Dworzec Łódź Kaliska w swojej historii przejdzie trzecią metamorfozę. PKP ogłosiło przetarg na wykonanie prac według projektu, który przygotowała pracownia An Archi Group. Czy użytkownicy zatęsknią za postmodernistycznym dworcem?
Historia dworca Łódź Kaliska sięga początków XX wieku, choć jego popkulturowy fenomen narodził się dopiero w 1999 roku, gdy w wulgarnym wyrażeniu, które na lata przykleiło się do Łodzi, bohater filmu Marka Koterskiego niepochlebnie wyraził się o nierównym chodniku przed dworcem. Ta sama scena została odtworzona w 2017 roku, reklamując zakończoną przebudowę dworca Łódź Fabryczna. W 1987 roku rozpoczęto budowę nowego gmachu według projektu Jana Gorgula, Marka Skurnoga i Wojciecha Gaszyńskiego. Powodem zupełnej zmiany projektu i odrzucenia próby renowacji, jak piszę Błażej Ciarkowski, były złe doświadczenia z podobnych prac parzeprowadzonych w tym czasie na dworcu Łódź Fabryczna.
dworzec Łódź Kaliska w okresie międzywojennym
© Włodzimierz Pfeiffer | Wikimedia Commons CC BY-SA 4.0
Postmodernistyczny gmach Gorgula miał pogodzić warunki finansowe i potrzebę nowoczesnego dworca. Turkusowa barwa połączona z przeszkleniami i nieco topornymi formami od początku budziła kontrowersyjne opinie. Fantazyjna forma zrealizowana w latach 90. XX wieku uznana została za nieciekawą — odezwały się jednocześnie głosy utęsknienia skierowane w stronę starej, secesyjnej formy. Nie były to głosy, tylko wyłącznie „tradarchów”, dla których architektura zakończyła się przed modernizmem. Wraz z upływem czasu Łódź Kaliska, na której zawsze trwał jakiś remont (co potwierdzi każda osoba, która korzystała z tego obiektu) przestała szokować, jednocześnie nie obrosła w lokalny, a nawet ogólnopolski kult jak wyburzony dom handlowy Solpol projektu Wojciecha Jarząbka, o którego walkę toczyli aktywiści i architekci nie tylko we Wrocławiu, ale i w całej Polsce. Decyzję o przebudowie dworca nikogo nie szokowały — umarł król, niech żyje król.
postmodernistyczny budynek dworca
© Axe | Wikimedia Commons CC BY-SA 4.0
nowy gmach
Projekt stworzony przez pracownie An Archi Group zupełnie odcina się od formuły postmodernistycznej, jednocześnie nie odwołując się do modnego łódzkiego sposobu „odtwarzania elewacji”, jakie zastosowano na dworcu Łódź Fabryczna czy podczas rewitalizacji ulicy Włókienniczej — starając się w dość fantazjujący sposób odwołać do złotego wieku Łodzi jako potęgi włókienniczej. Nowa bryła nie zawiera ani elementów secesyjnych, ani postmodernistycznych, ma być czymś nowym w kontekście tego miejsca.
wizualizacja projektu dworca Łódź Kaliska
© PKP SA
Bezpośrednie otoczenie przede wszystkim pozbawione zostanie stopni — zrównując teren wokół głównego wejścia. Zadaszenie stanowiące tło dla słynnej sceny z filmu Koterskiego zniknie, a elewacja wykonana z miedzi oksydowanej zostanie spłaszczona, poza niewielkimi wgłębieniami w środowej części elewacji. Wewnętrzny układ przejdzie lekką metamorfozę — choć główne połączenie alei Włókniarzy z aleją Unii Lubelskiej, zostanie zachowane. Zniknie patio w części północnej, gdzie znajdowała się do tej pory część gastronomiczna — w tej części zlokalizowany zostanie parking. Budynek ma być dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, a większość jego najważniejszych funkcji zlokalizowana zostanie na parterze. Koszty realizacji mają pochłonąć około 55 milionów złotych, a pracę mają ruszyć jeszcze w tym roku. Planowane otwarcie ma nastąpić w 2025 roku.
wizualizacja projektu dworca Łódź Kaliska — wnętrze
© PKP SA
czy powinniśmy zachowywać postmodernistyczne fantazje?
Okres architektury postmodernistycznej wydaje się w Polsce tematem zamkniętym, choć jak wskazał przywołany wyżej Błażej Ciarkowski, w Łodzi można mieć wrażenie, że nigdy się nie skończył. W przypadku Dworca Kaliska głosy o jego zniszczeniu nie budziły sprzeciwu, choć nowy projekt nie znajduje samych zachwytów. Krytyce poddawane jest wprowadzanie parkingu, kosmetyczne zmiany funkcji czy niepotrzebnie dużą inwestycję. Z ostateczną oceną realizacji warto się wstrzymać, choć Łódź to miasto o wyjątkowym nieszczęściu do dworców — pozostaje żałować, że nie zobaczyliśmy konkursu na przebudowę dworca Łódź Kaliska, która mogłaby zaproponować nie tylko zmiany bryły, ale również nowe funkcje.
wizualizacja projektu dworca Łódź Kaliska
© PKP SA