Zobacz w portalu A&B!
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Hubert Trammer i Nowy Europejski Bauhaus

24 stycznia '22

 
Dorota
: Jaka jest Pana rola w tym zespole? Czy odgórnie zostały określone zadania, kiedy przyjmował Pan zaproszenie do wzięcia udziału w takim projekcie, czy też każdy z członków ma pełną swobodę działania? Wśród ambasadorów są naukowcy, artyści, ekolodzy, architekci. Jaki jest podział ról? Czy każdy ma swój pomysł, plan, czy też powstaje on podczas ogólnej współpracy na konferencjach, w których biorą Państwo udział?

Hubert: Na początku każdy z nas złożył swój zarys ideowy, konspekt tego, jak rozumie program i co powinno się do niego wnieść. Później były spotkania online — od marca do czerwca. Na pierwszym spotkaniu zostaliśmy podzieleni na podgrupy i przydzieleni do różnych tematów. W tych podgrupach rozmawialiśmy, prowadziliśmy różne dyskusje, a następnie wszystkie wnioski zostały spisane. Później, już poza tym podziałem, odbyło się spotkanie, na którym każdy z nas miał omówić na trzech slajdach jakie powinny być efekty i wartości Nowego Europejskiego Bauhausu. Potem była prośba od przewodniczącej Ursuli von der Leyen o przedstawienie i przygotowanie dokumentu koncepcyjnego — tutaj oprócz dyskusji podczas spotkań była praca na dokumencie dostępnym online, dodawaliśmy różne tematy i tak w zasadzie wykreował się zespół osób najbardziej aktywnych, które to wszystko koordynowały. Na zdecydowaną liderkę wyrosła Michela Magas, Chorwatka, mieszkająca w Szwecji. Bardzo duży udział mieli Orla Murphy z Irlandii, Eszter Dávida z Węgier, Mária Beňačková Rišková ze Słowacji, Sheela Patel z Indii czy José Pedro Sousa z Portugalii, a także Anna Egberg z pracowni Olafura Elliasona, która została przez niego skierowana do wsparcia nas w pracach. Były osoby bardziej zaangażowane i mniej. Ja, chcąc utrzymać poważne zaangażowanie w działania Nowego Europejskiego Bauhausu, zrezygnowałem z zatrudnienia w Narodowym Instytucie Architektury i Urbanistyki. Przy tym nie jestem osobą najbardziej zaangażowaną. Różne osoby mają różny zakres obowiązków. Myślę, że jeśli chodzi o mnie to mam duże zaangażowanie w zakresie udziału w różnych konferencji, spotkaniach. Nie ma na pewno ścisłego podziału, kto co robi.

 
Dorota
: Co w przypadku kontrowersji narastających wokół tematu, jakim jest neutralność klimatyczna Europy? Zarzut dotyczy przede wszystkim tego, że odbędzie się to kosztem innych kontynentów. Przenoszenie produkcji do krajów spoza Europy, dla osiągnięcia „wyników” co do minimalizacji śladu węglowego.

Hubert: Jest to zdecydowanie poruszany temat, tak nie może być. Te rozwiązania mają być wypracowane w taki sposób, żeby były możliwe też dla innych krajów. Przykładowo Sheela Patel z Indii powtarza, że tak naprawdę fotowoltaika jest dla nich dużo lepszym rozwiązaniem niż tradycyjna energetyka. W ogóle elektryfikacja slumsów dzięki fotowoltaice to najlepszy sposób, aby zapewnić im prąd. Innym przykładem są miejsca w Puszczy Amazońskiej, do których elektryczność dotarła za sprawą sieci telefonii komórkowych. Chcąc mieć tam klientów, odkryły, że nie ma prądu i ludzie nie mają jak ładować telefonów. W związku z tym stacje przekaźnikowe zostały obwieszone bateriami fotowoltaicznymi i wyposażone w punkty ładowania akumulatorów — nie niewielkich powerbanków, ale znacznie większych akumulatorów, jak samochodowe. Dzięki temu ludzie mogą sobie naładować akumulator i wziąć do domu na kilka dni. Zaczęli więc ładować nie tylko telefony, ale lodówki i wszystkie inne urządzenia na prąd. Jak widać, korzystanie z takiego źródła energii jest możliwe.

Oczywiście są przykłady tego, że kraje z Unii Europejskiej sprowadzają towary spoza Unii i udają, że wyprodukowali je bez śladu węglowego, to trzeba śledzić. Chiny wydały oświadczenie, że też chcą przystąpić.

W tej sprawie pojawia się również problem tego, że panele fotowoltaiczne będą musiały zostać poddane za 20, 30 lat recyklingowi i co wtedy? Marcin Popkiewicz napisał książkę „Rewolucja energetyczna. Ale po co?”, zaprosiłem go do panelu dyskusyjnego na kongresie Polska Wielki Projekt. Zwrócił uwagę na to, że na tyle energii ile w Polsce zużywa jeden człowiek, trzeba wyprodukować około 300 kg panelu fotowoltaicznego. To jedna trzecia wagi małego samochodu, a jedna ósma wagi SUV-a. Ograniczając więc liczbę samochodów, na przykład przez rozwiązania car-sharingowe, możemy z ogromną nawiązką zrekompensować przybytek odpadów do przetworzenia wynikający z wymiany paneli fotowoltaicznych.

Niestety pandemia nas bardzo cofnęła w temacie ekologii. Wybieramy dostawy kurierem, częściej jeździmy samochodami, mamy dużo więcej śmieci, bo wszystko jest bardziej opakowane.

 
Dorota
: Bycie ambasadorem Nowego Europejskiego Bauhausu to ogromny zaszczyt i przywilej,
w szczególności, że Pan został wybrany, a nie znalazł się tam dzięki własnemu zgłoszeniu. Jak wygląda w praktyce taka działalność? Do Brukseli latają Państwo samolotami, a to wydaje się sprzeczne z ideą wprowadzania na przykład ograniczeń śladu węglowego. Być może w tym momencie jest to problem z gatunku „nierozwiązywalnych”, ale czy w ogóle się o tym mówi?

Hubert: Rzeczywiście, w zaproszeniu na pierwsze spotkanie pod Brukselą umieszczona była informacja o zwrocie kosztów za przeloty — czyli to był domyślny środek transportu. W praktyce Luther Quenum z Francji, Thiemo Heilbron z Holandii, i ja z Polski — przyjechaliśmy pociągami. Jednak większość spotkań do tej pory odbywała się online. Niemniej jednak planowane są trzy, cztery spotkania rocznie w Brukseli. Zgodzimy się co do tego, że od osób mających bardzo duży nawał obowiązków — jak na przykład Ursula von der Leyen — trudno wymagać, żeby nie korzystali z samolotów. A z tym może się już wiązać inna kwestia, jaką jest ustawienie świata co do liczby, zakresu obowiązków samych ludzi. Czy obecnie nie jest tak, że każdy ma tyle obowiązków, że musi się szybko przemieścić? Sam lubię jeździć pociągiem. Mam wrażenie, że latanie samolotami w Polsce jest większym tematem niż na Zachodzie. Z tym łączy się również wrażenie, że my, chociaż niekoniecznie to robimy, bardziej myślimy o ograniczaniu się, a w niektórych krajach myśli się na przykład o znajdowaniu alternatywnych paliw. Pytanie na ile będą one możliwe?

 
Dorota
: I ostatnie już pytanie. Być może nieco ogólne, ale czym dla Pana jest recykling w budownictwie? Czy jest to globalna szansa mająca wpływ na kulturę budownictwa?... Przetwarzanie starego zamiast budowania nowego?

Hubert: Tak, nawet w tych nagrodzonych projektach były pomysły tego typu — na przykład koncepcja domu ze Słowenii, który ma zostać przebudowany. Założenie jest takie, że materiał z jego części, które zostaną rozebrane, ma zostać wykorzystany do elementów, które będą dobudowane. Z recyklingiem wiąże się również ciekawy aspekt, na który podczas jednego ze spotkań online, zwróciła uwagę architektka i aktywistka Barbara Nawrocka z Krakowa. W budownictwie jest zbyt dużo śmieci. Wygląda to tak, że na plac budowy przyjeżdża jakiś element, część do montażu, która jest specjalnie zabezpieczona i to „opakowanie” zostaje później wyrzucone. Ważnym aspektem jest więc powtórne wykorzystanie takich opakowań jeszcze na samej budowie albo użycie ich do powtórnego zapakowania kolejnych elementów. Tak samo, jak w przypadku znanych nam z życia codziennego niezliczonych opakowań.

Dorota: Dziękuję za rozmowę.

 
rozmawiała:
Dorota Polak

Głos został już oddany

BIENNALE YOUNG INTERIOR DESIGNERS

VERTO®
system zawiasów samozamykających

www.simonswerk.pl
PORTA BY ME – konkurs
INSPIRACJE