Na miejscu dawnej Fabryki Mydła i Świec „Adamczewski i S‑ka” działającej od lat 20. XX wieku przy ulicy Grodzieńskiej na warszawskiej Pradze powstaje nowa inwestycja — wielorodzinny budynek mieszkalny projektu (nagrodzonej w ubiegłym roku w konkursie o Nagrodę Architektoniczną Prezydenta m. st. Warszawy) pracowni TZA.
bryła budynku rozbita jest na trzy segmenty stojące na wspólnym cokole
© TZA
Budynek tworzą trzy części — dwie z nich ułożone są w kształt litery L, a trzecia diagonalnie domyka układ. Parterowy cokół mieszczący usługi okalać będzie dziedziniec, a trzy odrębne segmenty mieszkalne połączone zostaną balkonami‑kładkami. Projektowany budynek, jak podkreślają autorzy projektu, choć ukształtowaniem i materiałami nawiązywać ma do charakterystycznej zabudowy warszawskiej Pragi, w detalach, rysunku elewacji i rozwiązaniach funkcjonalnych będzie jednoznacznie współczesny.
plan sytuacyjny
© TZA
Ola Kloc: Co było priorytetem dla inwestora?
Aleksandra Targońska: Inwestorowi zależało na tym, by budynek stał się zalążkiem zmiany w tej części warszawskiej Pragi. Dla wszystkich stron zaangażowanych w ten projekt było jasne, że pokaźny odcinek przedwojennej, zwartej pierzei ulicy Grodzieńskiej z czasem ma ogromne szanse stać się ciekawym fragmentem miasta, i że nowy obiekt musi wyznaczać wysokie standardy dla kolejnych przekształceń w najbliższym sąsiedztwie.
Ola: Co było największym wyzwaniem w tym projekcie, a z czego jesteście najbardziej zadowoleni?
Aleksandra: Wyzwaniem było zagospodarowanie stosunkowo niewielkiej działki w sposób, który z jednej strony będzie efektywny — to w końcu komercyjne przedsięwzięcie — ale zarazem taki, by zapewnić atrakcyjne widoki i dobre nasłonecznienie mieszkań. Cieszymy się, że udało się wdrożyć pomysł rozbicia bryły budynku na trzy segmenty stojące na wspólnym cokole. Oddzielają je szczeliny, które wpuszczają światło i pozwalają kadrować okoliczną, zmieniającą się zabudowę. Obszerne mostki rozpięte nad tymi „rozcięciami” będą z pewnością dużym atutem mieszkań, zwłaszcza teraz, gdy tak doceniamy każdą loggię i balkon. Pozostałe balkony zostały zaprojektowane jako barwione w masie prefabrykaty o charakterystycznym kształcie litery „L” — ich powtarzająca się na elewacjach forma będzie drugim wyróżnikiem tego budynku. Jesteśmy też bardzo zadowoleni, że starannie zaprojektowany dziedziniec nie będzie przestrzenią zamkniętą — będzie można przechodzić przez niego, skracając drogę w kierunku stacji metra.
dziedziniec otacza parterowy cokół mieszczący usługi
© TZA
Ola: Budynek powstał w miejscu dawnej Fabryki Mydła i Świec Adamczewski i S-ka, jak historia tej działki wpłynęła na charakter nowego budynku?
Aleksandra: W momencie rozpoczęcia prac nad projektem dawny budynek fabryki był już mocno przekształcony i nie przedstawiał dużej wartości, dlatego nie był on dla nas silnym odniesieniem. Skupiliśmy się na tym, żeby zaprojektować współczesny obiekt, który z szacunkiem będzie odnosił się do kontekstu, poprzez nawiązanie skalą do pierzei ulicy, użycie materiałów charakterystycznych dla poprzemysłowego dziedzictwa Pragi i ukształtowanie otwartego podwórza, który — mamy nadzieję — będzie atrakcyjną przestrzenią sąsiedzką.