Konkurs „Najlepszy Dyplom ARCHITEKTURA”
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Jak zmieni się Poczta Główna w Krakowie? Rozmawiamy z architektami

16 stycznia '23

Poczta Główna w Krakowie to budynek ikoniczny dla mieszkańców. Co się z nim stanie? Jak zmieni się jego funkcja i jak ma to wpłynąć na krajobraz śródmieścia? Te pytania pojawiają się zawsze, przy każdej nowej informacji o budynku.

O tym, jak przebiegał proces projektowania w ikonicznym budynku Krakowa, co oznacza zamiana funkcji na hotel i jak przebiega budowanie kompromisu opowiadają Andrzej Lisowski i Wojciech Miecznikowski z pracowni BE DDJM odpowiedzialnej za projekt hotelu.

Wiktor Bochenek: Jak podeszli Państwo do tak ikonicznego budynku, jakim jest Poczta Główna, nie tylko z perspektywy architektów, ale również mieszkańców. Jak odbierają Państwo oczekiwania, z tym, co tam się ma stać i czy był to trudny proces?

Wojciech Miecznikowski: To był trudny proces. Wiele koncepcji i wiele wariantów było rozważanych, aczkolwiek patrząc teraz na ten budynek jako nieruchomość i zastałą substancje architektoniczną, teraz wiemy, że tak naprawdę wielu możliwości nie było. Niemniej jednak były rozważane różnego rodzaju wielkości zabudowy, oficyny i sposób podziału i wykorzystania budynku głównego.

Jak zwykle robiliśmy modele wraz z częścią urbanistyczną, pokazujące jak budynek zmieniał się w czasie i jak można kształtować oficynę. Budynek główny, będąc wpisanym do rejestru zabytków, jest pod ochroną nie tylko tego, co jest wartością samego wpisu, ale również tego, co jest potwierdzone w MPZP. To są rzeczy niewzruszalne, które zachowujemy.

Poczta w okresie panowania Habsburgów

tak wyglądała w okresie panowania Habsburgów (fotografia z 1926 roku)

© Materiały prasowe Zeitgeist Asset Management

Wiktor: Podczas przygotowywania projektu, współpracowali Państwo z konserwatorami, ale również sami inwentaryzowali obiekt. Co takiego odkryli Państwo na poczcie. Czy znaleźli Państwo coś, o czym krakowianie mogli sobie nie zdawać sprawy?

Wojciech: Pyta Pan o właściwie dwie rzeczy. Zaraz po zakupie tego budynku przez Zeitgeist, zostały zrobione skany 3D całego budynku. Na tej bazie powstała dokumentacja inwentaryzacyjna. Taki skan pozwala udokumentować wiele elementów, których nie przekazuje fotografia. Drugą sprawą, są badania historyczne, które były prowadzone przez zespół Doktora Marka Łukacza, a potem obowiązki przejął zespół Bożeny Boby-Dygi. Zostało wykonane zestawienie elementów zabytkowych, jak i badania stratygraficzne i architektoniczne w obiekcie, liczące ponad siedemset odkrywek. To wszystko pokazuje dokładnie udokumentowane dzieje tego budynku.

Musimy mieć świadomość, czym był budynek Poczty. Nie był budynkiem mieszkalnym, pałacem czy przeciętnym urzędem — był wzorcowym budynkiem pocztowym i jako taki został przez Ferdynanda Setza z Wiednia zaprojektowany. Od samego powstania obiekt ten odpowiadał potrzebom poczty, dlatego nazywam go budynkiem technologicznym. Wszystkie późniejsze przemiany są również efektem zmian technologii.

Poczta po modernistycznej przebudowie

poczta po modernistycznej przebudowie

© Materiały prasowe Zeitgeist Asset Management

Wiktor: Na przykład?

Wojciech: Decyzja przedsiębiorstwa Poczta Polska Telegraf Telefon, która zapadła w latach 30. XX wieku o konieczności rozbudowy poczty wynikała z tego, że centrala telefoniczna obsługiwała już ponad pięć tysięcy numerów i potrzebowała więcej miejsca. Rozrosły się usługi pocztowe i ważniejsze było zapewnienie nowoczesnej obsługi klientów niż formalny hol wejściowy z neorenesansowymi schodami i popiersiem Franciszka Józefa. Fryderyk Tadanier przeprojektował Pocztę, dodając jej dwie kondygnacje i likwidując neorenesansową kopułę, zbudował „oficynę — paczkarnię” i zmienił całkowicie wyraz architektoniczny, zgodnie z modernistycznym duchem Wielkiego Krakowa.

To jest objaw dostosowania budynku do technologii, która jest jego życiem. Ostatni duży remont, który był w latach 90. XX wieku, nie przyniósł rozbudowy, tylko przekształcenia wewnątrz samego budynku. Odtworzona została kopuła, którą Fryderyk Tadanier przekształcając budynek z neorenesansowego, na modernistyczny zlikwidował. Ta kopuła, jak również niektóre wnętrza, to zresztą efekt wpływu ówczesnych trendów postmodernizmu KrieraHolleina. Pasuje ona w sposób dyskusyjny, ale budynek został wpisany do rejestru z tąż kopułą. I obecnie najistotniejsza ostatnia zmiana, również podyktowana zmianą technologii łączności i specyfiki obecnych usług pocztowych, to sprzedaż większości nieruchomości „pocztowych” w Polsce. Poczta, jako taka, zostawiła dla siebie część parteru w skrzydle od strony ulicy Wielopole, a część komunikacyjna – serwerownie, zostały umieszczone w piwnicach, już bez udziału zawsze dotąd niezbędnych telefonistek.

Budynek z lotu ptaka obecnie

budynek z lotu ptaka obecnie

© Materiały prasowe Zeitgeist Asset Management

Wiktor: Podczas projektowania musieli się Państwo odnosić do tego patchworku złożonego z elementów austro-węgierskich, tadanierowskich, powojennych i postmodernistycznych. Co, przyjmując nową formę użytkową, zostanie zachowane?

Wojciech: Dla mnie osobiście na poczcie najważniejsze zachowanie jest poczty jako Miejsca w Krakowie. Krakowianie zawsze umawiali się albo pod Adasiem, albo pod Pocztą. I tak jak nikt nie pytał, o jakiego Adasia chodzi, tak również Poczta określała miejsce w mieście jednoznacznie. Taka rola musi zostać, do tego trzeba dołożyć wszelkich starań.

Druga wartość wynika ze stwierdzenia, profesora Jacka Purchli, że: „… dotychczasowe pytanie, jak chronić zabytki przybrało formę — jak należy zabytki przekształcać. Cel, którym kiedyś była ochrona wartości zabytkowych zmienia się w inny: wykorzystanie tych wartości…”. To jest dla nas główna idea przyświecająca przekształcaniu tego budynku. Chcemy to zrobić w taki sposób, żeby najważniejsze elementy z punktu widzenia architektonicznego i historycznego, jego struktura pozostały niezmienione. Układ korytarza i dwóch traktów pokojowych pozostaje jako idealny dla wpisujących się nowych potrzeb.

Z drugiej strony, gdy mówimy o wartościach budynku, wszystkie rzeczy związane z dawnym użytkowaniem powinny stanowić atrakcję tego budynku.

Projekt poczty z lotu ptaka

projekt poczty z lotu ptaka

© Materiały prasowe Zeitgeist Asset Management

Wiktor: W jaki sposób te elementy powinny zostać wyeksponowane.

Andrzej Lisowski: Wszystkie zdobienia malarskie zostaną odkryte i wtedy będzie można ocenić, co jest do zachowania i w jaki sposób najlepiej i najskuteczniej prowadzić prace konserwatorskie. Prace będą prowadzone wespół z komisjami konserwatorskimi. To nie jest „widzimisię” projektantów czy inwestorów. Na razie wiemy, co jest i w jakich partiach można się spodziewać cennych pozostałości, ale nie wiemy, w jakim mogą być stanie. Możemy zestawiać element zabytkowy przywrócony z elementami odtworzonymi na jego wzór.

Wojciech: To jest z pewnością decyzja konserwatorska i decyzja koncepcji wnętrz. Odtworzenie całości dekoracji malarskich w sposób dosłowny nie ma najmniejszego sensu. W sali na drugim piętrze i w „tubusie” narożnej wieży mamy odsłonięte fragmenty, które pokazują stopień zachowania i zniszczenia, co też ma swój urok.

Wiktor: Czy wprowadzenie przestrzeni hotelowych do tej przestrzeni było trudnym wyzwaniem?

Andrzej: Sam układ trójtraktowy, w zasadzie funkcję hotelową może nie narzuca, ale wskazuje. Natomiast hotel poza częścią pokojową ma funkcje towarzyszące w postaci na przykład restauracji czy centrum konferencyjnego.

Wojciech: Ten układ korytarzowo-pokojowy był tak zbudowany, bo obiekty technologiczne takie jak poczta tak działały. Taki układ został zachowany w stu procentach.

Andrzej: Tak również wtedy wyglądały biura. Gdyby dzisiaj spróbować zaimplementować w budynek nowoczesną funkcję biurową, mogłoby się to nie do końca udać, bo dziś mamy inne standardy i sposoby pracy. Coś takiego trudno byłoby wprowadzić.

Wizualizacja holu nowego hotelu

wizualizacja holu nowego hotelu

© Materiały prasowe Zeitgeist Asset Management

Dalsza część rozmowy dostępna na następnej stronie

Głos został już oddany

Okna dachowe FAKRO GREENVIEW – nowy standard na nowe czasy
Okna dachowe FAKRO GREENVIEW – nowy standard na nowe czasy
Lakiery ogniochronne UNIEPAL-DREW
PORTA BY ME – konkurs
INSPIRACJE