O domu KEL_20 rozmawialiśmy ostatnio z architektami z pracowni 081 architekci prawie trzy lata temu, kiedy był jeszcze w fazie projektowej. Teraz, „dom nad wąwozem” w Lublinie jest gotowy do zamieszkania. Jak przebiegała praca, czy projekt uległ jakimś zmianom i jak wyglądał nadzór nad budową? Na pytania odpowiada Patryk Turewicz.
Dom KEL_20, widok z lotu ptaka
fot.: Rafał Chojnacki / Fotografia Architektury © 081 architekci
KEL_20 powstał na działce sąsiadującej z dużym osiedlem, dlatego też, od samego początku, decyzją projektową architektów i inwestora było odcięcie od pobliskiej zabudowy, a otwarcie na północny wschód, gdzie znajduje się malowniczy wąwóz. O wszystkich rozwiązaniach funkcjonalnych i projektowych pisaliśmy we wcześniejszym artykule — Minimalizm i spokój. Parterowy dom KEL_20.
dom jest minimalistyczny i parterowy
fot.: Rafał Chojnacki / Fotografia Architektury © 081 architekci
Architekci, aby nadać całej bryle pawilonowy wygląd i podkreślić jej parterowość, zdecydowali się podzielić ją na dwa pasy kolorystyczne. Dolny pas w kolorze jasnoszarym tworzy ogrodzenie oraz elewację do wysokości okien. Natomiast pas górny to białe „stropy” gdzie środkowa strefa dzienna została podniesiona. Projektanci podkreślili w ten sposób hierarchię przestrzeni i jej otwarty charakter.
Dom KEL_20m rzut
© 081 architekci
rozmowa z Patrykiem Turewiczem
Dobrawa Bies: Od naszej ostatniej rozmowy dotyczącej Domu KEL_20 minęły prawie trzy lata. Obiekt został z sukcesem zrealizowany i to bez żadnych zmian w projekcie pierwotnym. Czują Państwo satysfakcję?
Patryk Turewicz: Zdecydowanie tak. Dom jednorodzinny jest tak naprawdę małym obiektem architektonicznym, ale jak widać po terminach realizacji, poświęca mu się naprawdę dużo czasu. W przeciągu tych trzech lat udało się wspólnymi siłami, wraz z inwestorem i wykonawcą zrealizować dom spełniający oczekiwania jego mieszkańców.
Dom KEL_20 powstał w Lublinie
fot.: Rafał Chojnacki / Fotografia Architektury © 081 architekci
Dobrawa: Proszę opowiedzieć o etapach budowy. We wcześniejszym wywiadzie mówili Państwo, że największym wyzwaniem będzie nadzór nad budową. Rzeczywiście tak było?
Patryk: Nadzór nad budową był bardzo przyjemny — inwestor, któremu bardzo zależało na dokładnym prowadzeniu budowy zgodnie z projektem, nie szukał kompromisów. Na każdym etapie, zaczynając od wyznaczenia poziomu 0, kończąc na materiałach zagospodarowania terenu, spełnialiśmy jedynie rolę doradczą i potwierdzaliśmy, że to, co zapisane jest w projekcie, powinno być wykonane w rzeczywistości :)
Dom KEL_20 osłonięty jest od pobliskiej zabuodowy
fot.: Rafał Chojnacki / Fotografia Architektury © 081 architekci
Dobrawa: Interesują mnie wprowadzone rozwiązania techniczne. Budynek jest jednokondygnacyjny i ma płaskie dachy. Czy zastosowali Państwo np. specjalne systemy odwadniające lub ogrzewające? Proszę opowiedzieć o materiałach i technologii.
Patryk: Dom jest zaprojektowany dość tradycyjnie. Konstrukcja murowana oparta na ławach fundamentowych i monolityczne stropy żelbetowe. Wszystkie stropodachy odwodnione są wpustami dachowymi do rur spustowych ukrytych w elewacji. Bardzo lubimy projektować w prostych i sprawdzonych technologiach, dzięki temu większa ilość wykonawców chce podjąć się zlecenia, co przekłada się na dobrą cenę finalnej realizacji.
Dom KEL_20, taras
fot.: Rafał Chojnacki / Fotografia Architektury © 081 architekci
Dobrawa: Jak w domu czują się inwestorzy? Czy osłonięcie od ulicy rzeczywiście pozwala zapomnieć o sąsiednim osiedlu?
Patryk: Tutaj pozwolę sobie zacytować wiadomość, jaką otrzymałem od inwestora już po zakończeniu sesji zdjęciowej — „Powiem Panu, że oglądając zdjęcia, to nasuwa mi się taka myśl. Jakbym miał budować dom, to chciałbym przesłać je jako inspirację dla architekta, obrazując, jak chciałbym, żeby mój przyszły dom wyglądał :) Tak, jak parę lat temu wysyłaliśmy jakieś inspiracje innego architekta do Was. Także może Pan być dumny z projektu :)”.
Dobrawa: Dziękuję za rozmowę.
Dom otwiera się w stronę ogrodu
fot.: Rafał Chojnacki / Fotografia Architektury © 081 architekci