W organizowanym przez Gminę Myszków we współpracy z częstochowskim oddziałem Stowarzyszenia Architektów Polskich konkursie na opracowanie koncepcji architektonicznej rewitalizacji centrum Myszkowa pierwsze miejsce zajął projekt warszawskiego biura 4am Architekci. Zwycięska koncepcja została doceniona przez jury konkursu między innymi za najlepszą identyfikację problemów przestrzeni objętej opracowaniem oraz dobre powiązania komunikacyjne, które uwzględniają oczekiwania ich użytkowników.
Celem architektów z pracowni 4am Architekci było przywrócenie przestrzeni publicznej mieszkańcom Myszkowa, stworzenie miejsca, które podkreśli ich korzenie i tożsamość, a przy tym będzie unikatowym krajobrazem miejskim.
Teren opracowania podzielony został przez projektantów na trzy główne strefy: wielofunkcyjną przestrzeń centrum obejmującą Salon Miejski, Bibliotekę Publiczną z Ogrodem Miejskim, Lokalne Centrum Przedsiębiorczości i Centrum Przesiadkowe; wielofunkcyjną przestrzeń rekreacyjną ze Skwerem Miejskim, pasem drogi wojewódzkiej oraz terenami zielonymi przed Urzędem Miasta; łączący strefy miejski deptak — ulicę Tadeusza Kościuszki.
plan zagospodarowania terenu
© 4am Architekci
wielofunkcyjna przestrzeń centrum miasta
Jakość architektury i przestrzeni miejskiej wzmacnia proces utożsamiania się ludzi z otoczeniem, przez co mogą sprawić, że samo miejsce staje się bardziej atrakcyjnym. Jakość przestrzeni miejskiej przejawia się w kompozycji urbanistycznej. Ludzie naturalnie podążają w stronę miejsc o wyrazistej tożsamości, pozwalającej na odczuwanie ciągłości kulturowej z przeszłością — piszą autorzy projektu.
Główną strefą aktywności i integracji dla wszystkich grup wiekowych i społecznych w projekcie centrum Myszkowa jest Salon Miejski, który rozciąga się od placu Dworcowego aż do ulicy Kościuszki. Tworzy go dziesięć modułów urbanistycznych — stref funkcjonalnych, których szerokość nawiązuje do proporcji elewacji budynku dworca. Sercem założenia jest zajmujący pięć modułów plac Dworcowy, którego dwie części zajmują fontanny posadzkowe. Wodotryski w razie potrzeby nikną w posadzce, pozwalając zamienić plac w miejsce organizacji masowych wydarzeń.
plac Dworcowy w Myszkowie
© 4am Architekci
Kolejny moduł zajmuje Miejska Kawiarnia zlokalizowana po wschodniej stronie placu. Cegła elewacyjna projektowanego budynku nawiązuje do architektury istniejącego dworca, a, jak dodają autorzy projektu, rytm sześciu szerokich otworów przesklepionych betonowymi nadprożami nadaje architekturze współczesny wygląd. Między placem dworcowym a skwerem Kościuszki zaplanowany jest Zagajnik Miejski — obejmująca jeden moduł urbanistyczny kompozycja szesnastu drzew, a dalej, na terenie kolejnych trzech modułów — skwer Kościuszki.
Proces tworzenia harmonijnych przestrzeni publicznych polega dzisiaj na równoległym zaopiekowaniu się przestrzeniami w centrum miasta, jak również tymi poza nim. Stąd nasza uważność na postulat zintegrowania południowej części miasta z obszarem śródmieścia Myszkowa, wyrażająca się w pomyśle na stworzenie jasnego i bezpiecznego przejścia pod torami, tworzącego na przecięciu z osią Salonu Miejskiego niewielki zagłębiony plac, miejsce spotkań młodych i nie tylko. Zagłębieniu towarzyszy kaskada schodów i podestów po stronie ulicy Tadeusza Kościuszki, a po stronie przeciwnej — skarpa porośnięta zielenią. Reorganizacja przejścia podziemnego polegająca na likwidacji dotychczasowych dwóch przejść podziemnych i przebiciu na wprost do placu mogłaby stanowić oddzielne zadanie inwestycyjne — dodają architekci.
schemat kształtowania modułów urbanistycznych
© 4am Architekci
W budynku dawnego dworca PKS zgodnie z zadaniem konkursowym zaprojektowano Bibliotekę Publiczną. Nagrodzony projekt zakłada rozbudowę istniejącego obiektu o nawiązującą do architektury dworca ceglaną bryłę połączoną z istniejącą kubaturą szklanym łącznikiem. Zarówno teren przed biblioteką, jak i sąsiadująca z budynkiem działka w zaproponowanej koncepcji pokryte mają być zielenią, a rozgałęziona aleja ogrodowa łączyć ma charakterystyczne dla Myszkowa miejsca — plac Dworcowy, Kawiarnię Miejską, plac przed biblioteką i prowadzić do Lokalnego Centrum Przedsiębiorczości.
Architekci w projekcie uwzględnili także Centrum Przesiadkowe, które powstało z myślą o odseparowaniu ruchu osobowego od autobusowego oraz wspomniane wcześniej Lokalne Centrum Przedsiębiorczości, w którym projektanci rekomendują lokowanie funkcji aktywizujących integrację społeczną, na przykład szkołę językową, szkołę tańca, siedziby organizacji pozarządowych czy inkubator biznesu.
wielofunkcyjna przestrzeń rekreacyjna
Kolejna część opracowania dotyczy obszaru, który obecnie zajmują trzy przestrzennie: Skwer Miejski Myszków, szeroki pas drogi wojewódzkiej i nieużytkowe tereny zielone przed Urzędem Miasta. Celem architektów w konkursowej propozycji było połączenie tych miejsc w przestrzeń o charakterze parkowym. Pomóc ma w tym przebudowa istniejącego układu drogowego na rzecz ronda, co pozwoli na maksymalne zwężenie pasa drogowego i poszerzenie terenów zielonych tak, aby stanowiły spójne założenie obejmujące ogródek rekreacyjny przy Urzędzie Miasta, po przeciwnej stronie — duży plac zabaw i siłownię terenową oraz łąki kwietne wzdłuż ulicy Pułaskiego.
deptak miejski
Przestrzeń centrum z przestrzenią rekreacyjną łączyć ma ostatni element projektu, miejski deptak.
Miasto jako obszar zurbanizowany ma naturalną tendencję do zagarniania coraz większych terenów zielonych na swoje potrzeby cywilizacyjne. Chcąc zapewnić mieszkańcom Myszkowa harmonię bytu, wsłuchani w ich potrzebę obcowania z naturą, zaprojektowaliśmy ulicę Tadeusza Kościuszki jako swoisty woonerf, zapewniający światło odbijające się od wysokich drzew, a jednocześnie zapewniających cień dla potrzebujących, miejsce wytchnienia dla zakupowiczów na ławeczkach wśród zieleni, szerokie chodniki i latarnie — piszą architekci z pracowni 4am.
wizualizacje poszczególnych fragmentów opracowania
© 4am Architekci
Ola Kloc: Przedmiotem konkursu było opracowanie koncepcji architektonicznej rewitalizacji centrum Myszkowa, obejmującej nie tylko kompleksowe zagospodarowanie głównej przestrzeni publicznej miasta, ale i między innymi przebudowę budynku dawnego dworca autobusowego na bibliotekę publiczną. Co było dla Was największym wyzwaniem w tak obszernym projekcie?
Tomasz Karpiński: Największym wyzwaniem było pogodzenie oczekiwań użytkowników projektowanej przestrzeni, które często całkowicie wzajemnie się wykluczały. Jako mocny przykład takiej sytuacji możemy podać oczekiwania dotyczące parkowania samochodów w projektowanym obszarze. Dla lokalnych przedsiębiorców najważniejszą kwestią była możliwie duża ilość miejsc postojowych dla klientów, tymczasem entuzjaści miasta „pieszego” pozbawionego ruchu samochodów oczekiwali niemalże wyłączenia ulic w obszarze opracowania z ruchu kołowego na rzecz oddania przestrzeni mieszkańcom i zagospodarowania jej w większości zielenią. Duchowo byliśmy po tej drugiej stronie, ale jako architekci i urbaniści musimy projektować „poza prywatnymi emocjami”, szukając kompromisu, nie powodując naszą pracą konfliktów i napięć społecznych. Znalezienie satysfakcjonującego kompromisu uważamy zawsze za największe wyzwanie.
Wyzwaniem było również wyciszenie ciężaru odpowiedzialności, którą czuliśmy, mając świadomość, że ta inwestycja będzie największą publiczną inwestycją w historii miasta, która na zawsze odmieni jego oblicze. Takie działanie pozwoliło odrzucić pokusę projektowania „pomnikowo‑ekscentrycznego” na rzecz projektowania odpowiedzialnego, powściągliwego, dopasowanego do skali miasta i oczekiwania użytkowników.
wizualizacja z lotu ptaka
© 4am Architekci
Ola: Jury doceniło Waszą propozycję między innymi za identyfikację problemów przestrzeni oraz wprowadzenie realnych rozwiązań dla miasta. Jak wyglądał Wasz proces projektowy, poznawania Myszkowa i jego potrzeb?
Tomasz: Proces projektowy zaczyna się zawsze od uważnej i kilkukrotnej lektury regulaminu konkursu. W przypadku Myszkowa oprócz materiałów stricte architektonicznych załączonych do regulaminu otrzymaliśmy również bardzo obszerny materiał z przeprowadzonych na szeroką skalę konsultacji społecznych, dotyczących potrzeb mieszkańców miasta i ich oczekiwań w zakresie planowanych zmian.
No i się zaczęło. Zespół projektowy po lekturze wszystkich otrzymanych materiałów wyciągnął najważniejsze jego zdaniem i najczęściej pojawiające się aspekty, na które powinniśmy zwrócić uwagę przy projektowaniu. Jednocześnie analityk niebędący architektem jeszcze raz i pod swoim kątem przeanalizował materiały z badań społecznych i opowiedział o nich architektom. Każdy członek zespołu projektowego szukał inspiracji i rozwiązań już istniejących, które były najbliższe jego wizji projektowej. Codziennie, o tej samej porze spotykaliśmy się na telekonferencji, gdyż gros czasu poświęconego na ten projekt spędziliśmy na pracy zdalnej w lockdownie, co było kolejnym wyzwaniem, tym razem organizacyjnym. Każdy pomysł był dyskutowany, powstawało po kilka wersji danego rozwiązania cząstkowego. Jednocześnie zwiedzaliśmy Myszków przy pomocy narzędzi wirtualnych, szukaliśmy jego korzeni historycznych, znajdując między innymi portal Retro Myszków, poznawaliśmy jego położenie i warunki geograficzne.
W fazie mocno zaawansowanej rozszerzyliśmy nasz dotychczasowy zespół o nowego architekta, który dokonał konstruktywnej krytyki naszych dotychczasowych założeń i detali, i wniósł element świeżości i uspójnienia wszystkich jego elementów. Przez cały czas trwania prac projektowych nasz analityk dzielił się z architektami swoimi odczuciami w odniesieniu do powstałego projektu, jako osoba spoza kręgu architektury, myśląca przede wszystkim jako jej odbiorca i użytkownik, wczuwając się w mieszkańca Myszkowa, a niekoniecznie stolicy. Ostatnią fazą było przygotowanie odpowiedniego podania naszego projektu, które podlegało dokładnie tym samym rygorom, co właściwe projektowanie — pomysł, dyskusja, opinia analityka.
Naszym zdaniem istotą tego projektu było nadanie miastu, czyli tworzącej go przestrzeni i ludziom go zamieszkującym, właściwej jakości tego zamieszkiwania. I dlatego tak ważną była kwestia służby szeroko pojętej architektury człowiekowi, od dobrego zagospodarowania przestrzeni aż do piękna detalu.
Ola: Konkurs organizowała Gmina Myszków we współpracy z częstochowskim oddziałem Stowarzyszenia Architektów Polskich. Czy Waszym zdaniem konkursy architektoniczne są najlepszą formą wybierania projektu?
Tomasz: W przypadku inwestycji publicznych na pewno TAK. Na pewno z udziałem SARP jako gwaranta jakości i rzetelności oceny pracy. O wartości takiej formy wybierania prac dla Zamawiającego nie będziemy się rozpisywać, ponieważ są to same plusy. Konkursy są możliwością zaistnienia dla młodych, tudzież mniej znanych pracowni, którym ciężko jest się przebić na rynku komercyjnym. W tym aspekcie również oceniamy bardzo pozytywnie organizowanie konkursów. Natomiast duże wątpliwości budzą konkursy organizowane przez podmioty prywatne, tzn. konkursy deweloperskie. W większości przypadków wymagania konkursowe się bardzo słabo przygotowane, kryteria wyboru prac niejasne.
Ola: Dziękuję za rozmowę.