Słoneczne, przytulne i kolorowe — tak prezentuje się mieszkanie w Wołominie, dom dla pary, małej córeczki i towarzyszącego im kota. Ta przestrzeń to prawdziwy miks kolorów!
jak pisze autorka projektu, frezowania, łuki i proste linie subtelnie podkreślają zabudowę kuchni; nad żółtą szafką stworzono domową galerię grafik i plakatów
fot.: Aleksandra Dermont
czas na kolor!
Po latach mody na nieco zachowawczy styl skandynawski i minimalistyczne aranżacje, przez harmonijne przestrzenie w duchu japandi i bliskie natury dodatki boho dostrzec możemy zwrot ku wielobarwnym realizacjom. Słyszeliście o łączących rozmaite odcienie pastelowych barw wnętrzach w stylu Pastel Cocktail? Widzieliście już inspirowane popularną lalką Barbie aranżacje wpisujące się w trend barbiecore albo nawiązujące do niezwykle modnego w mediach społecznościowych stylu Wesa Andersona? Wszystkie te przykłady są dowodem na to, że kolor wraca do wnętrz! Mieszkanie o powierzchni 61 metrów kwadratowych w podwarszawskim Wołominie, projekt Studio Inbalance, bezsprzecznie wpisuje się w ten trend.
Zabawa kolorem trwa tu w najlepsze, kontrastuje biel ścian i zabudów, rzeźbi całą przestrzeń.W połączeniu z drewnianą podłogą i dodatkami czyni ją przytulną i zapraszającą — mówi autorka projektu, Hanna Brzozowska. — Projekt został stworzony dla barwnych i wyjątkowych ludzi, którzy cenią dobry design, wzornictwo i sztukę — wnętrza miały być pięknym tłem dla ich codziennego życia — dodaje.
wnętrze jest kolorowym tłem dla codziennego życia mieszkańców
fot.: Aleksandra Dermont
słoneczna strefa dzienna
Projekt rozpoczęła wizja kuchni z jadalnią — dolne szafki w błękitnym kolorze zestawione są z białą, ale frezowaną zabudową pozostałych mebli. Odwrócony efekt widać w przedpokoju — na tle frezowanych paneli w odcieniu baby blue umieszczono gładkie, białe drzwi prowadzące do łazienki.
biało-błękitna zabudowa kuchenna i błękitne lamele w przedpokoju
fot.: Aleksandra Dermont
Frezowania, łuki i proste linie subtelnie podkreślają zabudowę kuchni. To właśnie te drobne elementy konsekwentnie stosowane w każdym z pomieszczeń wprowadzają do wnętrza poczucie spójności i harmonii — tłumaczy projektantka. — Kontrast dla białej stolarki stanowi jej dolna część w pięknym kolorze letniego, błękitnego nieba. Projekt zabudowy jest przemyślany i dopracowany w najdrobniejszym szczególe — od rzeźbiarskich frontów, dekoracyjnej złotej półki przylegającej do okapu, nad którą zawisło lustro, po fantazyjne uchwyty meblowe. [...] W przedpokoju konsekwentnie powtórzono środki wyrazu zastosowane w części dziennej. Biel ścian łączy się tu z błękitnymi lamelami. Duże lustro zakończone łukiem powiększa i rozjaśnia przestrzeń — dodaje.
detal zabudowy kuchennej
fot.: Aleksandra Dermont
Kolejny akcent kolorystyczny w strefie dziennej stanowi różowy fotel, nawiązujący odcieniem do tła kultowego plakatu z filmu „Zaklęte rewiry” autorstwa Andrzeja Krajewskiego. Z kolei czerwone nogi siedziska korespondują kolorystycznie z niskim, okrągłym stolikiem przy kanapie.
kolorowe akcenty w strefie dziennej, czerwony stolik, żółty regał i kolorowe plakaty
fot.: Aleksandra Dermont
W wypoczynkowej części strefy dziennej wzrok przyciąga biało-żółty regał, w którym obok książek i kolorowych dodatków znalazło się także miejsce na kocie legowisko. Żółta jest także zabudowa po przeciwnej stronie pokoju. Nad nią inwestorzy we współpracy z projektantką stworzyli własną galerię kolorowych grafik i plakatów. Wielobarwny plakat pojawia się także w sypialni właścicieli mieszkania — nad łóżkiem powieszono charakterystyczne, pop-artowe dzieło amerykańskiego artysty Keitha Haringa.
w sypialni powieszono charakterystyczne, pop-artowe dzieło amerykańskiego artysty Keitha Haringa
fot.: Aleksandra Dermont
wnętrze szyte na miarę
Sporym wyzwaniem dla Hanny Brzozowskiej była niewielka łazienka, która wymagała wprowadzenia kilku zmian w pierwotnym układzie pomieszczenia. Projektantka wydzieliła prysznic nowymi ściankami, wprowadziła pojemną zabudowę umywalki, a nawet sprytnie ukryła kuwetę dla kota.
Inwestorzy z wielkim zaangażowaniem uczestniczyli w procesie projektowym, a każdy najdrobniejszy detal jest efektem wielu inspirujących rozmów. Dzięki temu powstała przestrzeń szyta na miarę, która wyróżnia się na tle innych, cieszy oko bogactwem form i kolorów, a przede wszystkim spełnia wszystkie oczekiwania jej mieszkańców — podsumowuje projektantka.