W północo-zachodniej części Poznania, na osiedlu Piątkowo powstaje nowa inwestycja — wielorodzinny budynek mieszkalny autorstwa pracowni Szeszuła Architekci. Wykorzystując maksymalnie powierzchnie zabudowy oraz zachowując właściwe relacje urbanistyczne z otoczeniem, architekci stworzyli bryłę z charakterystycznym narożnikiem.
Obiekt powstający przy ul. Mateckiego składa się z pięciu kondygnacji nadziemnych oraz trzech kondygnacji od strony wschodniej. Pod całością powstanie podziemny garaż, a jego druga część znajdzie się na parterze. Hale garażowe pomieszczą 63 samochody osobowe. Na parterze architekci umieścili lokale tworzące ciąg usług wzdłuż ul. T. Mateckiego.
na tyłach budynku powstanie zadrzewiony ogród
© Szeszuła Architekci
Na piętrach od 1 do 4 znajdują się 42 lokale mieszkalne, a w strefach pozbawionych naturalnego oświetlenia zespoły komórek lokatorskich i pomieszczenia na wózki dziecięce. Znaczą część budynku zajmują mieszkania średnie i duże, wszystkie z jednym lub dwoma balkonami. Kilka mieszkań wyposażono w tarasy umieszczone na dachu niższej części budynku. Od strony ulicy architekci stworzyli parking oraz liczne miejsca dla rowerów, a z tyłu budynku, od strony osiedla Marysieńki powstanie dostępny dla mieszkańców zadrzewiony ogród ze ścieżkami spacerowymi, ławkami oraz urządzeniami do zabaw dla dzieci.
Dobrawa Bies: Jakie były oczekiwania i potrzeby inwestora?
Szeszuła Architekci: Oczekiwaniem inwestora było zaprojektowanie atrakcyjnego budynku z komfortowymi mieszkaniami przy uwzględnieniu ograniczeń wynikających z miejscowego planu oraz powierzchni działki. Ważnym czynnikiem okazał się wysoki poziom wód gruntowych i wynikająca z tego potrzeba maksymalnego ograniczenia głębokości i rozległości kondygnacji podziemnej. W efekcie zoptymalizowaliśmy liczbę i układ mieszkań oraz skalę podziemnej hali garażowej. Inwestor skłaniał się ku mieszkaniom dużym, wygodnym, wyposażonym w balkony lub tarasy.
architekci starali się stworzyć mieszkania funkcjonalne i przestrzenne
© Szeszuła Architekci
Dobrawa Bies: Co było dla państwa priorytetem w tym projekcie?
Szeszuła Architekci: Najważniejsze było dla nas zachowanie właściwych relacji urbanistycznych z otoczeniem. Projektowany budynek zlokalizowany jest w rejonie istniejącej i planowanej wysokiej zabudowy wielorodzinnej, ale graniczy też z zespołem zabudowy jednorodzinnej, szeregowej osiedla Marysieńki. Zarówno dla twórców miejscowego planu zagospodarowania „Rejon ul. T. Mateckiego – część A” jak, i dla nas — projektantów budynku — poprawna relacja z niską zabudową zlokalizowaną przy ul. Wiedeńskiej była najważniejsza. Dlatego od tej strony projektowany budynek obniża się do trzech kondygnacji, a od granic ogrodów zabudowy szeregowej dzieli go szeroki pas terenu zaprojektowanego w formie ogrodu. Ważne były dla nas też układy mieszkań. Staraliśmy się stworzyć mieszkania funkcjonalne i przestrzenne z możliwością wariantowych aranżacji ustalanej na etapie sprzedaży. Osobnym wyzwaniem było stworzenie wszystkich balkonów w taki sposób, żeby dawałby możliwość swobodnego, komfortowego wykorzystania — bez wglądu z okien innych mieszkań.
zaprojektowany budynek jest pierwszą realizacją na podstawie uchwalonego w tym roku MPZP
© Szeszuła Architekci
Dobrawa Bies: Co stanowiło inspirację dla tego projektu, z czego wynika kształt bryły?
Szeszuła Architekci: Zaprojektowany przez nas budynek jest pierwszą realizacją na podstawie uchwalonego w tym roku MPZP „Rejon ul.T. Mateckiego – część A”, rygorystycznie wyznaczającego podstawowe warunki zabudowy. Wzdłuż ul. T. Mateckiego plan ustala obowiązującą linię zabudowy i ogranicza wysokość budynku do 15,5 metra. Wysokość pozostałej części ograniczona jest do 9,5 metra, a linia rozdzielająca obydwie wysokości przebiega pod ostrym kątem w stosunku do ulicy. Wykorzystując maksymalnie powierzchnię zabudowy dla wyższej pięciokondygnacyjnej części, otrzymaliśmy wyrazistą bryłę z dynamicznym narożnikiem. Kształt ten został wykorzystany jako najsilniejszy formalnie element budynku skierowany ku otwartej przestrzeni pobliskiego skrzyżowania dróg — miejsca silnej ekspozycji widokowej.
używając przesłon z perforowanej blachy i szklanych balustrad architekci stworzyli prywatne przestrzenie dla mieszkańców
© Szeszuła Architekci
Architektura budynku odzwierciedla zamiar stworzenia jak najwygodniejszych balkonów i tarasów dla każdego mieszkania, a także uwzględnia różne uwarunkowania przestrzenne. Używając przesłon z perforowanej blachy ze stali nierdzewnej i szklanych balustrad stworzyliśmy prywatne przestrzenie dla mieszkańców. Te same przesłony zastosowaliśmy od strony pobliskiego skrzyżowania i od strony ul. Mateckiego dla ograniczenia uciążliwości pochodzących z terenów komunikacji. Elementy te oprócz funkcji izolacyjnej jednocześnie definiują formę eksponowanego narożnika. Od strony osiedla domów jednorodzinnych, gdzie panuje cisza i spokój zrezygnowaliśmy z przesłon i zaprojektowaliśmy duże balkony otwarte na pobliską zieleń ogrodów.