Kwestia zmian placu Dąbrowskiego w Łodzi wraca co kilka miesięcy, od zaprezentowania pierwszych szkiców i wizualizacji do „mikro-referendum” w ramach którego wybrano nową koncepcję. Jak zmieni się ta przestrzeń i co oznaczają głosowania internetowe?
O zmianach w przestrzeni placu Dąbrowskiego piszemy od dawna — to miejsce na łódzkiej mapie, które od 2009 roku straszy mieszkańców. Przebudowa placu przed teatrem uznawana jest za nieudaną, na czele z likwidacją zieleni i zainstalowaniu charakterystycznej fontanny. Dlatego postanowiono to zmienić. Pierwsze koncepcje przedstawiło konsorcjum pracowni mamArchitekci i A2P2. To stanowiło preludium do dalszych zmian.
debetonizacja
Na podstawie tych pomysłów, a także po przeprowadzeniu spotkań, konsultacji oraz debat z mieszkańcami przedstawiono trzy warianty. Co je łączyło?
Wszystkie zakładały zwiększenie ilość powierzchni biologicznie czynnej, zwiększenia ilości drzew, a także stworzenia miejsca retencji wodnej. Nowa koncepcja zakładała więc debetonizacje. O tych planach mówi się już od wielu miesięcy.
Zależy nam na tym, by mieszkańcy mogli spędzać tu swój wolny czas, w otoczeniu zieleni. W tej chwili mamy tu trzydzieści drzew, a po remoncie może być ich ponad sto osiemdziesiąt, co znacząco zwiększy powierzchnię biologicznie czynną. Przy obecnych zmianach klimatu takie działania są bardzo potrzebne – podkreśla Prezydent Miasta, Hanna Zdanowska.
wariant drugi, który zwyciężył w plebiscycie
© Urząd Miasta Łodzi | mamArchitekci i A2P2
vox populi
mamArchitekci i A2P2 przygotowali trzy warianty, na które mieszkańcy mogli głosować. Warianty różniły się przede wszystkim układem zieleni i infrastruktury wodnej. Głosowanie przebiegało na miejskiej platformie Vox Populi, gdzie Łodzianie głosowali (weryfikacja następowała przez numer PESEL) na jeden z trzech projektów. Ponad dwie trzecie głosów otrzymał wariant drugi, zakładający posadzenie dwustu trzech drzew i pozostawieniu 27% powierzchni dla natury. Ewenementem jest formuła głosowania. Mieszkańcy sami wybierali projekt w sposób bezpośredni, w głosowaniu, które trwało od 16 do 27 grudnia 2022 roku.
wariant pierwszy
© Urząd Miasta Łodzi | mamArchitekci i A2P2
mikroreferenda
Wybór wariantu i formuła przeprowadzenia głosowania wydaje się ciekawym drogowskazem dla wielu projektów miejskich. Demokracja bezpośrednia wspierana przez architektoniczny know-how to rozwiązanie, które w wielu aspektach było trudne, a nawet niemożliwe do zrealizowania jeszcze dziesięć lat temu. W przypadku tego typu mikroreferendów podobnie jak budżetów obywatelskich warto mieć na uwadze pewne mankamenty, które są możliwe do uniknięcia.
W świecie, w którym zachłysnęliśmy się ideami smart czy implementacji technologii do każdej czynności, jaką robimy, nie można zapominać o osobach wykluczonych cyfrowo — przede wszystkim osób starszych często nienadążających za trendami technologicznymi, czy osób wykluczonych ekonomicznie. Łódzka platforma do głosowań to rozwiązanie, które warto naśladować, próbując wprowadzić też formuły dla osób wykluczonych, których z czasem będzie coraz mniej. Cyfrowa demokracja bezpośrednia powinna stać się formułą, która stale zagości w naszych miastach.
wariant trzeci
© Urząd Miasta Łodzi | mamArchitekci i A2P2