Skoro nadeszło lato, warto pomyśleć o wakacjach. Polska będzie chyba najpopularniejszym urlopowym celem podróży tego roku. Jeśli wybór padnie na Zakopane, odwiedźcie elegancki apartament zaprojektowany przez krakowską architektkę Ewę Tarapatę. Widok z niego rozciąga się na Giewont, a wewnątrz czeka na gości basen z podgrzewaną wodą.
Architektka Ewa Tarapata z krakowskiej pracowni Ewa\Studio Wnętrz często potrzebuje tylko jednego impulsu, by stworzyć cały projekt wnętrza. Kolor, faktura lub ich połączenie daje początek niejednej realizacji. Tworząc koncepcję apartamentu w Zakopanem, projektantka nie poszła wytartą już ścieżką górskich inspiracji, a starała się stworzyć eleganckie miejsce, w którym każdy będzie czuł się dobrze. Wrażeń dostarczy niezwykły widok za oknem wychodzący na Giewont. Mieszkanie usytuowane jest w kompleksie apartamentów na wynajem Royal Resort SPA.
lubię bawić się kolorami — kolor to podstawa!
fot. Mateusz Gąska
Basia Hyjek: Co stanowiło główną inspirację do projektu?
Ewa Tarapata: Wzorzysta tapeta oraz moje ulubione, bo często używam ich w projektach, kwadratowe płytki Action. Lubię mieszać kolory faktury, desenie — wystarczy, że mam jeden materiał np. tapetę, jako inspiracje i dalej jakoś wszystko samo się układa. Lubię bawić się kolorami — kolor to podstawa!
Basia: Skąd pomysł na taki dobór barw i materiałów?
Ewa: Uwielbiam odcienie błękitu oraz pudrowe róże, kocham kremy i wszystkie odcienie pomarańczy. „Biszkoptowe” płytki Biscuit są bardzo fajne, mają optymistyczny wydźwięk i występują w pięknych kolorach, dlatego połączyłam je z moimi ulubionymi kafelkami Action. Te z kolei są kremowe i bardzo pstrokate, inspirowane malarstwem Jacksona Pollocka — pięknie prezentują się z każdym kolorem.
apartamenty wakacyjne, ich układy rządzą się innymi prawami niż mieszkania prywatne
fot. Mateusz Gąska
Basia: Skąd taki pomysł na podział przestrzeni?
Ewa: Podział przestrzeni był już narzucony przez dewelopera, niewiele zmieniliśmy w tym zakresie. Zadbałam jednak o to, by zmieściła się tu funkcjonalna kuchnia i szafy do przechowywania ubrań i innych rzeczy. Dodatkowo pralka została schowana w szafie w hallu tak, by w łazience nie zajmowała miejsca.
Od ponad roku projektuję apartamenty wakacyjne, ich układy rządzą się innymi prawami niż mieszkania prywatne. Tutaj ludzie nie gotują, nie przechowują kilogramów jedzenia, jedynie chcą zjeść śniadanie. Cały dzień spędzają poza apartamentem, większość posiłków jedzą w restauracjach, a czas spędzają w mieście lub w górach. W apartamentach wakacyjnych najważniejsze jest to, aby był wygodny stół, przy którym można zjeść śniadanie, dobry ekspres do kawy, aby wypić filiżankę porannego espresso, mikrofalówka, żeby podgrzać coś na szybko oraz zmywarka, by na wakacjach nie myśleć o zajmowaniu się myciem naczyń. W kuchni goście znajdą podstawowe rzeczy takie, jak garnek czy patelnia, ale najważniejsza jest tu wygoda — kanapa, łóżka i fotele.
pracuję na materiałach — projekt wnętrza widzę oczami wyobraźni. Mam w głowie gotową koncepcję, kolory, wzory i faktury
fot. Mateusz Gąska
Basia: Co stanowiło największe wyzwanie przy tworzeniu tego miejsca?
Ewa: Zawsze największym wyzwaniem jest to, czy inwestorowi spodobają się pierwsze wizualizacje i oczywiście ogólna koncepcja projektu! Nie jestem mistrzem robienia wizualizacji. Pracuję na materiałach — projekt wnętrza widzę oczami wyobraźni. Mam w głowie gotową koncepcję, kolory, wzory i faktury. Wizualizacja nigdy nie odda tego wszystkiego, dlatego tak ważne są zdjęcia z realizacji każdego projektu. Kiedyś tych zdjęć nie robiłam, a szkoda, bo, teraz już nie ma czasu, aby to nadrobić. Te wizje trzeba przekazać dalej, bo w końcu inwestor powierza mi dużo zaufania i olbrzymie środki finansowe.