We Wrocławiu, w samym centrum powstał nietypowy sklep z winami — Konoba. Zakochani w Chorwacji inwestorzy zgłosili się do Natalii Adamczyk z pracowni N'concept, aby pomogła im urzeczywistnić ich marzenie o miejscu, w którym ludzie mogę się spotkać, rozmawiać i degustować chorwackie wino. Zapraszamy na Ruską 23!
w centrum lokalu stoi duży stół pokryty mozaiką
fot.: Zasoby Studio © N'concept
Chorwacja może nam się kojarzyć głównie z ciepłym morzem, pięknymi plażami i dobrą kuchnią. Są w tej krainie jednak rejony, które zachwycają mnogością niewielkich, rodzinnych winnic, prowadzonych od pokoleń, z szacunkiem i miłością dla drogocennych owoców. To właśnie widok pól winorośli oraz niezwykła otwartość i gościnność gospodarzy, zasiały ziarno fascynacji tym chorwackim trunkiem w Magdzie i Wojtku — właścicielach Konoby — opowiada architektka Natalia Adamczyk.
regały z winem wykonane są z żebrowanych prętów, a lampy przypominają korkociągi
fot.: Zasoby Studio © N'concept
konoba, czyli?
Lokal, jaki wymarzyli sobie Maga i Wojtek, nie miał być tylko zwykłym sklepem z winami. Po chorwacku słowo konoba oznacza miejsce, w którym serwowane są dania i wina wytwarzane z lokalnych produktów. Ich rodzinny, wielopokoleniowy charakter, tradycyjne metody produkcji i dbałość o naturę, tworzą niepowtarzalną atmosferę miejsca, do którego chce się wracać.
Właściciele chcieli, aby ich wrocławska Konoba w uwspółcześnionej, świeżej formie odzwierciedlała ten klimat i kultywowała te same wartości. Była miejscem spotkania, snucia opowieści i celebracji chorwackiego wina.
© N'concept
mały lokal pełen wina
Konoba znajduje się przy ulicy Ruskiej 23 we Wrocławiu, a prawdziwym wyzwaniem dla projektantki było pomieszczenie na niespełna dwudziestu czterech metrach kwadratowych strefy degustacyjnej, ekspozycyjnej, sprzedażowej wraz z zapleczem magazynowym oraz ukrytym — sanitarnym.
głównym kolorem we wnętrzu jest głęboki odcień czerwonego wina
fot.: Zasoby Studio © N'concept
Autentyczność i unikatowość, jaką daje praca ludzkich rąk to również wartości szczególne dla inwestorów i miały wybrzmiewać we wnętrzu lokalu. Stąd też kluczowe elementy przestrzeni to indywidualne projekty, stworzone z dbałością o najmniejszy detal, przy współpracy z lokalnymi rzemieślnikami i artystami. A to wszystko zatopione w toni winnej purpury i chorwackich piaskach — opowiada projektantka.
Centrum lokalu jest monumentalny stół, przy którym odbywają się degustacje. Jego bryłę pokrywa mozaika z tłuczonych płytek o kamiennej strukturze muśniętej piaskiem. Każdy z elementów był ręcznie szlifowany, a obłość formy nie ułatwiała pracy. Stół oświetlają wiszące lampy przywodzące na myśl kształt korkociągów. Połączenie z lustrzanymi talerzami dodaje im lekkości, odbijając delikatne światło i ruch w przestrzeni stołu.
napis został wykonany poprzez odciśnięcie liter, a stół pokrywa mozaika
fot.: Zasoby Studio © N'concept
fokus na detal
Realizacje N'concept znane są z dopracowanych detali i liternictwa, tak też stało się w przypadku Konoby — na głównej ścianie wykończonej chropowatym tynkiem znajduje się logo lokalu, w formie odciśniętych liter.
Inspiracją dla tego zabiegu były kamienne tablice z wyrytymi nazwami ulic, charakterystyczne dla miejskiego krajobrazu Chorwacji. Tak jak wiekowe tabliczki nadgryzione zębem czasu, napis Konoba ujmuje subtelną nieregularnością — dodaje Natalia Adamczyk.
Bardzo ważnym elementem lokalu są regały z winem, stworzone według autorskiego pomysłu. Pomimo sporego ciężaru są bardzo lekkie w formie i przymocowane do ściany. Ich konstrukcję tworzy siatka ze zbrojonych, żebrowanych prętów. Industrialny charakter łagodzi jasnobeżowy lakier w wykończeniu satynowym.
ciężka kurtyna dodaje elegancji, a w witrynie umieszczone są odlewy dłoni właścicieli Konoby
fot.: Zasoby Studio © N'concept
w winnym kolorze
Jasne elementy wnętrza kontrastują z głębokim, winnym odcieniem. Zatopiony w kolorze jest zarówno surowy strop, jak i podłoga, wykończona płytkami o intensywnej barwie i nierównej powierzchni. Zaplecze zostało oddzielone ciężką, przypominającą te teatralne kurtyną. Ciekawym akcentem jest instalacja umieszczona w witrynie. Od strony ulicy uniesione w geście toastu, witają gości gipsowe odlewy rąk Magdy i Wojtka. Symbolicznie zwiastując sukces życiowy i biznesowy właścicieli Konoby.