Wnętrze pełne intrygujących kształtów, świateł i kolorów to projekt krakowskiej restauracji Połączenia autorstwa Diany Żurek i Gutka Girka z pracowni IN. Architekci, tworząc eklektyczne wnętrze, chcieli odzwierciedlić charakter kuchni molekularnej, łączącej w sobie smaki z każdego zakątka świata.
wnętrze restauracji Połączenia
© IN
Restauracja Połączenia zajmować będzie powierzchnię 150 metrów kwadratowych, a jej otwarty układ pozwolił architektom na otwarcie przestrzeni i jej delikatne strefowanie. We wnętrzu, nawiązując do kultury wschodu, zastosowano kolory symbolizujące ziemię, ogień i powietrze, tworząc miks kształtów i faktur. Tło stanowią surowe ściany pozbawione tynku, kontrastujące z barwną podłogą. Wnętrze restauracji wypełnia gięta, metalowa struktura z dekoracyjnymi szkłami. Zastosowano ją w przepierzeniach, kasetonach świetlnych oraz okładzinach ściennych w ten sposób łącząc całą przestrzeń. Meble zostały wsplónie zaprojektowane przez architektów i inwestora. Nie zapomniano także o wygodnych sofach i ciekawych w formie siedziskach. Drewniane okładziny ozdabiają ściany i tworzą lamperie. Ich ciepły odcień komponuje się z pofalowaną blachą umieszczoną na suficie.
architekci zestawili drewno z metalowymi elementami
© IN
Dobrawa Bies: Jakie były inspiracje projektowe oraz jakie wymagania postawił przed Państwem inwestor?
Diana Żurek: Wspólnie z inwestorem wyszliśmy z założenia, że należy stworzyć przestrzeń, która nie będzie miała jednego charakterystycznego stylu, a raczej będzie nieco eklektyczną zbieraniną form, z różnych zakątków świata. Jednak taką, która jest spójna i nie przytłacza nagromadzeniem elementów. Ważne było nawiązanie do kierunku wschodniego, jednak nie w bardzo dosłownej wersji.
ściany pozostawiono surowe, a przestrzeń rozdziela metalowa struktura
© IN
Dobrawa: Wnętrze to kontrast surowych elementów z obłymi kształtami mebli. Skąd taka decyzja projektowa?
Diana: To połączenie mocno wpisało się w nasze wiodące hasło. Czyli miks rzeczy na pozór bardzo różnorodnych, wzajemnie kontrastujących, które w zestawieniu pokazują tę właśnie odmienność, a jednak wzajemnie potrafią się neutralizować, uzupełniać, podbijać. Chodziło także o zbudowanie surowego klimatu, jednak wypełnionego komfortowymi przestrzeniami do siedzenia, a obłe formy dla ludzkiego oka i ciała zdają się doskonale spełniać tę funkcję.
we wnętrzach publicznych można pozwolić na bardziej abstrakcyjne rozwiązania
© IN
Dobrawa: Czym różni się projektowanie wnętrz publicznych od prywatnych? Czy pozwala na większą swobodę?
Diana: Przede wszystkim inaczej postrzegany jest tutaj komfort. Nie jest dopasowany do stylu konkretnego inwestora, czy rodziny, ale musi być przystępny dla każdego i przez niego akceptowalny. Każdy powinien czuć się przyjemnie i bezpiecznie, ale także nieco inaczej, niż w normalnych warunkach. Właśnie po to, aby z ciekawością odwiedzać tego typu miejsca. Czy pozwala na większą swobodę? Zazwyczaj tak, można nieco pofiglować, z rozwiązaniami bardziej abstrakcyjnymi, które na co dzień, zapewne budziłyby sporo kontrowersji, a w miejscach publicznych są ich atutem.
Dobrawa: Dziękuję za rozmowę!