W Rzeszowie znajduje się wiele zapomnianych kamienic. Kilka lat temu rozpoczęto prace nad dokumentacją remontową zabytkowego budynku przy ulicy Piłsudskiego 5. Nikt nie spodziewał się, że pod warstwami tynku zostaną odkryte cenne dekoracje. Oryginalne detale architektoniczne, ceramiczne płytki, czy żeliwna balustrada pochodzą z początków XX w., zdaniem rzeszowskiego konserwatora zabytków to najciekawsze takie odkrycie od lat.
fot. B. Podubny WUOZ Przemyśl
badania na obecność polichromii
Kilka lat temu ówczesny właściciel niezwykłej kamienicy, czyli Gmina Miasto Rzeszów rozpoczął prace nad dokumentacją remontową tego budynku. W jej ramach został wykonany m.in. program prac konserwatorskich elewacji oraz badania na obecność polichromii, które poszerzono już za nowego właściciela – prywatnego inwestora. W efekcie odkryto naciekawsze (jak mówi rzeszowski konserwator) polichromie w mieście.
W środkowych pomieszczeniach mieszczących się na pierwszym piętrze zostały odsłonięte polichromie przestawiające iluzjonistyczne drewniane podziały ścian imitujące boazerię pokrytą mazerunkiem, dekorowaną motywami roślinnymi – kwiatami i owocami. Sufit ozdabia bogata w formie dekoracja ornamentowo-floralna. Malowana „z pędzla” przez artystę, który zastosował także naturalny światłocień. Po zdjęciu wtórnych warstw odkryta polichromia okazała się w zaskakująco dobrym stanie. Jest to najlepszy obecnie znany przykład dekoracji malarskiej rzeszowskiej kamienicy mieszczańskiej z początków XX w.
– pisze konserwator zabytków Bartosz Podubny.
fot. B. Podubny WUOZ Przemyśl
W innych pomieszczeniach zostały okryte polichromie z motywami girland, meandrów, kwiatów, dekoracje ramowe ścian czy rozety na sufitach, niestety w zróżnicowanym stanie zachowania. Dziękujemy konserwatorom za ich interesujące odkrycie, a inwestorowi życzymy udanej konserwacji. W zabytkowej kamienicy mieszczącej się przy ul. Piłsudskiego w Rzeszowie odsłonięto wyjątkowe polichromie. To kolejne odkrycie w jednym z najciekawszych budynków, które znajdują się w mieście.
iluzjonistyczne drewniane podziały
Polichromie, które znajdują się w środkowych pomieszczeniach mieszczących się na pierwszym piętrze zabytkowego budynku, przedstawiają iluzjonistyczne drewniane podziały ścian imitujące boazerię pokrytą mazerunkiem. Udekorowano ją motywami roślinnymi, a dokładniej – kwiatami i owocami. Kamienica, o której mowa, wyróżnia się na tle innych wieloma detalami.
Elewację frontową ozdabiają drewniane drzwi do przejazdowej sieni, boniowanie, opaski okienne, pilastry. Charakterystycznym elementem są kariatydy w bocznych pseudoryzalitach czy zróżnicowane w formie naczółki – a szczególnie te na pierwszym piętrze z dekoracją w formie muszli z centralnie umieszczoną główką. We wnętrzu zachowała się architektoniczna dekoracja sieni, klatka schodowa z żeliwną balustradą czy dekoracyjne płytki na spocznikach – wylicza Bartosz Podubny.
fot. B. Podubny WUOZ Przemyśl
ocalić zabytki, czyli znaleźć inwestora?
Warto przypomnieć, że aktualnie właścicielem kamienicy jest prywatny inwestor. Tak długo, jak pozostawała ona w rękach miasta, miasto rozpoczęło prace konserwatorskie, ale specjalistyczne badania i szczegółowy plan prac został wykonany już dzięki współczesnemu inwestorowi. Czy kluczem do ochrony zabytkowych kamienic jest budząca powszechną wątpliwość prywatyzacja?