W Sopocie powstał woonerf. To pierwsze takie rozwiązanie w tym mieście. Jak został rozplanowany i komu będzie służył?
co to jest woonerf?
Wbrew powszechnej opinii niektórych uczestników ruchu woonerf nie oznacza wyrzucenia samochodów z ulic, lecz zmniejszenie ich priorytetu i postawienie na równi z pieszymi i rowerzystami. To rozwiązanie pojawiło się Holandii w latach 70. XX wieku. Spowodowane było kryzysem ilości przestrzeni dla pieszych i kryzysem surowcowym. Przy tworzeniu woonerfów chodzi przede wszystkim o uspokojenie ruchu.
Na takie rozwiązanie zdecydowały się władze Sopotu. Wybór woonerfu był podyktowany kilkoma czynnikami zewnętrznymi — ochroną przed podtopieniami, koniecznością poprawy bezpieczeństwa i przebudowy infrastruktury.
Po wielu konsultacjach z mieszkańcami tego rejonu zdecydowaliśmy, że planując inwestycję mającą chronić dolny taras miasta przed zalewaniem, możemy jednocześnie uspokoić ruch i zmienić wygląd tej części Sopotu. Jestem przekonany, że będzie to jedna z najpiękniejszych przestrzeni publicznych w Polsce. Balans między ruchem rowerowym, samochodowym i pieszym to rozwiązania stosowane w wielu europejskich miastach i jak pokazuje doświadczenie, bardzo poprawiają jakość życia nie tylko okolicznych mieszkańców, ale wszystkich użytkowników tych przestrzeni — wskazuje Marcin Skwierawski, wiceprezydent Sopotu.
woonerf na ulicy parkowej
© Urząd Miasta Sopot
sopockie rozwiązanie
Woonerf zrealizowany w Sopocie ma długość prawie jednego kilometra i czterystu metrów, z czego najdłuższy odcinek znajduje się na ulicy Parkowej. Ochrona przed podtopieniami opiera się na nowych kanałach deszczowych, a także ograniczonej, lecz jednak występującej zieleni.
ulice, na których zdecydowano się na wprowadzenie woonerfu
© Urząd Miasta Sopot
Na całej długości woonerfu obowiązuje maksymalna prędkość dwudziestu kilometrów na godzinę dla ruchu samochodowego. Parkowanie zostało uporządkowane i wyznaczone w odpowiednich miejscach. Zdecydowano się na ujednolicenie małej architektury, a także wprowadzenie nawierzchni z kostki brukowej.
w poszukiwaniu ludzi, czyli prawdziwa ocena woonerfu
Na ocenę rozwiązania wprowadzonego przez sopocki magistrat należy poczekać, choć już teraz pojawiają się głosy krytyki. Jak wskazują dziennikarze RMF FM, w rozmowach z mieszkańcami ulicy Parkowej pojawia się kwestia parkowania i gentryfikacji. Lokalsi boją się braku możliwości zaparkowania, ale również wyparcia przez turystów, którzy będą przesiadywać cały okres wakacyjny na Parkowej.
Woonerf, jak każda przestrzeń miejska niezależnie czy to zielony skwer, czy czteropasmówka, wymaga adaptacji i przyzwyczajenia. W rozwiązaniu sopockim brakuje przede wszystkim zieleni — istniejąca na chwilę obecną jest karłowata i niska. Z ostateczną oceną należy poczekać, jednak budujący jest sam fakt, że w Polsce coraz częściej korzystamy z narzędzia, jakim jest woonerf.
w jaki sposób będzie służył woonerf będzie można ocenić po paru miesiącach
© Urząd Miasta Sopot