Zobacz w portalu A&B!
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Good morning Breslau, czyli moja WrocLove!

20 marca '23

 
Bo Wrocław to naprawdę miasto — archipelag pełną gębą. Ten historyczny Breslau w całości leży na wyspach. Dwanaście wysp — chociaż różnie się je liczy, bo rzeka często zmieniała bieg i jest wiele sztucznych kanałów — to totalny miejski game changer. Cała urbanistyka Wrocławia wyłania się z tej rzeki pokręconej tu niezmiernie, zwielokrotnionej. Wyspy — Bielarska, Daliowa, Tamka, Ostrów Tumski, Słodowa, Młyńska, Piasek, Kępa Mieszczańska — to jest najprawdziwszy archipelag, jak Fidżi albo Hawaje! A można też za wyspy uznawać kolejne części i dzielnice miasta (historycznie lub praktycznie, dzięki licznym istniejącym kanałom).

jedna z wrocławskich marin - marina Topacz

jedna z wrocławskich marin — marina Topacz

© Urząd Miejski Wrocławia

Nie wiedziałem tego, nie rozumiałem, że miasto na wyspach jest zupełnie inne niż zwykłe miasto na stałym lądzie. Wrocław pływa, on się unosi na wodzie. Odra nie przepływa tu tak po prostu przez miasto, jak Wisła przez Kraków czy Warszawę: Odra we Wrocławiu kreuje alternatywną rzeczywistość.

Oczywiście wiedziałem, że Wrocław to byłe niemieckie Breslau, i oczywiście wiedziałem też, że to miasto na wyspach, z masą mostów i wśród odnóg Odry i jej dopływów. Myślałem, że prawie dobrze znam Wrocław. Ale to „prawie” robi wielką różnicę. Różnica między teorią a praktyką okazała się kolosalna.

Pierwszy dzień był olśniewającym aktem odkrywania Wrocławia jako miasta w przeszłości najważniejszego z perspektywy państwa pruskiego. Tak! Dla Niemców Breslau to było — według mojej hipotezy — najważniejsze miasto Prus, a my nie rozumiemy, jak kształtowała się niemiecka, w gruncie rzeczy bardzo młoda państwowość. Przez wiele lat Niemcy były zlepkiem setek, jeśli nie tysięcy mniej lub bardziej niezależnych księstw, księstewek, wolnych miast i samorządnych terytoriów, w teorii podlegających władzy cesarza. Współczesna niemiecka państwowość wywodzi się z pruskiej koncepcji państwa, w którym językiem dominującym miał być niemiecki.

A czym pierwotnie były Prusy? Składały się z tak zwanych Prus Książęcych, Brandenburgii, a po rozbiorach i wojnach — również z Wielkopolski i Śląska. Te pierwotne Prusy prawie w połowie mówiły po polsku, miały bardzo młodą, świeżą stolicę w Berlinie i kilka niemieckich, kluczowych w sensie kulturowym i gospodarczym ośrodków miejskich o dłuższej tradycji niż stolica. Przodowały wśród nich Królewiec, do pewnego stopnia Gdańsk, ale jedynym zawodnikiem wagi superciężkiej był tu nasz Wrocław. Breslau był pruskim miastem o, moim zdaniem, największym znaczeniu cywilizacyjnym. Gdyby szukać odpowiedników w polskiej historii, można by parę Breslau — Berlin porównać do pary Kraków — Warszawa. Gdy przyszło co do czego, to Breslau zapewniło Berlinowi kadry i elity intelektualne, tak jak po odzyskaniu niepodległości Kraków Warszawie. Oczywiście z pewną szkodą dla miast — dawców swoich potencjałów. To, co zasiliło obie stolice, musiało bowiem opuścić swoje macierzyste ekosystemy. Świadczy to o faktycznej roli, jaką te ośrodki odgrywały w przeszłości w przestrzeniach polskiej i niemieckiej kultury i wyobraźni narodowej.

Gdy Polska straciła Wilno i Lwów — dwa najważniejsze dla polskiej duszy i serca miasta — Niemcy straciły Breslau, miasto odgrywające w ich kulturze i tożsamości podobną rolę. To miasto było dla Niemców kolosalną traumą, karą za wojnę, stratą, której do końca przeboleć się nie dało. Działa tu raczej coś w rodzaju społecznego efektu wyparcia, po tylu latach zresztą rana się zabliźnia — nie żyje już większość z tych, którzy mogliby pamiętać. Breslau było dla Niemiec trochę jak Jerozolima dla wierzących. I to dlatego obrona Festung Breslau była tak zawzięta i długa — Hitler kazał bronić najważniejszego miasta do ostatniego żołnierza. By taka obrona była możliwa, otoczona z wszystkich stron załoga Breslau zbudowała w okolicach dzisiejszego Placu Grunwaldzkiego specjalne lotnisko w centrum miasta, kosztem wyburzenia mnóstwa budynków, umożliwiając w ten sposób zaopatrywanie go mostem powietrznym, jaki Luftwaffe utrzymywała od kwietnia do maja 1945 roku. Breslau skapitulowało dopiero tydzień po śmierci Hitlera.

Głos został już oddany

Okna dachowe FAKRO GREENVIEW – nowy standard na nowe czasy
Okna dachowe FAKRO GREENVIEW – nowy standard na nowe czasy
Lakiery ogniochronne UNIEPAL-DREW
PORTA BY ME – konkurs
INSPIRACJE