reklama
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Dom w Magdalence projektu pracowni ArchiWisła

21 lipca '20

Wielką zaletą domu w Magdalence, którą architektce udało się wydobyć, jest otwarta przestrzeń parteru. Tu główną inspiracją był styl industrialny, a całości dopełniły nieoczywiste dodatki. Mimo spójności aranżacyjnej z piętrem wyraźnie widać, że obie strefy nieco się od siebie różnią. Na górnej kondygnacji panuje nieco większe wrażenie przytulności i ciepła.

Paulina Swist z pracowni ArchiWisła stworzyła eklektyczne wnętrze domu, który otoczony jest rosnącymi wokół drzewami. Z każdej strony budynku rozchodzi się widok na las, co dodatkowo wzbogaca domową przestrzeń.

 

Basia Hyjek: Co stanowiło główną inspirację do tego projektu? Jakie były oczekiwania i potrzeby inwestorów?
Paulina Swist: Dom w Magdalence trafił w moje ręce w momencie stanu surowego otwartego. Bardzo szybko znalazłam z klientami wspólny język. Wnętrze miało nawiązywać detalami do loftów. Stalowe schody, stalowe drzwi z przeszkleniami na widocznych prowadnicach, elektryka prowadzona w rurkach i puszki natynkowe oraz żywiczna posadzka. Aby wnętrze nie było zbyt surowe, pojawiło się drewno na suficie. Kolor ciepłego brązu znalazł się również w innych elementach: komodzie w salonie, na ścianie za kominkiem, stole i kanapie w pokoju telewizyjnym.

Dom w Magdalence nawiązujący do stylu industrialnego. ArchiWisła   Dom w Magdalence otoczony drzewami. ArchiWisła

kolorem, który powtarza się w większości pomieszczeń jest turkus i jego różne odcienie — ulubiony kolor mieszkańców

© Paulina Swist

Basia: Skąd pomysł na takie połączenie kolorów, wzorów i materiałów?
Paulina: Kolorem, który powtarza się w większości pomieszczeń jest turkus i jego różne odcienie — ulubiony kolor mieszkańców. Od jasnych, pastelowych barw na dole, do bardziej intensywnych na górze. Sporo uwagi poświęciliśmy detalom i wyszukiwaniu ciekawych produktów z polskiego rynku. Właściciele wybrali mosiężne uchwyty meblowe OPEN&HIDE, lampę ULTRAlight nad stół i do pokoju telewizyjnego oraz cementowe kafle Purpura.

Marzeniem właścicielki, pani Uli, była wolnostojąca wanna, a marzeniem pana Tomka — ręcznie robione płytki „smocza łuska” w różnych odcieniach turkusu. Dzięki dwóm łazienkom na górze oba marzenia udało się spełnić! Ta z wanną jest bardzo kobieca, m.in. dzięki kwiatowemu motywowi na ścianie. To wodoodporna tapeta, która świetnie się sprawdza w zastępstwie płytek i nadaje charakter salonu kąpielowego. Stanowi też główny akcent w łazience. Reszta jest spokojna i minimalistyczna — w tonacji bieli i szarości.

Łazienka z kwiatowym motywem. Dom w Magdalence.   Płytki smocza łuska w łazience. Płytki ręcznie robione.

marzeniem właścicielki, pani Uli, była wolnostojąca wanna, a marzeniem pana Tomka — ręcznie robione płytki „smocza łuska” w różnych odcieniach turkusu

© Paulina Swist

Podobny zabieg został wykorzystany w łazience przy sypialni, gdzie główną rolę gra ściana ze smoczej łuski. Te ręcznie robione płytki przykuwają oko różnorodnymi odcieniami turkusu. Okna w obu wnętrzach ujęte w „ramy z luster” powodują, że wnętrza zdają się dużo większe i przestronniejsze, i ginie granica między tym, co rzeczywiste a tym, co odbite. Podobny zabieg z lustrami został wykorzystany w toalecie na dole, gdzie niewielka powierzchnia wykrojona pod schodami powiększyła swoją przestrzeń, dzięki odbiciu w lustrze.

Piętro jest mniej surowe niż parter — zostało ocieplone przez dębową podłogę. W sypialni ogromny tapicerowany zagłówek w kształcie litery „U” zapewnia przytulność i wycisza wnętrze. Kolor przywodzi na myśl nocne niebo. Mimo dużej płaszczyzny ciemnej barwy sypialnia nie przytłacza, ponieważ powtórzony został zabieg z pozostałych wnętrz: akcent i spokojne tło. W tym przypadku ściany i szafy są w kolorze białym. Łóżko i szafki na metalowych profilach nawiązują do industrialnych elementów z parteru.

Sypialnia z dużym, pikowanym zagłówkiem.

w sypialni ogromny tapicerowany zagłówek w kształcie litery „U” zapewnia przytulność i wycisza wnętrze. Kolor przywodzi na myśl nocne niebo

© Paulina Swist

Basia: Co sprawiło Pani najwięcej satysfakcji przy tworzeniu tego projektu, a co było największym wyzwaniem?
Paulina: Ogromną satysfakcją było dla mnie przeprowadzenie projektu przez cały proces od koncepcji do gotowego wnętrza bez zmian w projekcie i bez kompromisów z wykonawcami. Proces żmudny i długotrwały, ale przynoszący największą radość!


rozmawiała: Basia Hyjek

Głos został już oddany

Okna dachowe FAKRO GREENVIEW – nowy standard na nowe czasy
Okna dachowe FAKRO GREENVIEW – nowy standard na nowe czasy
Lakiery ogniochronne UNIEPAL-DREW
PORTA BY ME – konkurs
INSPIRACJE