Nad Potokiem Służewieckim w Warszawie zakończyła się budowa biurowca Lakeside. Zaprojektowana przez Grupę 5 bryła, swoimi geometrycznymi liniami ma wchodzić w dialog z naturalnym krajobrazem, stając się dla niego tłem. Czy jednak biurowca, który stał tu wcześniej, rzeczywiście nie dało się zaadaptować?
widok od strony parku
fot.: Adam Grzesik © Grupa 5 Architekci
Lakeside to budynek biurowo-usługowy wraz z garażem podziemnym, który stanął na położonej na skraju Mokotowa działce sąsiadującej z terenami parku Dolinka Służewska, stanowiącego obszar rekreacyjny obok Potoku Służewieckiego. Przy projektowaniu terenu zielonego kładziono nacisk na stworzenie nowoczesnej, przyjaznej przestrzeni, łączącej nowy budynek z pobliskimi terenami zielonymi. Ta przestrzeń ma także stanowić atrakcyjne wnętrze pomiędzy częściami budynku. Projekt zagospodarowania terenu zakłada kontrast pomiędzy poziomem terenu a bryłą budynku. Budynek ma geometryczną formę. Natomiast teren zielony jest zaprojektowany krajobrazowo, z łagodnymi formami, krętymi ścieżkami i przejściami.
zadaszony plac
rzut parteru
© Grupa 5 Architekci
Sam biurowiec składa się z dwóch odrębnych części zbudowanych z przesuniętych względem siebie brył o wysokości 2,3 kondygnacji. Spina je wizualnie i funkcjonalnie podwieszony na wysokości drugiego i trzeciego piętra łącznik. Pod nim urządzono przestrzeń publiczną, stanowiącą przedłużenie ulicy Henryka Małkowskiego, które otwiera perspektywę na Staw Służewiecki.
wpisany w kontekst
wizualizacja z lotu ptaka
© Grupa 5 Architekci
Na parterze zlokalizowano reprezentacyjne hole i przestrzenie usługowe. Kolejne kondygnacje zajmują biura z dwoma niezależnymi trzonami komunikacyjnymi. Najwyższe piętra pełnią funkcje techniczne. Zgrupowanie kondygnacji wynika z dopasowania do sąsiedniej zabudowy, nasłonecznienia oraz przesłaniania. Jednym z zadań tak kształtowanej fasady jest zniwelowanie masywności budynku i nawiązania do elementów charakterystycznych okolicznej zabudowy.
granice ponownego użytku
University Business Center I i II
fot.: Zdzisław Adam Niedźwiecki | © Wikimedia Commons CC BY 3.0 DEED
Przed budową Lakeside nadziałce znajdował się biurowiec University Business Center. Powstał w latach 70., a w latach 90. przeszedł gruntowną modernizację. Grupa 5 Architekci ma w swoim portfolio wiele projektów adaptacji istniejących struktur, jak przekonują projektanci, także w tym przypadku projektowanie rozpoczęli od zastanowienia się, czy istnieje sposób na wykorzystanie istniejącej tkanki lub przynajmniej nawiązanie do historii miejsca.
Niestety ani w budowie tamtego budynku, ani przy modernizacji nie wykorzystano na tyle trwałych materiałów, aby móc faktycznie mówić o możliwości efektywnego wykorzystania istniejącej tkanki. Z drugiej strony usytuowanie budynku uniemożliwiało budowę garażu podziemnego, w wyniku czego pozostała część działki inwestycji stanowiła wybetonowany plac parkingowy uzupełniany o odseparowany od budynku nieefektywny garaż podziemny.
Poza argumentami dotyczącymi samej substancji budynku, problematyczne okazało się także jego usytuowanie i kształt, które skutecznie odcinało połączenie ciągów pieszych z terenu UW w kierunku Potoku Służewieckiego.
widok od strony parku
fot.: Adam Grzesik © Grupa 5 Architekci
UW w przyszłości planuje modernizację i przebudowę pobliskiego kampusu, natomiast my byliśmy nastawieni na szukanie powiązań terenowych i eliminowanie barier. Zachowanie istniejącej zabudowy oznaczałoby powielanie schematu zabudowy obarczonego ogromnymi wadami. Powyższe było dokładnie analizowane również na etapie uzyskiwania decyzji środowiskowej już czysto pod kątem uwarunkowań środowiskowych. One również wykazywały większe korzyści długotrwałe w przypadku wymiany istniejącej zabudowy na proponowaną w naszym projekcie.
coraz krótsze życie budynków
Skoro żywotność budynków się skraca i coraz częściej jesteśmy świadkami wyburzania obiektów zaledwie dwudziesto- czy trzydziestoletnich, to czy taki sam los czeka projektowane obecnie biurowce? Grupa 5 Architekci przekonuje, że w swoich projektach stara się myśleć o przyszłości i kształtować projekty w sposób umożliwiających zmianę programu i funkcji.
Każda funkcja budynku wymaga innego myślenia o przestrzeni. Narzucają to uwarunkowania prawne, technologiczne oraz standardy rynkowe. Budynki biurowe mają zazwyczaj centralnie ulokowany trzon i stosunkowo szeroki trakt. Zupełnie inaczej realizowana jest zabudowa mieszkaniowa. Trudno zatem mówić o zupełnej elastyczności budynków. Natomiast w naszych projektach staramy się dbać o to, aby przede wszystkim rozplanowanie konstrukcji było na tyle elastyczne, żeby umożliwiało w przyszłości zmiany funkcji — chodzi głównie o wysokości kondygnacji oraz rozmieszczenie układu słupów. Również myśląc o konstrukcji ścian zewnętrznych, staramy się szukać rozwiązań, które w przyszłości pozwolą na zmiany podziałów, a w skrajnych przypadkach wymianę elewacji bez znacznego ingerowania w pozostałą tkankę budynku. Niektóre certyfikacje budynkowe premiują wykonywanie analiz możliwości zmiany funkcji.
detal fasady
fot.: Adam Grzesik © Grupa 5 Architekci
Jak przekonują architekci, nie tylko sam budynek i jego wnętrze, ale także relacje z otoczeniem powinny podlegać ewaluacji przy rozważaniu ponownego wykorzystania — jego możliwościach, ograniczeniach i kosztach.
Dużo ważniejszym zagadnieniem od samej struktury budynku jest to, czyjest on prawidłowo usytuowany, czy umożliwia tworzenie połączeń ludzkich i życia między budynkami, czy wpisuje się w dobrze skrojony plan miejscowy. Funkcja jest tu już sprawą wtórną. Jeśli budynek prawidłowo współgra z otoczeniem, nie ma potrzeby korekty jego formy i dużo łatwiej jest podejmować decyzję o adaptacji.
prawda i fałsz wizualizacji
rzut kondygnacji biurowej
© Grupa 5 Architekci
Po opublikowaniu zdjęć zrealizowanego biurowca Lakeside pojawiło się w sieci sporo komentarzy, że budynek prezentuje się lepiej niż na wizualizacjach. Jednocześnie zbiegło się to z dyskusją o zaprojektowanej także przez Grupę 5 adaptacji fabryki przy ulicy Szwedzkiej, gdzie komentarze były dokładnie odwrotne — dominowało rozczarowanie. Jak tłumaczą architekci, wizualizacja jest jedynie przybliżeniem rzeczywistości, której jeszcze nie ma.
Podobnie jak modele fizyczne czy 3D wykorzystujemy wizualizacje do obrazowania naszej pracy i zamierzeń. Również po to, żeby zweryfikować poprawność przyjętych rozwiązań. Wówczas wizualizacja jest elementem pracy, która dalej może się zmieniać w wyniku uzgodnień, wytycznych inwestora, wytycznych konserwatora czy własnych przemyśleń. W naszej pracowni staramy się, aby wizualizacje odpowiadały późniejszej realizacji, czyli żeby wychodziły poza pracownię, kiedy wiemy, że projekt nie powinien się już mocno zmieniać. W przypadku Lakeside mamy genialne zdjęcia z doskonałym światłem i końcówką jesieni. Natury nie da się odtworzyć tak pięknie na komputerze, jak zrobi to ona sama, obrazując się w kadrze dobrego fotografa. Budynek natomiast był zrealizowany jak na wizualizacji — tylko i aż tyle. W przypadku adaptacji fabryki przy Szwedzkiej, w przypadku innych etapów realizacji tego kompleksu, nasze wizualizacje również są zgodne z realizacją.
Rozczarowanie związane z projektem przy ulicy Szwedzkiej wynikać może ze zmiany projektu w trakcie trwania inwestycji. W sieci krążą bowiem wizualizacje wcześniejszej koncepcji, przygotowanej przez innych projektantów. I to właśnie z tymi wizerunkami porównywany jest efekt przebudowy, który realizowany był na podstawie innego projektu, który, jak przekonują jego autorzy, dużo lepiej oddaje prawdę historyczną o obiekcie, co znalazło potwierdzenie w opinii konserwatora zabytków.
Przystępując do projektu tej części całego kompleksu, rozpoczęliśmy od dokładnego zbadania kontekstu oraz wsłuchania się w potrzeby konserwatorskie i inwestorskie. Szkoda niestety, że burza w mediach rozpoczęła się przed weryfikacją sprawy u źródła.
przekrój przez biurowiec
© Grupa 5 Architekci