Tylko 9% ludzi nie ma problemów z zasypianiem, a większość osób w Polsce uważa, że władze bagatelizują problem.
Długotrwałe narażenie na hałas w tle przyczynia się do wielu problemów zdrowotnych, w tym zaburzeń snu, chorób serca i przedwczesnych zgonów[1]. Zanieczyszczenie światłem pochodzące z latarni ulicznych i innych źródeł może również uniemożliwiać organizmowi wytwarzanie melatoniny — hormonu regulującego sen, co prowadzi do gorszej jakości snu.
problemy ze snem w miejskim środowisku
Jak Ci się śpi? Jeśli kiepsko, nie jesteś jedyna/y. Tylko 9% respondentów deklaruje, że problemy z zasypianiem w ogóle ich nie dotyczą[2]. Środowisko miejskie często charakteryzuje się wyższym poziomem hałasu i zanieczyszczenia światłem, które mogą znacząco zakłócać sen. Hałas powodowany przez ruch uliczny, życie nocne czy sprzątanie ulic z powodzeniem utrudnia nam wysypianie się.
W Europie narażenie na hałas środowiskowy jest powszechnym problemem — co najmniej co piąta osoba jest narażona na poziomy hałasu uznawane za szkodliwe dla zdrowia[3]. Ekspozycja na hałas powyżej określonych poziomów może prowadzić do efektów pozasłuchowych, takich jak irytacja, zaburzenia snu, negatywny wpływ na układ sercowo-naczyniowy i metaboliczny oraz pogorszenie funkcji poznawczych u dzieci (WHO Europe, 2018). Długotrwałe narażenie na hałas środowiskowy ma znaczący wpływ na zdrowie fizyczne i psychiczne. Redukcja negatywnych skutków narażenia na hałas środowiskowy jest kluczowym celem w ramach planu działania na rzecz programu Zero Zanieczyszczeń, który ma na celu zmniejszenie liczby osób chronicznie narażonych na hałas z transportu o 30% do 2030 roku (w porównaniu z 2017 rokiem).
za głośno
Indeks Odpowiedniej Ciszy (Quietness Suitability Index = QSI) dla Europy pokazuje, że północna część kontynentu ma najwyższy odsetek potencjalnych cichych obszarów. Z kolei najgłośniejsze obszary odzwierciedlają główne lokalizacje infrastruktury transportowej i obszary o dużej gęstości zaludnienia (główne obszary miejskie i metropolitalne). Ze względu na przeważające wykorzystanie antropogeniczne gruntów w Europie, obszary o najwyższym potencjale ciszy stanowią jedynie 4% terytorium[4].
Wykres — dane na podstawie raportu „Czy miastowi śpią gorzej niż mieszkańcy wsi?” domondo.pl
opracowanie Magdalena Milert
Hałas czy specyficzne dźwięki zdarzają się tam, gdzie się ich nie spodziewamy — od domowej kuchni, przez szkolny korytarz, aż po biurko w pracy. Najczęściej jest w pewien sposób niewidzialny. Jeśli włączysz zmywarkę, a jednocześnie ktoś w domu ogląda telewizor, prawdopodobnie zwiększy jego głośność, aby go lepiej słyszeć. Podobnie ma się sprawa z rozmawianiem przez telefon współpracownika, kiedy działa drukarka, wentylator czy czajnik. Nawet pojedyncze, ale długotrwałe dźwięki mogą spowodować szkody w naszym słuchu. Chociaż w Polsce 58% respondentów ocenia poziom nocnego hałasu w swojej okolicy jako niski, warto dodać, że mamy dostępne mapy hałasu, które odzwierciedlają, w jak głośnych przestrzeniach żyjemy. Dźwięki na poziomie 70 dBA lub niższym są zwykle uważane za bezpieczne. Narażenie na uszkodzenie słuchu zwiększa się, jeśli hałas przekracza 85 dBA i trwa kilka godzin, 100 dBA i trwa co najmniej 14 minut, 110 dBA i trwa co najmniej 2 minuty.
mapa hałasu Kraków
© Miejski System Informacji Przestrzennej Kraków
Zgodnie z treścią rozporządzenia z dnia 1 lipca 2021 roku zarządcy głównych dróg i linii kolejowych mają obowiązek wykonać strategiczne mapy hałasu poza terenem miast większych niż 100 000 tys. mieszkańców. Z powodu hałasu dochodzącego z zewnątrz budzimy się jednak raczej rzadko, bo najczęściej kilka razy w roku (47%). Kilka razy w miesiącu wyrywanych ze snu jest z tego powodu 21% badanych, a kilka razy w tygodniu — 8%. Pojedyncze osoby zmagają się z takim problem codziennie (1%), ale na szczęście znacznie więcej jest tych, którzy nigdy tego nie doświadczają (23%)[5]. Może mieć to związek z przyzwyczajeniem się do dźwięków, znanym jako habituacja.
złe przyzwyczajenie
Ludzie zwykle nie zwracają uwagi na dźwięki stale im towarzyszące. Przyzwyczajenie ludzi do hałasu, choć często korzystne dla przystosowania się do hałaśliwego otoczenia, może mieć kilka negatywnych konsekwencji, takich jak zmniejszona świadomość potencjalnych zagrożeń. Nawet jeśli stajemy się mniej świadomi hałasu, długotrwałe narażenie na wysoki poziom hałasu nadal ma negatywne skutki dla zdrowia. Przewlekłe zanieczyszczenie hałasem wiąże się z różnymi problemami zdrowotnymi, w tym podwyższonym poziomem stresu, zaburzeniami snu (których nie jesteśmy świadomi), problemami sercowo-naczyniowymi[6]. Nawet jeśli dana osoba uważa, że przyzwyczaiła się do hałasu w nocy, może on zakłócać cykle snu i pogarszać jakość snu, prowadząc do długoterminowych konsekwencji zdrowotnych[7].
Przyzwyczajenie takie może prowadzić do akceptowania wyższego poziomu hałasu w tle jako „normalnego”, co może obniżyć ogólną jakość życia i radość z cichszego otoczenia[8]. Dodatkowo przyzwyczajenie do hałasu niekoniecznie zapobiega jego negatywnemu wpływowi na funkcje poznawcze, w tym koncentrację, uczenie się i pamięć, szczególnie u dzieci.
Co ciekawe, pomimo że można świadomie przyzwyczajać się do hałasu, nasze ciała nadal reagują na dźwięk fizjologicznie. Badania wykazały, że nawet habituacja do hałasu może nadal powodować przyspieszenie akcji serca i zmiany ciśnienia krwi[9]. Jednocześnie przywyknięcie do ciągłego hałasu w tle, powoduje uwrażliwienie na nagłe lub nieoczekiwane dźwięki, co prowadzi do wzmożonych reakcji zaskoczenia.
Potencjał ciszy (QSI) według kraju i zagregowany dla Europy — EEA Report No 14/2016 Quiet areas in Europe; The environment unaffected by noise pollution
© European Environment Agency
Kiedy ludzie przyzwyczajają się do hałasu, mogą przeoczyć wczesne oznaki utraty słuchu spowodowanej hałasem lub innych problemów ze słuchem, opóźniając diagnozę i leczenie. Samo oswojenie dźwięków może także powodować głośniejsze mówienie głośniej lub trudności z prowadzeniem rozmów w cichszym otoczeniu. Hałas, będący powszechnym elementem życia w dużych miastach, odgrywa istotną rolę w naszym doświadczeniu zmysłowym i może mieć znaczący wpływ na nasze zdrowie.
zanieczyszczenie świetlne
Oprócz hałasu stale towarzyszy nam światło. Konsekwentnie rozpraszane światło w atmosferze prowadzi do stałego rozjaśnienia nocnego nieba i braku ciemności, co znane jest jako zanieczyszczenie świetlne. Wzrost świadomości naukowej na temat negatywnych skutków sztucznego światła nocą (Artificial-Light-At-Night = ALAN/LAN) dla zdrowia ludzkiego, procesów ekologicznych i widoczności nieba doprowadził do uznania zanieczyszczenia świetlnego za globalny problem środowiskowy.
Procesy biologiczne są regulowane przez naturalne cykle świetlne, dlatego obawy dotyczące narażenia na nadmierną ekspozycję są związane z jego potencjalnym wpływem na wywołanie nietypowych reakcji fizjologicznych, prowadzących do negatywnych skutków zdrowotnych lub środowiskowych.
Wykres — dane na podstawie raportu „Czy miastowi śpią gorzej niż mieszkańcy wsi?” domondo.pl
opracowanie Magdalena Milert
Badania wykazały, że nawet niewielkie ilości sztucznego światła mogą wpływać na cykl snu i czuwania, co skutkuje obniżoną jakością snu, zwiększoną aktywnością mózgu, płytkim snem lub opóźnionym zaśnięciem. Zanieczyszczenie światłem nie tylko skraca czas snu (co samo w sobie jest wystarczająco złe), ale zbyt duża ilość sztucznego światła w nocy może mieć również inne poważne konsekwencje zdrowotne. Należą do nich zwiększone prawdopodobieństwo wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych i metabolicznych (otyłość lub cukrzyca), zaburzeń zdrowia psychicznego, a nawet niektórych rodzajów nowotworów, takich jak rak piersi, prostaty czy jelita grubego[10]. Naukowcy znajdują również powiązanie ze stanami depresyjnymi, a nawet myślami samobójczymi. Zakłócenia rytmu dobowego negatywnie wpływają na mechanizmy mózgu odpowiedzialne za dobrostan emocjonalny[11]. Szerzej o zanieczyszczeniu światłem pisałam w tym artykule.
Obecnie istnieją badania pokazujące, że wśród dorosłych i osób starszych im wyższy poziom sztucznego światła w nocy, tym śpią krócej. Zaobserwowano również, że sztuczne światło w nocy — zarówno w domu, jak i na zewnątrz — może zwiększyć problemy ze snem o 22%. Sztuczne światło jest wrogiem snu, ponieważ dezorientuje regulujący go wewnętrzny zegar: mówi nam, że jest dzień i że nie czas jeszcze iść spać.
dane są, woli nie ma
Pomimo obaw dotyczących negatywnego wpływu sztucznego światła na zdrowie, bioróżnorodność i ekosystemy, w UE brakuje wspólnego prawa regulującego zanieczyszczenie światłem. ALAN nie jest jeszcze uznawany za poważne zanieczyszczenie, więc polityki mające na celu jego ograniczenie nie są priorytetem. Istnieją dyrektywy UE dotyczące energooszczędnego oświetlenia, ale nie uwzględniają one skutków zanieczyszczenia światłem. W sprawie hałasu jest nieco lepiej — przynajmniej na poziomie prawnym. Przepisy dotyczące zanieczyszczenia hałasem w Polsce są silnie powiązane z regulacjami Unii Europejskiej (Dyrektywa Hałasowa), Polskie regulacje prawne także wymieniają poszczególne elementy ochrony środowiska przed dźwiękiem. Legislacja jednak zdaje się żyć swoim życiem.
Połowa ankietowanych w Polsce uważa, że władze samorządowe nie dostrzegają problemu zanieczyszczenia światłem i hałasem albo bagatelizują go. Eksperci podkreślają potrzebę regulacji w tej kwestii. Rzecznik Praw Obywatelskich, prof. Marcin Wiącek, zaznacza, że nadmiar światła może szkodzić przyrodzie i zdrowiu ludzi, powodując między innymi problemy ze snem oraz zagrażając bezpieczeństwu drogowemu. Główny Inspektor Sanitarny wskazuje na szczególne zagrożenie ze strony niebieskich LED-ów, zalecając techniczne metody ograniczenia ich szkodliwości. Brak prawnych regulacji dotyczących dopuszczalnego natężenia oświetlenia zewnętrznego stanowi problem, a władze powinny podjąć działania zgodnie z zasadą zrównoważonego rozwoju.
Ministerstwo Rozwoju i Technologii na razie nie planuje zmian legislacyjnych w tym zakresie[12]. Minister Krzysztof Hetman stwierdził, że w planach legislacyjnych Ministerstwa mieści się podjęcie prac nad regulacją mającą na celu ograniczenie zjawiska zanieczyszczenia świetlnego, a w tym — zabezpieczenie obywateli przed potencjalną szkodliwością oświetlenia LED-owego. Poinformował jednak, że z uwagi na swój charakter, kwestie te nie stanowią zmian o charakterze deregulacyjnym, które Ministerstwo planuje podjąć między innymi w roku 2024.
na własną rękę
Bronimy się więc sami, jak potrafimy. Jak donosi portal domondo.pl, który przeprowadzał badanie[13]:
większość (72%) decyduje się na montaż zaciemniających osłon okiennych w postaci rolet i zasłon. Co druga osoba stara się ograniczyć ilość świecącej elektroniki w sypialni. Mniej niż połowa (44%) zakłada w oknach moskitiery, aby pozbyć się problemu owadów zakłócających sen. Natomiast co piąty respondent radzi sobie z niechcianymi dźwiękami, montując takie rolety, które tłumią hałas.
Magdalena Milert
[1] https://www.eea.europa.eu/en/topics/in-depth/noise
[2] https://www.domondo.pl/poradniki/czy-miastowi-spia-gorzej-niz-mieszkancy-wsi-sprawdzilismy-jak-nadmiar-swiatla-i-halasu-wplywa-na-sen-polakow
[3] https://www.eea.europa.eu/publications/environmental-noise-in-europe
[4] https://www.eea.europa.eu/publications/quiet-areas-in-europe
[5] https://www.domondo.pl/poradniki/czy-miastowi-spia-gorzej-niz-mieszkancy-wsi-sprawdzilismy-jak-nadmiar-swiatla-i-halasu-wplywa-na-sen-polakow
[6] Basner M, Babisch W, Davis A, Brink M, Clark C, Janssen S, Stansfeld S. Auditory and non-auditory effects of noise on health. Lancet. 2014 Apr 12;383(9925):1325-1332. doi: 10.1016/S0140-6736(13)61613-X. Epub 2013 Oct 30. PMID: 24183105; PMCID: PMC3988259.
[7] Basner M, Babisch W, Davis A, Brink M, Clark C, Janssen S, Stansfeld S. Auditory and non-auditory effects of noise on health. Lancet. 2014 Apr 12;383(9925):1325-1332. doi: 10.1016/S0140-6736(13)61613-X. Epub 2013 Oct 30. PMID: 24183105; PMCID: PMC3988259.
[8] Gorai, A. K., & Pal, A. K. (2006). Noise and its effect on human being-A review. Journal of Environmental Science and Engineering, 48(4), 253.
[9] Park, S. H., Lee, P. J., & Jeong, J. H. (2018). Effects of noise sensitivity on psychophysiological responses to building noise. Building and Environment, 136, 302-311.
[10] Cupertino, M. D. C., Guimarães, B. T., Pimenta, J. F. G., Almeida, L. V. L. D., Santana, L. N., Ribeiro, T. A., & Santana, Y. N. (2022). LIGHT POLLUTION: a systematic review about the impacts of artificial light on human health. Biological Rhythm Research, 54(3), 263–275. https://doi.org/10.1080/09291016.2022.2151763
[11] Widmer, K., Beloconi, A., Marnane, I., Vounatsou, P., (2022). Review and Assessment of Available Information on Light Pollution in Europe (Eionet Report – ETC HE 2022/8), ISBN 978-82-93970-08-8, ETC HE c/o NILU, Kjeller, Norway.
[12] https://bip.brpo.gov.pl/pl/content/rpo-swiatlo-ledy-zanieczyszczenie-mrit-odpowiedz
[13] https://www.domondo.pl/poradniki/czy-miastowi-spia-gorzej-niz-mieszkancy-wsi-sprawdzilismy-jak-nadmiar-swiatla-i-halasu-wplywa-na-sen-polakow