Architektom zależało, by przywrócić mieszkaniu w kamienicy jego dawny blask. W tym celu nie tylko musieli wymyślić stosowną dla niego paletę barw, ale tak naprawdę zbudować je od zera. Apartamenty w starych budynkach kuszą swoim dawnym pięknem, ale równocześnie kryją w sobie wiele niespodzianek — niekoniecznie dobrych.
Diana Żurek i Gutek Girek ze studia IN stworzyli wnętrze otwarte, w którym wydzielili kilka stref. Poszczególne pomieszczenia przenikają się, tworząc spójną całość. W apartamencie widać wyraźne wpływy stylu retro, który współgra z zastaną architekturą mieszkania w kamienicy.
Basia Hyjek: Co stanowiło główną inspirację do tego projektu?
Diana Żurek: Inspirowaliśmy się przede wszystkim modernistycznym, prostym językiem w mocno nowoczesnej i odważnej kolorystycznie formie. Zależało nam na tym, aby jak najbardziej oddać klimat przedwojennej kamienicy, jednak nie uciekając się do bezpośrednich zapożyczeń, naśladowania. Chodziło raczej o nawiązania, czasem bardzo niedosłowne, jednak dostosowane do wysokich sufitów i starych okien.
jej marzeniem było poniekąd odtworzenie klimatu starej kamienicy, co wspólnie wypracowaliśmy, dodając do tego wiele nowoczesnych akcentów, ikonicznych mebli i nawiązań, co stworzyło bardziej współczesne, choć ponadczasowe wnętrze
© IN
Basia: Jakie były oczekiwania i potrzeby inwestora?
Diana: Inwestorce zależało na stworzeniu wnętrza bardziej funkcjonalnego, niż zakładał oryginalny układ, który zastaliśmy. Wymagało to od nas przearanżowania przestrzeni przez wyburzenie oraz postawienie nowych ścian działowych, często niepełnych, aby wnętrze stało się płynne i otwarte. Jej marzeniem było poniekąd odtworzenie klimatu starej kamienicy, co wspólnie wypracowaliśmy, dodając do tego wiele nowoczesnych akcentów, ikonicznych mebli i nawiązań, co stworzyło bardziej współczesne, choć ponadczasowe wnętrze.
Basia: Skąd pomysł na takie połączenie kolorów, wzorów i materiałów?
Diana: Dużo zawdzięczamy otwartości właścicielki, która obdarzyła nas sporym zaufaniem, dzięki czemu mogliśmy wprowadzić do wnętrza modernistyczną, intensywną kolorystykę, która geometrycznie pnie się po ścianach. Zależało nam, aby wnętrze było ciepłe, ale posiadało surowe elementy, stąd duża ilość drewnianych powierzchni oraz kamiennych detali w słonecznej tonacji. Wykorzystaliśmy także różnorodne wzory, tektonikę pojawiająca się na drewnie czy płytkach, a wszystko połączone splotami plecionki wiedeńskiej oraz lnianymi tekstyliami.
wykorzystaliśmy także różnorodne wzory, tektonikę pojawiająca się na drewnie czy płytkach
© IN
Basia: Co sprawiło Państwu najwięcej satysfakcji przy tworzeniu tego projektu, a co było największym wyzwaniem?
Diana: Wyzwaniem był fakt, że kamienica wymagała gruntownego remontu, nowych instalacji, ale przede wszystkim nowego sprytnego układu funkcjonalnego. Takiego, który stworzyłby we wnętrzu strefy, jednak nie podzielił przestrzeni, sprawił, że całość stałaby się open spacem z wydzielonymi prywatnymi zonami.