W położonej na wzgórzu we wschodniej części Gdyni malowniczej, willowej dzielnicy Kamienna Góra, której historyczna zabudowa wpisana jest do rejestru zabytków, architekci z Pracowni 111 zaprojektowali dwa, wolnostojące domy jednorodzinne tworzące spójny zespół rezydencjonalny — Gdyński Dom Transmodernistyczny.
Projektując na położonej na szczycie wzgórza działce z panoramicznym widokiem na morze i centrum miasta, architekci musieli zmierzyć się nie tylko z silnym nachyleniem terenu, ale i ograniczeniami planistycznymi. Północno‑wschodnia ekspozycja zbocza i spadek w kierunku morza pozwoliły na uzyskanie malowniczych widoków, z kolei południowo‑zachodnia część od strony głównej ulicy ze względu na gęstość zabudowy wymagała rozwiązań, które zapewniłyby mieszkańcom prywatność bez utraty optymalnych widoków i nasłonecznienia.
Projekt obejmuje dwa podążające za rzeźbą terenu domy jednorodzinne — górny, uzupełniający pierzeję ulicy, i dolny, zlokalizowany w północno‑wschodniej części działki.
przekrój
© Pracownia 111
Bardziej wyeksponowany dom górny stał się punktem wyjścia dla kształtowania całej kompozycji. Zgodnie z założeniem inwestora dom miał być współczesny i niebanalny, plan miejscowy z kolei wymagał od projektowanej zabudowy dialogu z historycznym kontekstem, nawiązania do istniejącej tkanki poprzez rozwiązania architektoniczne i materiałowe. Projektantom zaś zależało, aby dialog ten prowadzony był na płaszczyźnie głębszej niż czysto stylizacyjna.
widok na zielone dachy i tarasy
wiz.: Blok Studio © Pracownia 111
modernizm funkcjonalny
Gdyński modernizm, jak zauważają projektanci, ma własny, lokalny wymiar, jakość i mądrość opartą na pragmatycznym podejściu do przestrzeni. Zabudowę gdyńskiej Kamiennej Góry w większości stanowią wyważone, proste i skromne obiekty.
Przeważają pojedyncze prostopadłościany lub kompozycje dwóch, maksymalnie trzech zazębionych kubików. Niektóre z nich są delikatnie zdekonstruowane w strefie wejścia lub wzbogacone o dodane, drugorzędne formy. Niekiedy jedna z brył składowych otrzymuje wyokrąglony, opływowy narożnik. Formy często dynamizowane są asymetryczną kompozycją okien, ułożonych w pasma i rytmy. Nowatorski styl jest wyraźny, ale nie jest on krzykliwy. Zabytkowe domy Kamiennej Góry zostały zbudowane z wyczuciem proporcji i w nowoczesnym wówczas duchu, ale nigdy nie miały być modernistycznymi manifestami — pisze Tomasz Miąskiewicz z Pracowni 111.
Poza poszukiwaniem odpowiedniej formy, architekci skupili się także na wyborze właściwego tworzywa do budowy domu wyróżniającego się szlachetną strukturą, a przy tym będącego twórczą kontynuacją gdyńskiego budownictwa. Inspirując się ceramicznymi dekoracjami na elewacjach zabytkowych obiektów, sięgnęli po opracowaną przez Petera Zumthora ręcznie formowaną cegłę Petersen Kolumba, zestawiając ją z cegłą szklaną.
elewacja domu górnego
wiz.: Blok Studio © Pracownia 111
Oba zaproponowane materiały są z jednej strony na wskroś współczesne, z drugiej zaś — niosą w sobie pewną staroświecką, szlachetną niedoskonałość, cechującą tylko materiały wytwarzane klasycznymi metodami. [...] zaproponowane połączenie niezwykle naturalnej, bogatej kolorystycznie i strukturalnie cegły ręcznie formowanej z mocną i syntetyczną bryłą domu pozwoli uzyskać efekt łączący dwa najważniejsze postulaty: moc wyrazu i szczerość architektury współczesnej oraz łączność z formami zabytkowymi — prostymi, ale dalekimi od surowości i radykalizmu — dodaje architekt.
Elementy małej architektury i wykończenia nadproży wykonane zostaną z barwionego betonu architektonicznego lub, jak elementy metaloplastyki, malowane będą na czarno.
elewacja domu dolnego
wiz.: Blok Studio © Pracownia 111
minimalistyczne bryły wpisane w zbocze
Wkomponowane w rzeźbę zbocza minimalistyczne bryły w tarasowym, kaskadowym układzie przykryte są płaskimi, zielonymi dachami. Fasada domu górnego, choć pozornie zamknięta, w części parteru jest w całości przeszklona, co pozwala na doświetlenie salonu, z kolei ażurowa ściana piętra w ciągu dnia zapewnia dostęp światła, a po zmroku — prywatność.
Trójkondygnacyjny dom górny podzielony jest na cztery strefy — dzienną, nocną, techniczną i spa.
Rozbudowana kondygnacja podziemna mieści obszerną strefę parkowania oraz strefę relaksu i siłownię. Centralny rdzeń komunikacyjny składa się z klatki schodowej oraz szybu windowego. Rzut parteru, zawierający się w wymiarach elewacji określonych planem miejscowym, jest rzutem prawie całkowicie wolnym od trwałych podziałów. Wejście do domu, ulokowane w północno‑zachodnim narożniku, jest wycofane, tworząc niewielki podcień wejściowy. Dzięki oparciu piętra na słupach możliwe jest otoczenie parteru przeszkleniami o delikatnej konstrukcji w celu całkowitego otwarcia wnętrza na otaczającą dom przestrzeń. W ten sposób ulokowana tu strefa dzienna jest dobrze nasłoneczniona oraz otrzymuje nieograniczony, panoramiczny widok na morze. Piętro składa się z trzech pokoi, ulokowanych od strony morza. Ta strona elewacji jest więc całkowicie przeszklona również w górnej części. Trzy pozostałe elewacje w poziomie piętra, otaczające komunikację i łazienki, zapewniają mieszkańcom prywatność, dostarczając niezbędną ilość światła przez szczelinowe okna. Za oświetlenie klatki schodowej i otaczającej ją strefy komunikacyjnej odpowiada duże przeszklenie dachowe. Zachodnia elewacja piętra pełni rolę ażurowego parawanu, izolującego wnętrze domu od ulicy oraz ożywiającego wnętrze domu przy pomocy gry światła — opisuje architekt.
wiz.: Blok Studio © Pracownia 111
eksperymentalna reinterpretacja modernizmu
Jak podkreślają autorzy projektu, zaproponowane bryły nie są architekturą historyzująca, choć ideowo czerpią z postulatów modernistycznych nurtów: stylu międzynarodowego poprzez przeszklony parter o otwartym planie, rozszerzające plan parteru rozległe tarasy czy konstrukcję piętra opartą na delikatnych słupach; funkcjonalizmu kubicznego poprzez jasne, uproszczone bryły domów; stylu streamline, gdzie mała architektura razem z bryłami budynków głównych tworzy silnie horyzontalne, dynamiczne kompozycje z wyoblonymi elementami. Do tych inspiracji architekci dodali kolejne — domy profesorów szkoły Bauhausu w Dessau w efekcie tworząc, jak piszą, Gdyński Dom Transmodernistyczny — pomost między interpretacją znanych postulatów modernizmu (nie tylko gdyńskiego, ale też międzynarodowego) a jego współczesną, eksperymentalną reinterpretacją (poprzez między innymi próbę rozwinięcia modernistycznych założeń wykorzystując dostępne dziś, nowoczesne technologie).