We Wrocławiu w miejscu dawnego sklepu Społem powstała piekarnia PLON. Lokal zaprojektowany przez Natalię Adamczyk z pracowni N'concept to pochwała rzemiosła, minimalizmu i zerwanie z typowym wyglądem piekarni. Zwróćcie uwagę na sufit w całości wykonany z mosiądzu oraz piece piekarnicze ozdobione prawdziwym ziarnem pszenicy.
we wnętrzu dominują takie materiały jak beton, stal, mosiądz i drewno
fot.: MIGDAŁ studio © N'concept
autentyczność i zerwanie ze stereotypami
Projekt wrocławskiej piekarni PLON odzwierciedla wartości jej właściciela. Minimalistyczne wnętrze to pochwała rzemiosła i zerwanie z tradycją.
Inwestorowi zależało na autentyczności — wyeksponowaniu zaplecza produkcyjnego, tak by niczego nie ukrywać przed klientami. Nie chciał również, by piekarnia wyglądała stereotypowo, czyli z jasnym drewnem i podkreślaniem tradycji piekarniczych, bo sam w swoich przepisach i technologii łamie zasady, odchodzi od tradycji i stawia na minimalizm. Te wszystkie założenia miały mieć odzwierciedlenie we wnętrzu — opowiada Natalia Adamczyk.
Architektka zdecydowała się na wyeksponowaniu całego procesu wytwarzania pieczywa, stosując takie materiały jak, beton, stal i patynowany mosiądz. Szlachetności całej koncepcji dodają drewniane detale, których kolor, jak twierdzi autorka przywodzi na myśl charakterystyczną, chrupiącą skórkę chleba.
piekarnia powstała w miejscu sklepu Społem
fot.: MIGDAŁ studio © N'concept
dawniej sklep Społem a teraz nowoczesna piekarnia
Piekarnia powstała w dawnym sklepie Społem, którego przestrzeń była sporym wyzwaniem projektowym. Charakteryzowała się niskim kasetonowym sufitem, nieregularnym rzutem i dużą ilością wyeksponowanych instalacji. Głównym założeniem funkcjonalno-przestrzennym nowego lokalu, było otwarcie jego przestrzeni i wspomniana już ekspozycja całego procesu produkcji pieczywa. Architekta nawiązując do maszyn produkcyjnych, zdecydowała się na zastosowanie stali szlachetnej. Jej chłodny kolor stanowi bazę całego projektu, pojawia się na powierzchni monolitycznej posadzki, pokrytej mikrocementem, a także ścianach wykończonych tynkiem o mięsistej strukturze. W myśl zasady zrywania z tradycją chłodna stal została zestawiona z ciepłym, naturalnym mosiądzem.
sufit wykonano z miedzianych modułów
fot.: MIGDAŁ studio © N'concept
sufit z mosiądzu
Wyzwań projektowych podczas pracy nad piekarnią było bardzo wiele, jak to zwykle w przypadku projektów indywidualnych, gdzie szukamy nietypowych rozwiązań. Tutaj był to przede wszystkim sufit z czystego mosiądzu, w którego przypadku nawet pozyskanie materiału było trudne. Następnie znalezienie wykonawcy z „artystycznym sznytem”, który przygotuje gotowe panele. Na ladzie sprzedażowej wykorzystaliśmy nietypową technologię — mosiądz w płynie. Na podstawie licznych prób doszliśmy do efektu, który odpowiadał wizualnie i był odpowiednio wytrzymały, na tyle, aby mógł stanowić powierzchnię roboczą. Kolejnym wyzwaniem dla wykonawców było pokrycie ścian zabudowy pieców ziarnem pszenicy i zabezpieczenie go by wciąż wyglądało naturalnie — opowiada o wyzwaniach architektka.
Sufit stworzony z modułów pokrywa patyna, odbicia i przetarcia, dzięki którym jego tafla sprawia wrażenie rozedrganej pod wypływem gorąca wydobywającego się z piekarniczych pieców. Natomiast jego miejscami lustrzana powierzchnia, mocno odbijająca światło optycznie podwyższa przestrzeń.
we wnętrzu lokalu dominują obłe, miękkie formy
fot.: MIGDAŁ studio © N'concept
falujące formy, ziarna i kłosy
We wnętrzu lokalu dominują obłe, miękkie formy nawiązujące do identyfikacji wizualnej piekarni. Główna lada zwraca uwagę wykończeniem z płynnego mosiądzu. Jej prosta bryła rozcięta jest szklaną gablotą eksponującą pieczywo, a dołem uzupełnia ją panel z frezowanego drewna o ciemnej barwie.
Druga lada to monolityczna, wygięta forma, której powierzchnia pokryta mikrocementem z drobnym nakrapianiem sprawia wrażenie lekko muśniętej mąką. Ta lada to oprawa dla wypieków cukierniczych oraz dodatkowa przestrzeń robocza. Akcentu dodaje jej linearna, gięta forma lampy.
obudowa pieców ozdobiona jest ziarnem pszenicy
fot.: MIGDAŁ studio © N'concept
Lokal kryjej jeszcze kilka smaczków — między innymi obudowę pieców ozdobioną naturalnym ziarnem pszenicy, pochwytów drzwi wejściowych w kształcie rozpoznawalnej dla PLONU fali, a także dekoracji w postaci donic z kłosami trwa.
W słoneczne dni na gładkiej powierzchni posadzki niczym na bladym płótnie pojawia się migotliwy napis PLON w postaci cienia, który rzuca logo piekarni. Pomimo zastosowanych surowych materiałów, wnętrze lokalu otula przyjemnym promiennym ciepłem, zapraszając przechodniów do środka. Jestem dumna, że projekt został zrealizowany bez kompromisów, w najmniejszym detalu. Wszystkie pomysły, które zrodziły się w mojej głowie i wizja klimatu piekarni urzeczywistniły się — podsumowuje Natalia Adamczyk.