Podziemne parkingi kojarzą nam się z miejskimi molochami położonymi w bliskim otoczeniu centrów handlowych i newralgicznych punktów komunikacyjnych. Parę lat temu to drogie rozwiązanie rekomendowane było jako panaceum na wszystkie problemy miast. Nikt jednak nie myślał o nim w kontekście rowerów.
Warszawiacy mogą korzystać z pierwszego w Polsce automatycznego, podziemnego parkingu rowerowego, który zlokalizowany został w warszawskiej Fabryce Norblina, o której pisaliśmy na portalu (zobacz tutaj).
Z ogromną radością udostępniamy mieszkańcom stolicy pierwszy w Polsce niezwykły parking rowerowy. Warszawa posiada najdłuższą w Polsce sieć ścieżek liczącą ponad siedemset kilometrów i ta liczba z roku na rok wciąż rośnie. Przykładem naszych zachodnich sąsiadów Polacy zaczynają robić coraz wyraźniejszy zwrot ku bardziej ekologicznym środkom komunikacji. My od lat propagujemy zrównoważony transport w naszych inwestycjach i wychodzimy naprzeciw potrzebom miejskich cyklistów — informuje Kinga Nowakowska, członkini zarządu i dyrektorka operacyjna w Grupie Capital Park.
pierwszy podziemny parking rowerowy w Polsce zlokalizowany jest w Fabryce Norblina
© Fabryka Norblina
prosty system
Realizacje powierzono hiszpańskiej firmie MA-SISTEMAS, która odpowiadała za stworzenie podobnych projektów na całym świecie. Jak działa podziemny parking rowerowy? W najprostszy możliwy sposób. Po włączeniu systemu w stacji dokującej należy poczekać na otwarcie kabiny. Można w niej umieścić rower wraz z kaskiem, koszykiem czy niewielkim bagażem. Po umieszczeniu naszego sprzętu wewnątrz kabina się zamyka i zjeżdża do zautomatyzowanego podziemnego parkingu. Ile trwa cały proces? Niecałe piętnaście sekund. Parking jest w stanie pomieścić dziewięćdziesiąt sześć rowerów z wyposażeniem.
film instruktażowy z wykorzystaniem podziemnego parkingu
© Fabryka Norblina
miejsce, którego brakuje
Podziemny parking zlokalizowany został między zabytkowymi budynkami Hali Odlewni i dawnym Laboratorium Metaloznawczym. W bezpośrednim otoczeniu będzie możliwość zreperowania jednośladu w samoobsługowej stacji naprawy rowerów. Godzinna opłata parkingowa wynosi złotówkę, a zapłacić można bezpośrednio w aplikacji Fabryka Norblina. Warto zaznaczyć, że to nie jedyne miejsce, gdzie można zostawić rower na terenie kompleksu — parkingi rowerowe stworzono zarówno dla pracowników, jak i odwiedzających.
panel obsługi parkingu
© Fabryka Norblina
strzelanie do muchy z armaty
Trudno nie docenić pionierskiego charakteru podziemnego parkingu dla rowerów. To rozwiązanie, które wydaje się bardzo praktyczne w kontekście trudnych przestrzeni, gdzie każdy metr kwadratowy jest na wagę złota tak jak w przypadku Fabryki Norblina. Warto obserwować zainteresowanie i możliwość wykorzystania takiego rozwiązania przy kompleksach, z których korzystają setki, jeśli nie tysiące osób.
Podziemne parkingi dla rowerów nie powinny jednak stać się, jak parę lat temu parkingi podziemne dla aut, panaceum na wszystkie problemy miast. Nie zapominajmy o tym, jak mało miejsca potrzebują rowery w porównaniu do przestrzeni zabieranej przez samochody. Na miejscu jednego SUV-a zmieści się co najmniej sześć rowerów! Rozwijanie infrastruktury dostosowanej do jednośladów nie wymaga wielkich nakładów finansowych względem innych środków komunikacyjnych, dlatego należy ją rozwijać na podstawie pragmatycznych, prostych rozwiązań.
do kabiny zmieści się również mały bagaż
© Fabryka Norblina
