Na działce z malowniczym, panoramicznym widokiem na góry Beskidu Śląskiego, architekci z pracowni kropka studio zaprojektowali nowoczesny dom dla pięcioosobowej rodziny.
Bryła dwupiętrowego, jednorodzinnego domu prezentuje się zupełnie inaczej z każdej strony — od południowego zachodu widoczna jest jedynie jego górna kondygnacja, a po przeciwnej stronie widać zarówno obłożony betonowymi, prefabrykowanymi płytami parter, jak i wykończone ciemną blachą piętro.
przekrój
© kropka studio
W dolnej części, która z trzech stron umieszczona jest poniżej otaczającego terenu, architekci zlokalizowali pokoje dla dzieci i garaż. Górna kondygnacja z kolei mieści strefę dzienną oraz główną sypialnię z łazienką i garderobą.
Podział na poszczególne funkcje podkreślony jest w samej bryle poprzez rozcięcie przeszklonym łącznikiem mieszczącym klatkę schodową. Poprzez takie rozwiązanie architekci zapewnili mieszkańcom domu odpowiednią prywatność strefy nocnej. Przyjęte rozwiązania funkcjonalno‑przestrzenne pozwoliły na stworzenie na obu kondygnacjach bezpośrednich wejść do domu, dając tym samym możliwość stworzenia niezależnych, komfortowych miejsc zamieszkania dla wielopokoleniowej rodziny.
fot.: Maciej Lulko © kropka studio
Ola Kloc: Co było priorytetem dla inwestorów?
Jakub Kowalczyk: Inwestorom zależało na stworzeniu prostego, nowoczesnego domu, który w dłuższej perspektywie zapewni komfort oraz prywatność wszystkim mieszkańcom — ważne było stworzenie piętra „dziecięcego”. Stosunkowo szeroki program trzeba było połączyć z życzeniem, aby architektura pozostała skromna, niedominująca widokowej działki.
Ola: Ciekawie rozwiązana została kwestia różnicy terenu na działce, z jakimi problemami spotkali się Państwo, projektując takie rozwiązanie?
Jakub: Istniejący na działce spadek stanowił pretekst do poszukiwań mniej standardowych rozwiązań funkcjonalno‑przestrzennych, co w połączeniu z jedną z wytycznych inwestora, aby stworzyć „niezależną strefę dziecięcą” zaowocowało pomysłem na stworzenie domu, który składa się tak naprawdę z dwóch mniejszych — parterowych. Od strony technicznej ważna była odpowiednia izolacja zasypanych części — wykonana jako „typu ciężkiego” oraz odpowiedni drenaż. Wcześniej z podobnym zagadnieniem spotkaliśmy się projektując Dom Półpiętrowy, którego program obejmujący trzy poziomy został tak rozłożony, że z każdego poziomu możliwe jest wyjście na otaczający teren — w zasadzie można go nazwać półparterowym.
Ola: Elewacja obłożona jest ciemną blachą, co zadecydowało o wyborze takiego materiału?
Jakub: Inwestorowi i nam zależało na materiale „bezobsługowym”, takim, który sprawdzi się w górskich warunkach, a przy tym będzie nadawał się, aby pokryć nim zarówno dach, jak i elewację, tworząc jednolitą bryłę.
Ola: Dziękuję za rozmowę!