To wnętrze inspirowane było kolorami natury — soczystymi zieleniami koron drzew, głęboką czerwienią czereśni i wyrazistą barwą drewna. Nic w tym dziwnego, bo mieszkanie znajduje się blisko lasu, a sam inwestor uprawia wspinaczkę górską. Jego przestrzeń musiała odpowiadać zamiłowaniom, o czym dodatkowo świadczy drabinka gimnastyczna w salonie.
Magdalena Wieczorek ze Studia Besign spełniła wszystkie najważniejsze potrzeby inwestora. Wnętrze dopasowane jest do jego aktywnego trybu życia, może również stanowić miejsce spotkań, dzięki sprytnym rozwiązaniom.
Basia: Co stanowiło główną inspirację do tego projektu?
Magdalena Wieczorek: Realizacja znajduje się na gdyńskim Wzgórzu Bernadowo, w bliskim sąsiedztwie lasu. Inspiracją dla stworzenia tej aranżacji wnętrza była natura i charakterystyczne dla niej materiały oraz kolory, takie jak zieleń drzew czy czerwień dojrzałych owoców. Wyposażenie nawiązuje do stylistyki vintage, nie brakuje też polskiego dizajnu, do którego miłość podzielamy wspólnie z inwestorem.
zdecydowaliśmy się więc na stworzenie otwartego wnętrza, gdzie głównym materiałem jest drewno, a dominującym zestawem kolorystycznym duet zieleni i burgundu
fot. Jakub Nanowski
Basia: Jakie były oczekiwania i potrzeby inwestora?
Magdalena: Inwestor jest osobą, która kocha naturę i zdrowy styl życia, a jego mieszkanie miało być tego odbiciem. Zdecydowaliśmy się więc na stworzenie otwartego wnętrza, w którym głównym materiałem jest drewno, a dominującym zestawem kolorystycznym duet zieleni i burgundu. Strefa dzienna jest jasna i stonowana, a jej wyposażenie zostało ograniczone do niezbędnego minimum.
Jednocześnie, co było bardzo ważne dla klienta, otrzymaliśmy funkcjonalną przestrzeń, którą łatwo podporządkować do aktualnych potrzeb. Rozkładany dębowy stół marki Fameg, na co dzień kompaktowy, pozwala również na swobodne posadzenie większej liczby gości. Nie zabrakło tu też autentycznych modeli mebli z lat 60 takich jak fotela typu 300-270, czy krzesła Kowalskiego.
strefa dzienna jest jasna i stonowana, a jej wyposażenie zostało ograniczone do niezbędnego minimum
fot. Jakub Nanowski
Łazienka również wykończona jest w oryginalnej kolorystyce. To miejsce, w którym inwestor znajduje ukojenie dla zmysłów po ciężkim dniu. Inspiracją dla kolorowego sufitu były dla nas korony drzew, które tworzą naturalne sklepienie. Spokojna biel ścian, które zostały wykończone klasycznymi kwadratowymi kaflami w duchu retro, została zbalansowana przez szafkę w kolorze wina i czarne akcenty.
Klient jest osobą którą uprawia wspinaczkę, dlatego chciał, aby w salonie znalazł się kącik do ćwiczeń. Zaproponowaliśmy wyodrębnienie tej przestrzeni w pobliżu okna, tam też zamontowaliśmy drabinkę gimnastyczną, która pomaga w codziennych domowych ćwiczeniach.
Basia: Skąd pomysł na takie połączenie kolorów, wzorów i materiałów?
Magdalena: Tak jak już wcześniej opisywałam, inspiracją była dla mnie natura, zieleń drzew i krzewów, czerwień dojrzałych owoców leśnych. Dodatkowo zieleń to ulubiony kolor inwestora, co było punktem wyjścia do wyboru kolorystyki. Jesionowe drewno ma piękne i wyraziste usłojenie, które ożywia stonowany salon. To wybarwienie drewna doskonale też pasuje do wybranej już wcześniej palety kolorów.
najwięcej satysfakcji sprawił mi dobór materiałów wykończeniowych oraz praca na kolorach
fot. Jakub Nanowski
Basia: Co sprawiło Pani najwięcej satysfakcji przy tworzeniu tego projektu, a co było największym wyzwaniem?
Magdalena: Najwięcej satysfakcji sprawił mi dobór materiałów wykończeniowych oraz praca na kolorach. Na tym etapie bardzo ważne są liczne procesy iteracji, lubię patrzeć, jak na próbkach projekt ewoluuje i nabiera realnych kształtów. Wyzwaniem było umiejętne połączenie stylistyki vintage z elementami na wskroś nowoczesnymi oraz dogranie wszystkich wybarwień drewna tak, aby harmonijnie się ze sobą komponowały.