Termin betonoza zrobił w Polsce zawrotną karierę, na miarę określeń takich jak „dzban” czy „śpiulkolot”. Dziś nie trzeba już nikomu tłumaczyć, na czym polega zabetonowanie przestrzeni publicznych często pokracznie nazywane „rewitalizacją”. Przygotowaliśmy dla was przegląd najbardziej patologicznych przykładów betonozy.
Kutno
Owiany legendą z piosenki zespołu Kult dworzec w Kutnie, na którym od brudu i brzydoty miały pękać oczy, nie może równać się z inną wyjątkową realizacją w mieście. Plac Wolności w Kutnie, inwestycja kosztująca 34 miliony złotych to wyjątkowo paskudne połączenie betonu, naziemnego parkingu i przestrzeni, z której nikt nie chce korzystać.
Kutno
fot. Kutnowskie Ulice i Drogi Rowerowe
Żywiec
Przenosząc się do innego polskiego miasta, możemy zaobserwować wyjątkowe panaceum na wszystkie problemy z patologią betonozy. W Żywcu, gdy już wycięto wszystkie drzewa, zauważono, że cień jest jednak istotny. Nie trzeba od razu zrywać betonu — można na przykład poustawiać donice i nazwać to „strefą relaksu”.
Żywiec
© Urząd Miasta Żywiec
Cieszyn
Kilka miesięcy temu głośno było o pracach związanych z przebudową cieszyńskiego rynku. Projekt ten, uznany został szybko za kolejny patologiczny przykład choroby zwanej betonozą. Cieszyn jednak szybko znalazł obrońców, którzy wskazywali, że nie każdy beton jest patologiczny. Ocenę warto pozostawić własnemu sumieniu.
Cieszyn
© Urząd Miasta Cieszyn
Zakliczyn
Modelowym przykładem betonozy pozostaje to, co stało się w Zakliczynie. Na niewielkim, delikatnie zdegradowanym rynku zdecydowano się usunąć nawet mały skwer zieleni. W zamian mieszkańcy dostali jeszcze więcej betonu, przeciętego drogą wojewódzką.
Zakliczyn
© Urząd Miasta Zakliczyn
pozytywny przypadek — Kłobuck
Na szczęście pozytywnych odbetonowań jest w Polsce coraz więcej. Zieleni przybędzie na placu Dąbrowskiego w Łodzi czy placu Solidarności w Szczecinie. Z takimi zjawiskami warto walczyć oddolnie — angażując lokalną społeczność. Takim rozwiązaniem było powstanie specjalnego zespołu do zazielenień w Kłobucku, złożonego z różnorodnej grupy, która oceniała działania miejskie, jednocześnie prowadząc audyt działań miejskich.
Kłobuck
© Urząd Miasta Kłobuck