Zobacz w portalu A&B!
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Wiaty chłodzące – jak Kraków walczy z falami upałów

17 lipca '24

W Krakowie gorąco nie tylko za sprawą lejącego się z nieba żaru — w ostatnich dniach emocje podgrzała dyskusja dotycząca „chłodzących narożników”, czyli drewnianych struktur, które mają pojawić na się krakowskich przystankach wskutek przystąpienia miasta do pilotażowego programu CoolCo's. O co chodzi z budzącymi kontrowersje wiatami?

Zjawisko miejskiej wyspy ciepła nie traci na intensywności, a każdego lata internetowa ikonosfera zalewana jest memami i infografikami zwracającymi uwagę na nadmiernie nagrzewające się, betonowe powierzchnie w miastach oraz różnice temperatur, jakie występują pomiędzy odsłoniętymi, nasłonecznionymi miejscami a terenami skrytymi w cieniu i skąpanymi w roślinności. Urzędnicy miejscy starają się walczyć z miejskimi wyspami ciepła na różne sposoby — w miastach zakładane są nowe parki, ogranicza się ruch samochodów, zwiększana jest za to ilość nienagrzewającej się zieleni niskiej oraz dających cień drzew. Są to jednak działania, które wymagają czasu, odpowiedniego planowania, dużego nakładu pracy oraz znacznych środków finansowych. Czy ze zjawiskiem miejskiej wyspy ciepła można jednak walczyć w sposób bardziej doraźny?

Chłodzące wiaty w Krakowie - CoolCo

Chłodzące wiaty w Krakowie — CoolCo's

fot.: Przemysław Ciępka

chłodzące narożniki

Odpowiedź na to pytanie zdają się udzielać Zsófia Anna Ghira i Anna Imola Pápay-Langmár, autorki projektu CoolCo's, który realizowany jest w ramach Nowego Europejskiego Bauhausu, inicjatywy mającej na celu poprawienie warunków bytowych oraz jakości przestrzeni oferowanej przez europejskie miasta. Koncept bazuje na kreowaniu efemerycznej małej architektury z opracowanego przez autorki zestawu elementów o modułowym charakterze. Powstające struktury są wiatami o zgeometryzowanych formach, mającymi w założeniu zapewnić zacienione miejsce do siedzenia, tak bardzo potrzebne w zabetonowanych centrach miast. W kształtujące wiaty bryły wmontowane są donice — sadzone w nich rośliny mają na celu dalsze obniżenie temperatury w obrębie chłodzącej wiaty, zapewniając dodatkowo przyjazny habitat dla owadów i ptaków. Konstrukcja wykonana jest w znacznej mierze ze sklejki oraz metalowego stelaża. Pierwszy „chłodzący narożnik” stanął w Budapeszcie w lipcu ubiegłego roku — jego montaż poprzedzony był konsultacjami społecznymi, które stanowią jeden z istotnych elementów inicjatywy. W 2024 roku do pilotażowego projektu przyłączyły się inne europejskie miasta, wśród których znalazł się również Kraków — jakie reakcje chłodzące wiaty wzbudziły w stolicy małopolski?

Chłodzące wiaty w Krakowie - CoolCo

Chłodzące wiaty w Krakowie — CoolCo's

fot.: Przemysław Ciępka

wiata po krakowsku

Kilka dni temu w polskich mediach gruchnęła informacja o „dziwnych strukturach”, które pojawiają się w centrum Krakowa. To właśnie chłodzące wiaty CoolCo's, które krakowski Zarząd Transportu Miejskiego zamierza ustawić na najbardziej nasłonecznionych przystankach — pierwsza z nich stanęła już w okolicach Ronda Grunwaldzkiego. Konstrukcje błyskawicznie wzbudziły niemałe kontrowersje wśród internautów — uwagę zwraca się przede wszystkim na marnotrawstwo publicznych pieniędzy, afunkcjonalność, nieprzemyślaną lokalizację oraz wymiar estetyczny realizacji, która przyrównywana jest do stoiska z warzywami lub lemoniadą.

Na zarzuty zareagował krakowski ZTP:

Kilka faktów w sprawie projektu CoolCo's w Kraków PL:
• miasto nie ponosi żadnych kosztów (projekt jest w 100% finansowany ze środków Komisji Europejskiej w wysokości 20 tysięcy euro),
• miasto jako partner w tym projekcie jedynie udostępnia przestrzeń dla przeprowadzenia pilotażu,
• miasto nie traktuje tego jako zamiennik za drzewa,
• miasto zdecydowało się na ten PILOTAŻ, bo dzięki temu otrzymaliśmy dodatkowe kilka metrów kwadratowych zadaszenia dla pasażerów KMK w upalne dni na ważnych węzłach przesiadkowych.

Z wieloma zarzutami można się zgodzić, trzeba jednak zaznaczyć, że mamy do czynienia z realizacją o charakterze pilotażowym, dlatego też warto zastanowić się nad tym, co w krakowskich wiatach poszło nie tak i jak można temu zaradzić — zwłaszcza że pionierska, budapesztańska „wyspa chłodu” spotkała się z pozytywnym odzewem.

Chłodzące wiaty w Krakowie - CoolCo

Chłodzące wiaty w Krakowie — CoolCo's

fot.: Przemysław Ciępka

diabeł tkwi w szczegółach

Niestety, pierwszym spostrzeżeniem, jakie nasuwa się po bezpośrednim kontakcie z obiektem, jest…brak obiecanego cienia. W założeniu wiaty zaprojektowano tak, aby przez większość dnia dawały cień korzystającym z nich osobom — podczas pomiarów pod budapesztańską wiatą było aż 20 stopni Celsjusza mniej, niż w otaczającej ją, zabetonowanej przestrzeni. Powody porażki krakowskiej realizacji są zapewne wielorakie. Zawiniły przede wszystkim błędy w planowaniu — wiata na Rondzie Grunwaldzkim zorientowana jest pod nieodpowiednim kątem, a jej zadaszenie ma wieloboczny obrys, zdający się odzwierciedlać umiejscowienie oferowanych przez obiekt siedzisk. Takie rozwiązanie może mieć pozytywny wpływ na wymiar estetyczny wiaty, uniemożliwia jednak wypełnianie przez nią jej podstawowego zadania, bowiem ostateczna powierzchnia cienia rzucanego przez zadaszenie jest znacznie zmniejszona. Konstrukcję stojącą w Budapeszcie przykryto nieskomplikowanym daszkiem o kształcie prostokąta, który w lepszy sposób wypełnia swoje zadanie.

Chłodzące wiaty w Krakowie - CoolCo

Chłodzące wiaty w Krakowie — CoolCo's

fot.: Przemysław Ciępka

W kwestiach estetycznych należy zwrócić uwagę na stan krakowskiej wiaty, która nie jest jeszcze ukończona. W ostatnim czasie pomalowane zostały niektóre z budujących ją drewnianych skrzynek, a wypełnienie wbudowanych donic roślinnością z pewnością wpłynie korzystnie na jej wygląd. Dziwi za to lokalizacja struktury, która obecnie raczej zagraca teren przystanku, niż daje upragnione miejsce do odpoczynku. Na Rondzie Grunwaldzkim od kilku lat znajdują się zainstalowane na stałe pergole, które obecnie pozbawione są roślinności — może to nimi należałoby zająć się w pierwszej kolejności, a wiatę przenieść w inną lokalizację, gdzie struktura spełni swoje zadanie, nie sprawiając przy tym wrażenia bycia umieszczoną w sposób przypadkowy.

Chłodzące wiaty w Krakowie - CoolCo

Chłodzące wiaty w Krakowie — CoolCo's

fot.: Przemysław Ciępka

lekcja na przyszłość

Trudno jednoznacznie stwierdzić, że jakiekolwiek kroki mające na celu walkę z falami upałów w miastach są złe. Podstawowe założenia projektu CoolCo's stanowią innowacyjną odpowiedź na nękające centra miast fale upałów. Chłodzące narożniki wznoszone są z tanich, biodegradowalnych lub łatwych do ponownego wykorzystania materiałów, a ich lekkość i modularny charakter pozwalają na łatwe przystosowywanie obiektów do różnych przestrzeni. Niestety wiata, która stanęła przy Rondzie Grunwaldzkim, jest przykładem tego, jak nieodpowiednie planowanie może przynieść odwrotne od oczekiwanych efekty. Należy mieć nadzieję, że krakowski ZTP wyciągnie wnioski z nieudanej realizacji, a kolejna wiata zmontowana i ulokowana zostanie w bardziej przemyślany sposób.

 
Przemysław Ciępka

Głos został już oddany

BIENNALE YOUNG INTERIOR DESIGNERS

VERTO®
system zawiasów samozamykających

www.simonswerk.pl
PORTA BY ME – konkurs
INSPIRACJE