Co tak naprawdę powinien zawierać współczesny obiekt kulturalny? Obok pełnego wykorzystania na cele statutowe istotna jest odpowiedzialność — także za bezpośrednie otoczenie. Warszawska Kulturoteka zlokalizowana obok ronda miłosna ma być takim obiektem.
Projekt pracowni XYstudio zdobył pierwsze miejsce w konkursie, o którym pisaliśmy na naszym portalu. Zwycięski pomysł ma łączyć przestrzeń dla domu kultury i biblioteki, być rozwiązaniem prostym do granic możliwości i jednocześnie porządkować okoliczny nieład.
podobnie jak w KIDO, projektanci z XYstudio sięgneli po drewno
© XYstudio
O tym, w jaki sposób Kulturoteka przy rondzie miłosnym wpływa na otoczenie i w jaki sposób została zaprojektowana, rozmawiamy z Dorotą Sibińską — architektką i współzałożycielką XYstudio.
Wiktor Bochenek: Jak otoczenie wpłynęło na kształt obiektu?
Dorota Sibińska (XYstudio): Otoczenie było trudne. Z jednej strony stara szkoła, do której dobudowano halę sportową o dość nietypowej formie, z drugiej rondo „Miłosna”, szeregówka, kościół i wcinający się klinem Mazowiecki Park Krajobrazowy. Ten chaos przestrzenny sprawił, że zaprojektowaliśmy bryłę maksymalnie prostą, która nie będzie stanowiła konkurencji dla otoczenia. Staraliśmy się w sposób elegancki przysłonić nieład i wprowadzić trochę porządku. Elewację frontową otworzyliśmy na las.
Wiktor: Jak rozdzielone zostały funkcje obiektu, wynikające również z układu przestrzennego, w którym znalazła się Kulturoteka?
Dorota: Układ funkcji był szczegółowo opisany w regulaminie konkursu. Mamy tu dwóch niezależnych użytkowników – bibliotekę i dom kultury. Pierwsza funkcja miała być zlokalizowana na parterze, druga na pozostałych kondygnacjach.
Wiktor: W jaki sposób wykorzystano tutaj drewnianą konstrukcję, łącząc je z betonowymi elementami?
Dorota: Elementy betonowe w tego typu konstrukcjach drewnianych stanowią trzony usztywniające. Przy trzech kondygnacjach ma to już znaczenie. Dodatkowo w naszych polskich przepisach pożarowych jest mnóstwo niejasności jeżeli chodzi o konstrukcje drewniane. Po doświadczeniach z przedszkolem KIDO uznaliśmy, że była to ostatnia drewniana klatka schodowa jaką zaprojektowaliśmy. Betonowe elementy stanowią dodatkowo platformę, na której powstanie główna część budynku i tak zwykle się robi w tej technologii. Połączyliśmy tu konstrukcję z drewna klejonego (słupy i podciągi) z konstrukcją z drewna klejonego krzyżowo (CLT).
bryła kulturoteki w założeniu miała być „maksymalnie prosta”
© XYstudio
Wiktor: Jaką rolę odegrała zieleń jako istotny element projektu?
Dorota: Ponieważ Kulturoteka jest obiektem edukacyjnym, chcieliśmy trochę opowiedzieć o zagadnieniach związanych z ochroną klimatu. Zależało nam, żeby budynek prezentował sposób proekologicznego projektowania w sposób widoczny. Stąd instalacja zieleni na elewacji wykorzystująca do podlewania zasadę lewara hydraulicznego, kolorowe rury zasilające, a także czytelna konstrukcja. Chcemy, żeby w tym budynku wszystko było „na wierzchu”.
Wiktor: Jak zostało zaprojektowane bezpośrednie otoczenie budynku?
Dorota: Teren jest bardzo mały, mamy więc dwa place w tym jeden wielofunkcyjny i zieleń. Nie udało się na razie zwiększyć terenu inwestycji o teren szkoły, ale czas pokaże, co możemy jeszcze tam zrobić. Obecnie działamy w zakresie naszego opracowania, nieśmiało zerkając poza jego granice.
w kompleksie znajdziemy dom kultury i bibliotekę
© XYstudio
Wiktor: Co było najtrudniejsze w tym projekcie, a z czego są Państwo najbardziej dumni?
Dorota: Najtrudniejsza była urbanistyka i zmieszczenie programu w trójkondygnacyjnym budynku. Powstał taki „tetris” architektoniczny. Dumni jesteśmy głównie z tego, że wygraliśmy projektując budynek bez kompromisów, kierując się naszymi priorytetami.
Wiktor: Dziękuje za rozmowę!