NOWOŚĆ! Prawo w architekturze – przystępnie na portalu A&B
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Po co powstał Klimatyczny Kwartał? – Rozmowa z Łukaszem Pancewiczem

21 lutego '22

Pod koniec stycznia bieżącego roku Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie opublikował masterplan Klimatycznego Kwartału, obejmującego rekomendacje dla zmian w przestrzeni publicznej dzielnic Grzegórzki i Kazimierz. Opracowanie zlecono dwóm współpracującym pracowniom, A2P2 architecture & planning i Wolański. 

O tym jak powstawał masterplan, jaką niesie realną wartość dla mieszkańców a także o krytyce tego dokumentu opowie Łukasz Pancewicz, jeden z kierowników zespołu opracowującego raport, założyciel pracowni A2P2 architectue & planning a także wykładowca Politechniki Gdańskiej.

Wiktor Bochenek: Ile trwał proces powstawania masterplanu dla Klimatycznego Kwartału?

Łukasz Pancewicz: To było pół roku pracy.

Wiktor Bochenek: Co było najważniejsze podczas prac projektowych przy masterplanie?

Łukasz Pancewicz: Najważniejsze było sformułowanie zadania, ponieważ zamawiający bardzo ogólnie określił, czym ma być ten masterplan. Poszukiwaliśmy więc formuły pozwalającej na określenie działań, które wzmocnią i poprawią komfort korzystania z tej części Krakowa przez pieszych, użytkowników transportu zbiorowego, a także podniosą jakości publicznych. Potrzebne było narzędzie, które niekoniecznie wpisze się w standardowe dokumenty pokroju planu miejscowego, lecz potrafi skupić różnorodne działania poszczególnych jednostek miejskich, jednocześnie pozwalając na prawidłową komunikację wypracowanych pomysłów mieszkańcom.

mapa wdrożeniowa
Klimatycznego Kwartału

mapa wdrożeniowa Klimatycznego Kwartału

© Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie

Wiktor Bochenek: Jak wyglądała metodologia badań w masterplanie?

Łukasz Pancewicz: Sama idea była taka, żeby przeanalizować, w jaki sposób działa dzielnica. Sprawdzaliśmy, w jaki sposób rozmieszczone są usługi, gdzie są miejsca pracy i w jakim stopniu dzielnica jest sturystyfikowana — dla Kazimierza to istotny problem. Badaliśmy, jak wygląda postępująca dysproporcja między terenami przeznaczonymi dla mieszkańców a turystów, jak działa ruch transportu zbiorowego, kołowego, rowerowego i pieszego. Oprócz tego prowadziliśmy rozmowy z mieszkańcami i aktywistami na temat ich oczekiwań i potrzeb. W tym momencie toczy się wiele rozmów, jak kształtowana jest przestrzeń dzielnicy.

Zależało nam przede wszystkim na sprawdzeniu, na ile teren objęty Klimatycznym Kwartałem może spełniać kryteria miasta 15–minutowego. Chodziło o ułatwienie dostępu do przestrzeni publicznych wraz z rekomendacją działań, które mogłyby pomagać w realizowaniu tych celów. Istotnym elementem badania były kwestie zmian klimatu — poruszyliśmy zagadnienia wprowadzenia zieleniretencji wody opadowej. To również problematyka współgrająca z istniejącymi walorami kulturowymi dla Kazimierza.

typologia ulic na przykładzie
ulicy Augustiańskiej i Paulińskiej

typologia ulic na przykładzie ulicy Augustiańskiej i Paulińskiej

© Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie

Wiktor Bochenek: W ramach projektu ustaliliście państwo typologie ulic. Na czym one polegają i co to oznacza w praktyce dla rozwiązania mobilności?

Łukasz Pancewicz: Spojrzeliśmy na to, jak samorządy radzą sobie z analogicznymi wyzwaniami. Zwykle jest wiele podmiotów, które za to odpowiadają, więc ważne było stworzenie wspólnego planu działania i spójnej polityki. Stąd pomysł na opracowanie typologii ulic i placów, które różnią się przede wszystkim kwestią priorytetu, jaki mają piesi czy ograniczenia liczby miejsc postojowych. W wielu miejscach to kwestia wprowadzenia małych korekt, które pozwoli na umieszczenie w przestrzeni nowych elementów.

Głównym celem było zwiększenie bezpieczeństwa i komfortu użytkowników, zwłaszcza pieszych. W wielu miejscach Kwartału, zwłaszcza we fragmentach mieszkaniowych, potrzeby parkingowe są duże, a ich nadmierna eliminacja może pogłębiać procesy „ucieczki” mieszkańców. Dlatego rekomendowaliśmy ostrożne działania. Takie ulice trzeba zmieniać ostrożnie, bo często posiadanie auta to realna potrzeba mieszkańców.

wizualizacja przebudowanej
ulicy Józefa

wizualizacja przebudowanej ulicy Józefa

© Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie

Wiktor Bochenek: Zielona i błękitna infrastruktura to istotny punkt całego masterplanu. Co wprowadzi w kwestii zieleni i retencji?

Łukasz Pancewicz: Współpracowaliśmy z Wodociągami Miasta Krakowa, obserwowaliśmy zlewnie na obszarze opracowania i w jaki sposób teren ten jest utwardzony i gdzie w trakcie opadów gromadzi się woda. Celem było wzmocnienie mikroretencji, która podczas gwałtownego spływu opóźni spływ i zatrzyma wodę. Chcieliśmy, by te rozwiązania były pokazane jako pilotażowa błękitno-zielona infrastruktura, także w formie skwerów, chociażby przy ulicy WąskiejMostowej.

Błękitnozielona infrastruktura jest rozmieszczona w obrębie całej dzielnicy, od niewielkich trawników po skwery. W miejscach, gdzie nie da się umieścić większych terenów zieleni, starano się wprowadzić inne rozwiązania. Pracownia projektowa Dakuzo dla Placu Nowego stworzyła koncepcję, która zakładała zbiorniki podziemne — to rozwiązanie dla miejsc, gdzie nie można wprowadzić zieleni. Staraliśmy się szukać rozwiązań mikroretencji z użyciem zieleni.

zagospodarowanie zbiegu ulic
Mostowej, Bocheńskiej i Bonifraterskiej

zagospodarowanie zbiegu ulic Mostowej, Bocheńskiej i Bonifraterskiej

© Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie

Wiktor Bochenek: Kazimierz to wyjątkowa przestrzeń na mapie Krakowa, która przez ostatnie trzydzieści lat przechodziła transformację od podupadłej, ale wciąż mieszkalnej ulicy do atrakcyjnej turystycznie. Kolejnym zarzutem do masterplanu jest to, że spowoduje mocniejszą turystyfikacje tej przestrzeni. Jak się pan do tego odniesie? Czy to nie skończy się procesem gentryfikacji, gdzie mieszkańcy zupełnie się wyniosą, a w ich miejscu powyrastają nowe hotele?

Łukasz Pancewicz: Pytanie, co jest przedmiotem masterplanu – odnosi się do przestrzeni publicznych. Miasto ma niewiele nieruchomości na Kazimierzu. Druga rzecz to wydaje mi się, że dużo procesów turystyfikacyjnych już nastąpiło. Może będzie to niepopularne stwierdzenie, ale z tego, co zauważyliśmy podczas badań na podstawie danych meldunkowych i ofert najmu krótkoterminowego, ta szkoda została już wyrządzona, choć są fragmenty jeszcze nietknięte przez te procesy. W naszych rekomendacjach podzieliliśmy działania na te dotyczące części turystycznej – m. in. potrzeba monitoringu, poprawy patroli straży miejskiej i Policji czy konieczności traktowania woonerfów jako przestrzeni niekomercyjnej. Dodatkowe działania dotyczą terenów, które wciąż są enklawami mieszkańców Kazimierza — na wschód od ulicy Krakowskiej do Starowiślnej. To są ulice, które wciąż mają lokalny profil handlowy, nieturystyczne i taki charakter trzeba utrzymać za wszelką cenę. W samym rdzeniu Kazimierza niezależnie od tego, co byśmy zaproponowali w masterplanie, wiele zależy od decyzji właścicieli lokali gastronomicznych czy operatorów hoteli. Część przeciwdziałania turystyfikacji regulują inne plany miasta — na przykład plan ochrony parku kulturowego Kazimierz ze Stardomiem czy np. kwestia licencji na sprzedaż alkoholu. Masterplan ma na celu usprawnić dostęp do transportu zbiorowego i poprawić komfort poruszania pieszego, więc nie powinien pogłębić procesów gentryfikacji.

zagospodarowanie zbiegu ulic
Wąskiej i Szerokiej

zagospodarowanie zbiegu ulic Wąskiej i Szerokiej

© Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie

Wiktor Bochenek: Często krytycy Klimatycznego Kwartału wskazywali, że taki plan dla Grzegórzek i Kazimierza nie był potrzebny — stąd moje pytanie na ile ten masterplan był potrzebny?

Łukasz Pancewicz: W momencie oddania tego opracowania Centrum Polityk Publicznych Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie wykonała analizę, czym jest miasto 15–minutowe w kontekście Krakowa. Badanie wskazuje, że dzielnice w centrum Krakowa spełniają funkcję miasta 15–minutowego — posiadają pełną odpowiadającą temu infrastrukturę i dostęp do transportu publicznego. Nie powstawały jednak opracowania operacyjne — związane z zarządzaniem działań samorządu, które mówią o praktyce kształtowania przestrzeni publicznej w mieście 15–minutowym — to tam widzę dużą wartość tego opracowania. To pozwala również zmienić sposób myślenia o tym, jak traktujemy zieleń i ciągi pieszo–rowerowe. Aspekt środowiskowy, w tym kwestie adaptacji do zmian klimatu poprzez wprowadzanie błękitno-zielonej infrastruktury był bardzo istotny. Za tę część opracowania odpowiadała architektka krajobrazu — Natalia Budnik. Jeśli ta potrzeba nie została zrealizowana przez tyle lat, to znaczy, że była potrzebna interwencja z zewnątrz. To jest pierwszy krok, na razie to lista zadań do wykonania, ale skuteczność można ocenić po wdrożeniu.

Wiktor Bochenek: Z czego jest Pan dumny przy tym projekcie?

Łukasz Pancewicz: To było trudne wyzwanie logistyczneczasowe. To, że udało się zgrać pracę dwóch dobrych zespołów planistycznych: A2P2Wolański Wykonaliśmy to zadanie, nie tylko realizując je klasycznie — analizując dane, robiąc to „technokratycznie”, ale również prowadząc dialog z osobami zaangażowanymi w życie dzielnic. Cieszę się, że to się udało zrobić przy bardzo krótkim terminie. Mam nadzieję, że w przyszłości takie opracowania będą prowadzone z większym komfortem czasowym — pół roku to bardzo ograniczony czas. Współpraca z mieszkańcami dała nam bardzo dużo lokalnej wiedzy. Przestrzeń Grzegórzek i Kazimierza jest specyficzna, niesie dużo wartości i oczekiwań. Wiemy, że wiele naszych działań zostało ocenionych krytycznie. Pokazuje to, że mieszkańcy nie są obojętni wobec przyszłości tej dzielnicy, co bardzo szanuję.

Wiktor Bochenek: Dziękuje za rozmowę.

rozmawiał Wiktor Bochenek

Głos został już oddany

okno zamknie się za 5

BIENNALE YOUNG INTERIOR DESIGNERS

VERTO®
system zawiasów samozamykających

www.simonswerk.pl
PORTA BY ME – konkurs
INSPIRACJE