Konkurs studencki na najciekawszy projekt przestrzeni do mieszkania
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Folkowa nowoczesność

30 stycznia '19
Dane techniczne
Inwestor: prywatny
Lokalizacja: Polska, Kluszkowce, powiat nowotarski
Pracownia: EXTERIO
Autorzy: Monika Bronikowska, Adam Bronikowski, Marcin Klukowski
Wnętrza: HOLA-DESIGN

Kalendarium:

  • projekt
  • realizacja

 

2015
2016

Koszt: 480 tys. PLN
Podstawowy materiał: Drewno

Jest takie malownicze miejsce, gdzie po przeciwnych stronach Jeziora Czorsztyńskiego spoglądają na siebie dwa zamki: jeden znajduje się w Czorsztynie, a drugi w Niedzicy. Kto choć raz wpadł na pomysł, by pojechać, na przykład, do Niedzicy w pogodny weekend, mógł poczuć się nieco zawiedziony, że romantyczny obrazek znany z pocztówek, w rzeczywistości jest zadeptany przez turystów dających się porwać trójwymiarowym wodospadom namalowanym na tamie. Chociaż temu obleganemu miejscu nie można odmówić uroku, to nie jest ono najlepsze dla kogoś, kto chciałby odpocząć od zgiełku miejskiego, zaszywając się w ciszy.

Spokój, bliskość przyrody i sielankowe widoki to podstawowe kryteria jeśli chodzi o wybór idealnego miejsca na wybudowanie domu letniskowego. Jak się można domyślać, kierowali się tymi wyznacznikami także właściciele tego domu i wszystko czego szukali znaleźli w Kluszkowcach, zaledwie kilka kilometrów od Czorsztyna. Architekci z pracowni Exterio maksymalnie wykorzystali potencjał pięknie położonej działki, a sama architektura nie konkuruje z otoczeniem.
Stojąc na wprost wejścia do domu, można odnieść wrażenie, że jest on odcięty od sąsiedztwa, wręcz zabarykadowany. Ściana zewnętrza przechodzi płynnie w dach nie tylko z powodu zastosowania tego samego materiału w identycznym kolorze, ale także dzięki rezygnacji z okapu. Na pewnej wysokości po prostu załamuje się i biegnie dalej, aż do kalenicy. Drzwi wejściowe udekorowane ornamentem są jedynym otworem w tej elewacji. Wyróżnia je jasny kolor drewna kontrastujący z wiórem osikowym pomalowanym na grafitowo. Podmurówka domu została wykończona kamieniem. Mimo że stojąc przed wejściem widać tak niewiele, to w gruncie rzeczy widać prawie wszystko, co zobaczyć można wewnątrz.

przekrój

przekrój

© EXTERIO

W całym domu utrzymana jest ta sama gama barw i materiałów. Pojawia się drewno w naturalnym kolorze oraz malowane na czarno i kamień. Całość dekorują wzory w stylistyce góralskiej, dodając tym nowoczesnym wnętrzom folkowy styl. Meble są ciekawą mieszanką tradycji z nowoczesnością. Masywny drewniany stół z rzeźbionymi nogami stoi w towarzystwie lekkich dizajnerskich krzeseł, a minimalistyczną sofę modułową dopełnia ciężki pień pełniący funkcję stolika kawowego. Drewno pojawia się w każdym pomieszczeniu, ale, co ciekawe, nie na podłodze, która jest monotonnie szara.

Świetne wnętrza autorstwa HOLA Design są oczywiście ważne, ale największym atutem jest jednak ogromne okno z widokiem na panoramę przepięknej okolicy. Została przeszklona cała strefa dzienna, a przesuwne okna pozwalają na powiększenie tej strefy jeszcze o taras. Działka posiada spadek, dlatego taras ten jest lekko wyniesiony ponad poziom terenu, a zielony trawiasty dywan opada w kierunku Jeziora Czorsztyńskiego. Prosta bryła domu zamyka się na ląd, a otwiera na wodę. Nie tylko na poziomie parteru, lukarna z dużym oknem znajduje się również na piętrze.

rzut parteru

rzut parteru

© EXTERIO

Oprócz, do znudzenia podkreślanej, uroczej lokalizacji i świetnego wnętrza na uwagę zasługuje funkcjonalność projektu. Metraż i wykorzystanie powierzchni sprawiają, że ten dom, z zamysłu letniskowy, z powodzeniem mógłby służyć jako całoroczny. Mieści się tu kilka sypialni, dwie łazienki, garderoba, a także zagłębione w zboczu podpiwniczenie.

rzut poddasza

rzut poddasza

© EXTERIO

Prosta bryła, tradycyjne materiały i współczesne rozwiązania techniczne oraz trafne połączenie ludowych motywów z nowoczesnym dizajnem dały świetny efekt końcowy. Powstał ponadczasowy projekt nie konkurujący, a wpisujący się w krajobraz. Chociaż swoją formą czy kolorystyką nie krzyczy, prosząc o uwagę, to i tak będąc tam, trudno go nie zauważyć, bo przyciąga jakością architektury. Pytanie tylko, czy gdy w tej okolicy zamiast kilku domków (choćby tak dobrych) powstanie kilkanaście czy kilkadziesiąt, to ludzie nadal będą tu przyjeżdżać, by podziwiać krajobraz, czy już tylko architekturę?

Marta Kulawik

fot.: Yassen Hristov
© EXTERIO

Głos został już oddany

BIENNALE YOUNG INTERIOR DESIGNERS

VERTO®
system zawiasów samozamykających

www.simonswerk.pl
Ergonomia. Twój przybiurkowy fizjoterapeuta
INSPIRACJE