W czasach nieustającego stresu, życia w pośpiechu i zgiełku, narastających presji społecznych pragnę wyjść naprzeciw problemom, które mają bezpośredni wpływ na znaczny spadek długości oraz jakości życia współczesnego człowieka. Głównym założeniem projektu było stworzenie przestrzeni będącej swoistym rodzajem odskoczni — oazy inspirowanej naturą, która według licznych badań stanowi antidotum na stres.
wnętrze młyna w Mydlnikach
© Weronika Blitek
Poprzez architekturę oraz zabiegi projektowe realizuję kolejno postulaty składające się na koncepcję, jaką jest biophilic design. Przestrzeń daje możliwość personalizacji, funkcja nie została narzucona oraz skonkretyzowana, dlatego że proces radzenia sobie ze stresem jest kwestią indywidualną.
Głównym celem biophilic designu jest wprowadzenie do naszego życia natury — nie dla samej formy, lecz przede wszystkim dla pozytywnych skutków, jakie z sobą niesie. Badania udowodniły, że natura w codziennym życiu jest nam potrzebna do redukcji stresu, do tego wpływa pozytywnie na ogólne samopoczucie oraz stan zdrowia. Poprawia naszą produktywność i zdolność kreatywnego myślenia. Natura daje też możliwość stworzenia wielowarstwowej przestrzeni o właściwościach leczniczych dla duszy i ciała. Może ona pozytywnie wpłynąć na osoby pracujące zdalnie, które z powodu charakteru pracy przebywają codziennie w tych samych pomieszczeniach.
rzut parteru
© Weronika Blitek
Wybrany przeze mnie młyn zlokalizowany w Mydlnikach składa się z dwóch połączonych z sobą odrębnych kubatur. Pomiędzy przestrzeniami znajduje się gruby mur, który skutecznie je odseparowuje. Ze względu na brak zainteresowania budynkiem, obiekt zaczął żyć własnym życiem. Winorośl posadzona przed laty na ogrodzeniu rozprzestrzenia się. Inspirując się bujną, barwną roślinnością pnącą się po elewacji budynku, która stała się jego integralną częścią, postanowiłam wypełnić wnętrza naturą, która od lat próbuje wedrzeć się do środka.
rzut piętra
© Weronika Blitek
Jednym z moich założeń było zjednoczenie ludzi pochodzących z różnych środowisk, w różnym wieku, a co za tym idzie dostosowanie budynku dla osób starszych oraz osób z niepełnosprawnościami. Wejście do budynku głównego zostało wyposażone w rampę dla wózków, a we wnętrzu zamontowana winda, która zapewnia swobodny dostęp do wszystkich stref. By zjednoczyć dwie odrębne przestrzenie powstało „Pudełko” — szklana konstrukcja o geometrycznych podziałach.
przekroje A-A i D-D
© Weronika Blitek
Ze względu na układ młyna w projekcie wydzielono dwie strefy — zieloną i niebieską, odpowiadające kolejno roślinności i wodzie. Kawiarnia znajdująca się w strefie zielonej, pod przeszklonym sklepieniem, została zaprojektowana nietypowo. Klasyczne meble kawiarniane zastąpione są meblami Alcove marki Vitra. Dzięki wygodnym kanapom oraz fotelom goście mogą się odprężyć, wypić kawę, ale i popracować.
dzięki wygodnym kanapom oraz fotelom goście mogą się odprężyć, wypić kawę, ale i popracować
© Weronika Blitek
Cały zespół higieniczno‑sanitarny zlokalizowany został w rogu, na tyłach budynku. Ściany wykończono lacobelem w kolorze zielono‑morskim. Szatnię dla odwiedzających zaplanowano w pobliżu drzwi, dzięki czemu jest ona łatwo dostępna z obu stref. Toaleta damska, połączona z toaletą dla osób z niepełnosprawnościami, została wyposażona w przewijak.
Ze względu na rozległe przeszklenie przestrzeń zielona pełni również funkcję oranżerii. Szczególnie teraz, kiedy stężenie szkodliwych pyłów przekracza wielokrotnie wszelkie normy, potrzebna jest nam zieleń, która będzie produkowała czyste powietrze, pełniła funkcję naturalnego oczyszczacza.
ze względu na rozległe przeszklenie przestrzeń zielona pełni również funkcję oranżerii
© Weronika Blitek
W strefie niebieskiej najważniejszym elementem jest wodospad. Główną inspiracją dla tej potężnej płaszczyzny był projekt budynku Z58 japońskiego architekta Kengo Kumy. Zamontowany w ścianie obiekt jest zbudowany ze sklejonych z sobą fragmentów szkła zapobiegających chlapaniu wody. Woda spływa do biegnącego wokół sali korytarza, otaczając odwiedzających kojącym szumem.
Dzięki wielofunkcyjności oraz otwartości przestrzeń sprzyja zarówno pracy, jak i relaksowi. Natura wpływająca na kreatywność oraz produktywność sprawia, że obowiązki, takie jak praca zdalna, stają się przyjemnością i zajmują znacznie mniej czasu. Ponadto Biofiliczny Reduktor Stresu nie dyskryminuje — obiekt przystosowany jest dla każdego. To kreatywne sanatorium zlokalizowane na obrzeżach miasta.
Weronika BLITEK
© Autorka