Firma Ghelamco, inwestor wieżowca przy warszawskim pl. Zawiszy, roboczo nazywanego Sobieski Tower, pokazała wstępne wizualizacje nowego projektu. Koncepcję przygotowało biuro JEMS Architekci, a jej publikacja zbiegła się z dyskusją o nowym miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego dla okolicy. Inwestycja budzi duże kontrowersje.
Wieżowiec planowany przez belgijskiego dewelopera mierzyć ma 130 metrów. Jego bryła rozbita na trzy wyodrębnione części ma się kaskadowo obniżać w stronę Ochoty, osiągając w najniższym miejscu 108 metrów wysokości. Taki kształt biurowca ma przynajmniej częściowo wpisać go w kontekst okolicy, w którym dominuje dużo niższa zabudowa.
Wizualizacja wieżowca od strony pl. Zawiszy
fot. materiały prasowe Ghelamco / JEMS
Na najwyższym fragmencie budynku pojawić ma się iglica, a na niektórych piętrach ogrody zimowe. Przed budynkiem zaplanowano przestrzenie publiczne z fontannami, które zastąpią ruchliwe jezdnie ul. Grójeckiej, a w parterze znaleźć mają się lokale usługowe. W przeciwieństwie do większości warszawskich wieżowców, elewacje projektowanego budynku nie mają być całkowicie przeszklone.
miasto na przegranej pozycji
Wizualizacja wieżowca — widok w stronę pl. Zawiszy
fot. materiały prasowe Ghelamco / JEMS
Wymogi dotyczące funkcji i kształtu biurowca zostały szczegółowo opisane w procedowanym projekcie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Warunków zagospodarowania nie dyktują jednak urbaniści i miasto, a deweloper straszący odszkodowaniem sięgającym 1,2 mln zł za kondygnację w przypadku próby obniżenia projektu. Urzędnicy przyznają, że taka jest właśnie średnia kwota, którą deweloperom udaje się uzyskać przed sądem. Wszystko dlatego, że zanim miasto pokazało MPZP dla tego rejonu, inwestor zdążył uzyskać wuzetkę pozwalającą na budowę biurowca o takich właśnie gabarytach.
kontrowersje
Decyzji było zresztą więcej, pierwsze pochodzą z 2006 roku. Przedstawiciele Ratusza zapewniali, że kształt inwestycji zgodny jest z założeniami procedowanego planu miejscowego, który jednak nie był poddany wcześniej konsultacjom społecznym. Kluczowa decyzja dla jednej z najważniejszych przestrzeni śródmieścia Warszawy i Ochoty zapadła na podstawie dewelopersko-urzędniczych ustaleń. Warunki zabudowy podpisał osobiście wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski. Taki bieg spraw spowodował duży sprzeciw lokalnych stowarzyszeń i mieszkańców. O kontrowersjach związanych z budową wieżowca w tym miejscu pisaliśmy w styczniowym artykule „Większy wieżowiec w zamian za małą uliczkę”.
Projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego z projektowanym wieżowcem (1.U) oraz budynkiem publicznym (2.UP) na nowym placu miejskim.
fot. BAIPP / UM Warszawa