W Białymstoku powstały trzy zielone przystanki autobusowe — dwa przy placu Niezależnego Zrzeszenia Studentów i jeden przy ulicy Pałacowej. O lokalizacji tego ostatniego w internetowym głosowaniu zadecydowali sami mieszkańcy.
„Zależy nam na tym, aby Białystok był miastem zielonym. Zieleń nie tylko cieszy oko i daje cień, ale też oczyszcza powietrze, co ma ogromne znaczenie dla zdrowia nas wszystkich. Chcemy, aby nasze miasto było coraz piękniejsze, czyste i przyjazne mieszkańcom” — powiedział prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
W słoneczne dni, których w ostatnich miesiącach nie brakowało, dach na tradycyjnej wiacie przystankowej rozgrzewa się nawet do czterdziestu pięciu stopni Celsjusza. Zadaniem zielonych dachów jest nie tylko obniżenie temperatury, ale też złagodzenie zjawiska tak zwanej miejskiej wyspy ciepła i poprawa mikroklimatu.
Dachy metalowych wiat w Białymstoku obsadzono sukulentami i innymi roślinami odpornymi na niedobory wody i niekorzystne warunki klimatyczne. Oprócz tego przystanki otoczono pnączami i ozdobnymi trawami.
Zielone przystanki autobusowe w Białymstoku
fot.: Marcin Jakowiak © UM w Białymstoku
Pokryte zielenią wiaty przystankowe stanowią dodatkową zieleń w przestrzeni miejskiej. Jeden przystanek to ponad dziesięć metrów kwadratowych zielonego dachu i dziewięć metrów kwadratowych roślinnej ściany z pnączy. Niby nic, a szacuje się, że w ciągu roku taka ilość zieleni może wyprodukować nawet dziesięć kilogramów tlenu — świeżego powietrza, za którym tak bardzo tęsknimy w miastach.
Jak zakłada białostocki Urząd Miejski, dachy wiat zatrzymają rocznie nawet dziewięćdziesiąt procent spadającego na nie deszczu, a gromadzona pod przystankiem woda nawadniać będzie pnącza na ścianie.
Być może dla niektórych to za mało, kilka przystanków przecież nie oczyści powietrza i nie zatrzyma zmian klimatycznych. My jednak wierzymy, że warto podejmować choćby najmniejsze kroki zmierzające ku ochronie środowiska. Czekamy na zielone przystanki w całej Polsce!
oprac. Ola KLOC
na podstawie informacji prasowej
Ilustracje dzięki uprzejmość UM w Białymstoku