Nie tylko Park Akcji Burza reprezentuje polskie projektowanie na międzynarodowej arenie. Inna realizacja z Polski również stanie w szranki z najlepszymi zielonymi przestrzeniami w Europie. O Europejską Nagrodę Green Cities 2024 będzie ubiegać się plac Nowy Targ we Wrocławiu, który w nowej odsłonie otworzył się dla mieszkańców i przyjezdnych latem tego roku. Jaka jest historia tego placu, co się zmieniło i które cechy sprawiły, że został kandydatem w prestiżowym konkursie?
Hisotria Placu Nowy Targ we Wrocławiu sięga początków samego miasta. Najstarsze ślady, pochodzące z XII wieku mówią o wczesnym osadnictwie na jego terenie. Dzisiejszy obrys Nowego Targu wytyczony został w momencie trzeciej lokacji Wrocławia — w 1261 roku. Od początku w miejscu tym prowadzono działalność handlową, o czym poświadcza zapis z drugiej ćwierci XIV wieku, zezwalający kramarzom na ustawianie stoisk w tym miejscu przez trzy dni w tygodniu. W następnych stuleciach plac zapełnił się budami handlowymi, urządzeniami produkcyjnymi, znalazło się również miejsce na garkuchnię. Uporządkowanie forum novum, jak nazywano w dokumentach plac Nowy Targ przyszło w połowie XIX wieku, w 1909 roku znaczną część handlu przeniesiono do pobliskiej Hali Targowej, zaś dwa lata po wybuchu drugiej wojny światowej zapadła decyzja o budowie podziemnego schronu pod powierzchnią placu.
Plac Nowy Targ we Wrocławiu w 1890 roku
domena publiczna | Wikimedia Commons
targ bez targowiska
Bliskie umiejscowienie ważnych struktur związanych z dowództwem sprawiło, że okolice placu Nowy Targ stały się obiektem intensywnych bombardowań. Po wojnie na plac powrócił handel — już po odgruzowaniu funkcjonował tu „szaberplac”, gdzie sprzedawano głównie starocie. Zasadnicza zmiana natury funkcjonowania tej przestrzeni zaszła w latach 50. i 60. XX wieku, kiedy podjęto decyzję o uczynieniu z niego osiedlowego placu, służącego mieszkańcom nowych bloków, które wyrosły w pobliżu placu. Rezygnacja z funkcji handlowej przyczyniła się do stopniowego obumarcia tej przestrzeni, która nie pełniła odtąd żadnej istotnej funkcji. Wraz z upływem lat, wrocławski plac Nowy Targ zmienił się w miejsce okalane rzędami bezładnie zaparkowanych samochodów, opustoszałe i odwiedzane jedynie po drodze do Urzędu Miejskiego.
Plac Nowy Targ po rewaloryzacji z 2013 roku
fot.: ZZM Wrocław
pierwsze podejście
W obliczu wieloletniej krytyki placu, który przestał pełnić funkcje handlowe, a w konsekwencji stał się opustoszały, zdecydowano o jego przebudowie. Rozpisany w 2010 roku konkurs wygrała pracownia Roman Rutkowski Architekci, której koncepcję zrealizowano w 2013 roku. Rewitalizacja obejmowała odnowienie nawierzchni, wprowadzenie nowych nasadzeń, postawienie małej architektury i mebli miejskich, a przede wszystkim zorganizowanie pod powierzchnią placu parkingu podziemnego. W planach była również fontanna oraz pawilon handlowy, na ich realizację nie wystarczyło jednak środków.
Mimo spełnienia założeń konkursowych i wygórowanych wymagań służb konserwatorskich oraz aprobaty ze strony środowiska architektów, plac Nowy Targ ponownie stał się przedmiotem krytyki mieszkańców. Realizacji zarzucano między innymi brak jasno określonej funkcji, mówiono, że poza drogą do Urzędu Miejskiego właściwie nie ma po co na plac przychodzić. Licznie pojawiały się komentarze określające plac Nowy Targ betonową pustynią czy wrocławską patelnią. Mimo punktowych interwencji, wprowadzanych pod postacią zielonych ścian, a nawet rozstawiania na placu rozkładanych parasoli, „betonowa” łatka została z placem na dłużej, z resztą nie bez powodu.
Plac Nowy Targ po rewaloryzacji z 2013 roku
fot.: Raf24-commonswiki © CC BY SA 4.0 | Wikimedia Commons
Niewielka ilość zieleni podyktowana była planami uczynienia z placu miejsca organizacji wydarzeń oraz wytycznymi konserwatorów, którzy zwracali uwagę, że na średniowiecznym placu drzew nie było. W efekcie powstała przestrzeń, z której przez znaczną część roku nie dało się korzystać. Letnią porą temperatury osiągały tam iście piekielny poziom — w lipcu 2022 roku pomiary wykonane przez aktywistów z Akcji Miasto pokazały, że w niektórych miejscach nawierzchnia rozgrzewa się do 66,6 stopni Celsjusza.
W obliczu kryzysu klimatycznego oraz zmiennych potrzeb mieszkańców, zaledwie 10 lat po ukończeniu prac nad poprzednią rewaloryzacją, ogłoszono projekt nowej przebudowy placu Targowego.
Zazieleniony Plac Nowy Targ w 2024 roku
fot.: ZZM Wrocław
nowy projekt dla Nowego Targu
Nowy plac Nowy Targ zaprojektował zespół, w skład którego weszli: Angelika Kuśmierczyk i Filip Jędrzak (architekci krajobrazu z pracowni a+f), Dominika Stryjewska (psycholożka, ekspertka w kwestiach meblowania przestrzeni miejskich) i Roman Rutkowski (architekt, pracownia Roman Rutkowski Architekci). Ciekawym posunięciem było zaproszenie do współpracy ostatniej z wymienionych osób, która brała udział w poprzedniej, niekoniecznie udanej interwencji na placu. Pomimo znaczącej metamorfozy, jaką przeszła wrocławska przestrzeń, niektóre z pryncypiów poprzedniej rewaloryzacji zostały zachowane. Chodzi tu przede wszystkim o modernistyczną siatkę nawierzchni, która w projekcie z 2013 roku zachowana została w oryginalnej formie. W nowej odsłonie na placu Nowy Targ geometryczny układ znajduje swoje odzwierciedlenie w rozmieszczeniu niskich nasadzeń, które rozplanowano w kwadratowych rabatach, powtarzających modernistyczny wzór, objęty zresztą ochroną konserwatorską.
Zazieleniony Plac Nowy Targ w 2024 roku
fot.: Filip Jędrzak
zielone szachy
W prostokątnych rabatach znalazła się znaczna ilość nowej zieleni. Mowa tutaj o ponad 60 tysiącach roślin i prawie 200 drzewach, których gatunki starannie wyselekcjonowano, biorąc pod uwagę trudne warunki panujące latem na placu, potencjał do wspomagania bioróżnorodności oraz walory estetyczne. W porównaniu do innych tego typu realizacji stosunkowo duże jest zagęszczenie nowych nasadzeń. Te pojawiają się w ilości 16 roślin na metr kwadratowy, reprezentując prawie 60 gatunków. Takie nagromadzenie roślinności ma dwie istotne zalety. Po pierwsze, ułatwia to pielęgnację roślin, które szczelnie wypełniają dostępną przestrzeń, nie pozostawiając miejsca dla gatunków inwazyjnych. Po drugie, nawet jeśli niektóre z nasadzeń nie przetrwają lata, zasadniczy wyraz rabat się nie zmieni.
Zazieleniony Plac Nowy Targ w 2024 roku
fot.: Angelika Kuśmierczyk-Jędrzak
zielona inżynieria
Proces rewaloryzacji, choć przeprowadzony w zaskakująco szybkim tempie, do najłatwiejszych nie należał. Problematyczna była przede wszystkim obecność podziemnego parkingu, którego pokrycie należało przekształcić z wykorzystaniem technologii zielonego dachu. Głębokość substratu, którą udało się uzyskać wynosiła jedynie 60 centymetrów. Z tego powodu zastosowano szereg nowoczesnych rozwiązań, które docelowo mają umożliwić swobodny rozwój roślinności.
W nowym zagospodarowaniu placu zastosowano zaawansowane technologie, takie jak systemy antykompresyjne, systemy nawadniająco-napowietrzające dla drzew oraz podziemne kotwienia brył korzeniowych.
– czytamy na stronie przedstawiającej kandydatów konkursu.
W nawodnieniu roślinności pomóc mają zdalnie sterowane systemy nawadniania kropelkowego, woda deszczowa spływać zaś będzie w kierunku rabat dzięki odpowiednio zaprojektowanym spadkom nawierzchni.
Zazieleniony Plac Nowy Targ we Wrocławiu
fot.: Angelika Kuśmierczyk-Jędrzak
plac w procesie
To nie koniec zmian, które czekają Plac Nowy Targ we Wrocławiu. W ostatnim czasie miasto ogłosiło rozpisanie kolejnego już konkursu na projekt fontanny, która stanąć ma w jego centrum, nawiązując ideowo do wcześniej znajdującej się tu Fontanny Neptuna. Wciąż otwarta pozostaje fundamentalna kwestia funkcji placu — teraz nie będzie służył już jako miejsce wydarzeń o dużej frekwencji, ma za to potencjał, by stać się raczej przestrzenią wypoczynku, rekreacji i spontanicznych spotkań, urozmaicanych od czasu do czasu inicjatywami o mniejszej skali, jak np. tradycyjne już zloty food trucków. Czy taki program funkcjonalny wystarczy, aby plac Nowy Targ na nowo znalazł się w miejskim krwioobiegu? O tym zapewne przekonamy się w najbliższych latach, już teraz jednak nowa odsłona Nowego Targu zbiera wśród mieszkańców pochlebne opinie.
Zazieleniony Plac Nowy Targ we Wrocławiu — Oświetlenie i rabaty
fot.: Angelika Kuśmierczyk-Jędrzak
projektuj raz, a dobrze
Plac Nowy Targ z betonowej pustyni zmienił się w ogród miejski, który daje cień, przestrzeń dla rozwoju bioróżnorodności miejskiej oraz pełni funkcje miejsca spotkań. Biorąc pod uwagę stosunkowo niskie koszty rewitalizacji, szybkie tempo, a przede wszystkim zakres i charakter zmian, wybór placu Nowy Targ jako kandydata do Europejskiej Nagrody Green Cities wydaje się uzasadniony. Do uzyskania przestrzeni o wyżej wymienionych walorach wiodła jednak długa i wyboista droga, której przebycie kosztowało miasto mnóstwo czasu, pracy, pieniędzy i frustracji. Morał — projektować raz, a dobrze. Pozostaje mieć nadzieję, że to właśnie ta odsłona placu będzie ostateczną, a wraz z poprawą warunków, stopniowo wróci na niego życie, którym tętnił jeszcze przed II wojną światową.
Przemysław Ciępka
Zazielenienie Placu Nowy Targ finansowano w ramach projektu Gminy Wrocław