Mało który projekt nad Motławą prezentuje się tak dobrze, jak wybudowane cztery lata temu Riverview z ceglanymi, smukłymi budynkami, nawiązującymi do gdańskich kamienic. Po ciągnących się aż trzy lata uzgodnieniach konserwator dał wreszcie zielone światło dla kolejnych budynków, które staną na terenie dawnych Zakładów Mięsnych w Gdańsku. Czy efekt będzie równie dobry?
Jeszcze kilka lat temu nowych osiedli nad Motławą było jak na lekarstwo. Dziś powstaje jedno za drugim, poszerzając omijane dotąd tereny Śródmieścia o kolejne miejsca spacerów. Dzieje się to jednak z różnym skutkiem — chwalone realizacje, które mogą poszczycić się dobrą architekturą i trafnym wpisaniem w historyczne otoczenie — to ciągle wyjątki na inwestycyjnej mapie Śródmieścia. Riverview do nich należy — od strony Motławy powstały charakterystyczne bryły ze spadzistymi dachami i elewacjami z czerwonej cegły. Minimalistyczne i nienachalne fasady są pożądaną odmianą w porównaniu do elewacji, które powstały nieopodal, w ramach Deo Plazy, na północnym cyplu Wyspy Spichrzów.
Z okien Riverview roztacza się widok na Motławę
© Vatsint
osiedle Riverview — będzie kontynuacja
Ale doceniana w konkursach (między innymi European Property Awards 2000-2021, czy Najlepsza Gdańska Realizacja Architektoniczna) nowa zabudowa projektu APA Wojciechowski Sp. z o.o., to tylko początek zmian planowanych w tej części Śródmieścia. Bo docelowo na powierzchni 65 tysięcy metrów kwadratowych może powstać blisko 700 mieszkań. Droga do budowy drugiego etapu osiedla wiedzie jednak pod górkę. Aż trzy lata zajęło bowiem uzgadnianie projektu z Pomorskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków (to kolejny dowód na inwestycyjny paraliż w urzędzie zarządzanym przez Igora Strzoka, poprzedniego konserwatora zabytków).
Uzyskana zgoda obejmuje odbudowę trzech zabytkowych budynków dawnych Zakładów Mięsnych w Gdańsku oraz budowę ośmiu budynków mieszkalnych z 387 mieszkaniami.
Projekt zakłada powstanie zabudowy kwartałowej z dziedzińcami w formie ogrodów. Dodatkowym atutem będą budynki historyczne powstałe w stylu neorenesansowym, w których zostały zaprojektowane przestronne apartamenty — podaje Vastint.
tereny dawnych Gdańskich Zakładów Mięsnych
Zabudowa będzie kontynuowana na terenie dawnych, charakteryzujących się przemyślanym układem budynków, zakładów mięsnych, których korzenie sięgają 1894 roku. Jak podaje Gedanopedia, w 1983 roku zespół został wpisany do rejestru zabytków, liczył wówczas 20 budynków. Kres działalności istnieniu zakładów położyła w 1989 roku źle przeprowadzona prywatyzacja, trzy lata później Gdańskie Zakłady Mięsne zostały zlikwidowane. Opuszczone budynki zaczęły szybko znikać z przestrzeni miasta, zachowały się jedynie zrujnowane budynki frontowe i kilka dawnych obiektów w głębi terenu. W planach nowej zabudowy przewiduje się odbudowę w dawnym kształcie budynków administracji i giełdy (z restauracją).
Inwestor, firma Vastint, nabrał jednak wody w usta, o szczegółach inwestycji zamierza opowiedzieć dopiero po uzyskaniu pozwolenia na budowę. Niestety w Gdańsku to ciągle powszechna praktyka — inwestorzy projekty — także te powstające w najcenniejszych lokalizacjach — pokazują dopiero po uzyskaniu pozwoleń na budowę. A wtedy nie ma już miejsca na dyskusje w przestrzeni publicznej. Oby Riverview II nie odbiegało od pierwszego etapu, a ślady po dziewiętnastowiecznych budynkach dawnych zakładów mięsnych doczekały się godnego upamiętnienia. Projekt — i tym razem — powstał w pracowni APA Wojciechowski Architekci.
Pierwszy etap Riverview od strony Motławy
© Vastint