Zobacz w portalu A&B!
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Czy powinniśmy po prostu zacząć projektować, planować i partycypować?

22 listopada '24

Jak osiągnąć cyrkularność w projektowaniu?

Cyrkularność w projektowaniu architektonicznym wydaje mi się w pewien sposób abstrakcyjna. Obieg zamknięty w architekturze to koncepcja projektowania i budowania konstrukcji, które minimalizują ilość odpadów i chronią zasoby; sposób na tworzenie zrównoważonych i innowacyjnych rozwiązań; proces, który zakłada minimalizację negatywnego wpływu budynków i infrastruktury na środowisko.

Tymczasem raport, który opublikowano w trakcie szczytu klimatycznego COP27 w Szarm el-Szejk, wskazał, że w 2021 roku emisje CO2 z budownictwa wyniosły 10 gigaton (10 000 000 000 ton, szacunkowa masa Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie to około 800 000 ton).

W Polsce sektor budowlany jest odpowiedzialny aż za 38 procent emisji dwutlenku węgla1. Jak wynika z raportu Colliers „ESG na placu budowy”, ponad połowa pracowników tego sektora nie jest w pełni świadoma kwestii ESG, a 60 procent kierowników budowy nie przeszło odpowiedniego szkolenia z ochrony środowiska2.

Pytanie, jak osiągnąć cyrkularność, to sformułowanie ogromnego wyzwania. Być może na tyle dużego, że ludzki umysł nie jest w stanie tego pojąć. Zapytałam więc ChatGPT. Tu sprawa wydała się prosta. Sztuczna inteligencja zaproponowała kilka kroków, „które mogą pomóc w osiągnięciu tego celu”.

  1. Zrównoważony projekt: rozpocznij od projektowania zrównoważonego, uwzględniając koncepcje, takie jak efektywność energetyczna, wykorzystanie odnawialnych źródeł energii oraz materiałów o niskim wpływie środowiskowym.
  2. Materiały: wybieraj materiały o niskim wpływie środowiskowym, takie jak materiały pochodzące z recyklingu lub odnawialne. Unikaj materiałów toksycznych i trudnych do recyclingu. Projektuj budynki z myślą o możliwości ich późniejszego zdemontowania i recyklingu. Wykorzystuj materiały, które można łatwo ponownie wykorzystać lub odzyskać.
  3. Zintegrowane systemy wodne: projektuj systemy gromadzenia i odzyskiwania wody deszczowej, oraz inne innowacyjne sposoby zarządzania wodą, aby zmniejszyć zużycie wody pitnej i ograniczyć zanieczyszczenie wód.
  4. Zielone przestrzenie: projektuj przestrzenie zielone wokół budynków, aby zwiększyć retencję wody, zapewnić naturalne filtry powietrza i stworzyć przyjazne środowisko dla ludzi i dzikiej przyrody.
  5. Długoterminowe planowanie: projektuj z myślą o długoterminowych efektach, zapewniając elastyczność i adaptacyjność budynków na przyszłe zmiany klimatyczne i potrzeby społeczne.
  6. Zaangażowanie społeczności: włącz społeczność lokalną w proces projektowy, aby uwzględnić ich potrzeby i perspektywy oraz zbudować więź z użytkownikami budynku.
  7. Monitorowanie i ocena: regularnie monitoruj i oceniaj działania budynków pod kątem ich wpływu na środowisko oraz skuteczności zastosowanych rozwiązań zrównoważonych, dostosowując projekt w razie potrzeby.

Tak rozpisany plan wydaje się realny. Czy więc powinniśmy po prostu zacząć projektować, planować i partycypować? Zapewne tak, jednak jutro raczej nie obudzimy się z chęcią zmiany naszych nawyków, w tym próby wdrożenia ich w tak skomplikowanym procesie. Ja sama przeszłam dość długą drogę od poznawania danych (bardzo zresztą niewygodnych, trudnych) na temat stanu naszego klimatu, wpływu branży, przez radykalizację, aż do sztuki odpuszczania i pewnej racjonalizacji. Za każdym razem oczywiście dane robią wrażenie, niestety negatywne. Uważam, że tylko realnie zespolone działania, w tym wymogi prawne i kontrole, ułatwienia procedur prośrodowiskowych i wydłużenie procedur projektowych niemających nic wspólnego z zielonym budownictwem, mogą być odpowiedzią na to pytanie. Unia Europejska wprowadziła taksonomię, która zakłada, że 70 procent odpadów ma trafić do ponownego wykorzystania, recyklingu lub innych sposobów odzysku. Zaostrzające się wymogi energetyczne budynków także przybliżają nas do tej ścieżki. Potrzebujemy jednak pewnych zachęt ekonomicznych, by łatwiej było budynek adaptować, niż burzyć i stawiać od nowa.

Na koniec zaś należy zadać sobie pytanie, jak ten proces wpłynie na użytkownika. Nowe budownictwo jest droższe, bo na metr kwadratowy składa się grubsze ocieplenie, dodatkowa szyba czy OZE. Kiedy ceny mieszkań wydają się abstrakcyjne, kupujący jest w pewien sposób poszkodowany, bo czysta kalkulacja sugeruje, że lepiej kupić mniej ekologiczny budynek, być może postawić własny dom, niż płacić wywindowane ceny. Cyrkularność jest także zauważalna w codziennych wyborach, które również powinny zostać zaprojektowane. Zamiast rozlewającego się miasta, generującego szkody środowiskowe, pochłaniającego czas, łatwiej i taniej powinno się mieszkać w mieście tworzącym tkankę zwartą, ale wypełnioną podstawowymi potrzebami. Cyrkularność w urbanistyce stawia więc także na politykę mieszkaniową i przestrzenną, na dostępne mieszkania, transport zbiorowy, zieleń, drogi dla rowerów.

W podsumowaniu najlepiej będzie znów sięgnąć do tego, co odpowiedział ChatGPT. Mimo że są to okrągłe zdania, które pięknie wyglądają na stronie głównej firm szkoleniowych, uzupełnione o wkładkę codzienności nabierają innego znaczenia: osiągnięcie cyrkularności w projektowaniu wymaga holistycznego podejścia, które uwzględnia różnorodne aspekty środowiskowe, społeczne i ekonomiczne. Wymaga to współpracy wielu interesariuszy oraz zaangażowania w procesie całościowej myśli projektowej.

najważniejsze wyzwanie na najbliższy czas, w kontekście projektowania krajobrazu

Najważniejszym wyzwaniem w kontekście projektowania krajobrazu na najbliższy czas wydaje mi się przekonanie konserwatorów zabytków, że elewacja zabytkowej kamienicy nie jest ważniejsza, niż to, że bez drzew, które przysłonią budynek, po prostu nie będzie komu oglądać architektury, ponieważ miasta bez zieleni nas ugotują w kryzysie klimatycznym.

Na drugim miejscu (jeśli mogę), postawiłabym walkę z tworzeniem urbanistyki łanowej, która zabija krajobraz i bioróżnorodność.

Trzecie miejsce to odbetonowanie rynków, alei, placów, które na fali „rewitalizacji” zostały pozbawione zieleni. To miejsce dopiero trzecie, nie dlatego, że uważam ten problem za mniej ważny, ale ze względu na fakt, że jednak coś w tej dziedzinie się już dzieje i niektóre miasta cofają te decyzje.

 
Magdalena Milert

więcej: A&B 04/2024 – ZIELONE MIASTO,
pobierz bezpłatne e-wydania A&B 


1. https://www.money.pl/gospodarka/wysokoemisyjne-budownictwo-w-gzm-sposoby-na-termomodernizacje-6908908532951616a.html 
2. https://bit.ly/40X5mA8 

Głos został już oddany

Okna dachowe FAKRO GREENVIEW – nowy standard na nowe czasy
Okna dachowe FAKRO GREENVIEW – nowy standard na nowe czasy
Lakiery ogniochronne UNIEPAL-DREW
PORTA BY ME – konkurs
INSPIRACJE