Miejsce Pamięci Palmiry
Gdyby ktoś nie wiedział czego dotyczy opisywane muzeum już po pierwszym spojrzeniu na jego budynek mógłby się tego domyślić. Architektura zdradza swoją funkcję, a forma pozwala na wiele interpretacji. Biało‑rdzawa elewacja jednoznacznie odwołuje się do biało‑czerwonych barw flagi państwowej, co sugeruje, że miejsce to dotyczyć będzie pamięci narodowej. Natomiast dziury i rozerwania w rdzawej blasze to symboliczne przedstawienie śladów po strzałach.
Miejsce Pamięci Palmiry
fot.: Maja Górczak
Ponad dwadzieścia kilometrów od Warszawy, wśród lasów Puszczy Kampinoskiej znajduje się Miejsce Pamięci Palmiry. Na sąsiadującym cmentarzu pochowano ponad dwa tysiące ofiar niemieckich egzekucji z czasów 1939–1943. Aby przybliżyć historię tych tragicznych zdarzeń i oddać hołd poległym powołano muzeum, którego już sam gmach przypomina pomnik.
Miejsce Pamięci Palmiry
fot.: Maja Górczak
Budynek Miejsca Pamięci Palmiry został wzniesiony według projektu architektów z pracowni WXCA. Pracownia postawiła sobie za cel stworzenie przestrzeni sprzyjającej kontemplacji. Atmosferę zadumy potęguje umieszczenie muzeum w samym centrum puszczy będącej miejscem kaźni setek Polaków. Położenie w sercu lasu sprawia, że do Miejsca Pamięci trafiają tylko nieliczni turyści. Jest to jednak dodatkowa wartość, że to poruszające muzeum odwiedza się w samotności.
Miejsce Pamięci Palmiry
fot.: Maja Górczak
Na wystawie stałej prezentowane są dokumenty i pamiątki, po osobach zamordowanych przez Niemców w trakcie egzekucji w pobliskich wsiach, oraz drzewa. Drzewa, które są świadkami tamtych nieludzkich zachowań. Mając to na uwadze nie sposób przejść obojętnie wobec zdjęć przedstawiających fragmenty puszczy z lat 40. kiedy dochodziło do egzekucji. Wtedy był to raczej zagajnik, dzisiaj rozrósł się już zupełnie nie do rozpoznania. Natura jako niemy świadek została włączona w przestrzeń muzealną poprzez umieszczenie pojedynczych brzóz w cylindrycznych przeszkleniach. Wrażenie ciągłego przebywania w lesie potęgują wielkie szyby od strony głównego wejścia otwierające widok na drzewa i skryty za nimi ekumeniczny cmentarz w Palmirach. Miejsce Pamięci Palmiry nie pozwala zapomnieć, że to właśnie las jest jednym z najważniejszych eksponatów. W końcu jest ostatnim świadkiem, który przetrwał do naszych czasów.
Miejsce Pamięci Palmiry
fot.: Maja Górczak
Muzeum Katyńskie
Czasami architektura musi opowiedzieć o tym, co trudno opisać słowami. Jak bowiem mówić o zgładzeniu co najmniej dwudziestu tysięcy przedstawicieli polskiej inteligencji? W polskiej historii dochodziło do zdarzeń, o których nie da się opowiadać bez emocji. I to właśnie one zostały najsilniej wyeksponowane w Muzeum Katyńskim.
Muzeum jest częścią Oddziału Martyrologicznego Muzeum Wojska Polskiego i znajduje się na terenie cytadeli z XIX wieku. Zadaniem architektów z pracowni BBGK było dostosowanie zastałej przestrzeni do nowych celów i nadanie jej innego wyrazu emocjonalnego. Tutaj każdy, nawet najdrobniejszy detal jest przepełniony symboliką.
Muzeum Katyńskie
fot.: Maja Górczak
Projekt i realizacja na najwyższym poziomie sprawiły, że w 2017 roku obiekt został nominowany do nagrody im. Miesa van der Rohe — najważniejszej nagrody dla architektury współczesnej w Europie. Nominowane budynki mają szansę zostać uznane za kanon nowoczesnej architektury, która wyznacza przyszłość w projektowaniu. Niezwykle ważnym aspektem w przypadku tej nominacji jest fakt, że budynek ten upamiętnia zbrodnię skazaną przez Sowietów na zapomnienie. W tym wypadku, nowatorska architektura unieśmiertelnia przeszłość.
Zwiedzanie Muzeum Katyńskiego odbywa się wzdłuż czarnej ścieżki, ostatniej drogi prowadzącej przez mały las. Zagajnik upamiętnia lasy, w których mordowano i zasypywano polskich oficerów wojska i policji. Ten znajdujący się na terenie muzeum jest skromny i zadbany — drzewa rosną w równych odległościach, przypominając żołnierzy stojących w szyku lub czekających na musztrę.
Muzeum Katyńskie
fot.: Maja Górczak
Czarna ścieżka prowadzi dalej do wejścia do środka cytadeli, w której znajduje się wystawa stała przedstawiająca tło historyczne mordu katyńskiego. O ile dla polskiego zwiedzającego będzie obfitować w wiele intrygujących faktów i poruszających zeznań świadków, tak obcojęzyczni turyści nie dowiedzą się prawie niczego. Wszystkie plansze i podpisy są tylko i wyłącznie w języku polskim. Zagraniczni zwiedzający muszą wypożyczyć audioprzewodnik. Utrudnienia językowe sprawiają, że muzeum nie jest w stanie bezproblemowo spełniać swojej najważniejszej funkcji, jaką jest świadczenie o przemilczanej historii. Opatrzone angielskimi podpisami są jedynie pamiątki odnalezione w dołach śmierci — przedmioty, które nie wymagają żadnego komentarza, same w sobie wyrażają więcej niż jakiekolwiek słowa. Z kolei listy rodzin katyniaków, pisane nawet do kilku lat po śmierci oficera, dostępne są w słuchowiskach tylko po polsku.
Muzeum Katyńskie
fot.: Maja Górczak
Wśród odnalezionych przedmiotów są charakterystyczne guziki z orzełkiem. Kopie takich guzików zdobią drzwi wejściowe do głównej części ekspozycji. W innym przejściu również nie zabrakło symbolizmu. Muzeum składa się z dwóch pięter, między którymi jeździ winda — nie jest to jednak tradycyjna, błyszcząca nowoczesnością winda, tylko klatka. Perforacje w jej ścianach i czarny kolor przypominają więźniarkę.
Po powrocie do zewnętrznej części ekspozycji, czarna ścieżka kieruje zwiedzających przez aleję upamiętniającą wszystkich pomordowanych. Nie jest to jednak mur pamięci z nazwiskami, ale seria kamiennych stelli z wyrytą nazwą zawodu, którego reprezentanci zostali zamordowani w Katyniu. Dopiero po poznaniu ich profesji dociera się do miejsca, gdzie wypisane są ich nazwiska. W pawilonie tym znajdują się także ogromne znicze oraz symbole wszystkich religii wyznawanych przez poległych.
Punktem najbardziej charakterystycznym dla całego muzeum są długie i klaustrofobiczne schody, niejako wykute w szczelinie umocnień cytadeli. Brązowo‑rdzawy odcień zabudowań pięknie łączy się z otaczającą zielenią i niejako uspokaja rozbudzone emocje. W ścianach szczeliny odbito kontury przedmiotów należących do katyniaków. Święte obrazki, orzełki, grzebienie — wszystko to charakteryzuje codzienność i opisuje kim byli rozstrzelani oficerowie.
Muzeum Katyńskie
fot.: Maja Górczak
Geniusz architektury Muzeum Katyńskiego polega na złączeniu jej z naturą i wykorzystaniem symboli silnie oddziałujących na emocje. Zabudowa kryje się tu pod ziemią, tak jak przez lata ukrywana była prawda o katyńskich zbrodniach. Dlatego tak ważne w tym projekcie są schody, dzięki którym wychodzi się z ekspozycji — wychodzi się z podziemia i dąży do prawdy.