Prosta forma nie oznacza łatwości jej wytworzenia. Możliwe, że jest to nawet trudniejsze. Projektanci z Mleko Living postawili sobie poprzeczkę jeszcze wyżej — regały można przekształcać w zależności od aktualnych potrzeb, co tworzy z nich niemal wieczne meble. Można wybrać zestaw, który najbardziej nam odpowiada.
Oprócz regałów w ofercie znajdziemy również witryny, konsole, kwietniki i modułowe elementy, które można dokupić, gdy zajdzie taka potrzeba. Meble Mleko Living pasują do każdej przestrzeni — nie tylko nowoczesnych, ale i bardziej tradycyjnych, w których mogą przełamać styl aranżacji przestrzeni, równocześnie jej nie zaburzając.
główną inspiracją był znany projekt regału String, którego używaliśmy wcześniej. Niestety z powodu jego zbyt wątłej konstrukcji, półki uginały się pod ciężarem naszych książek
© materiały prasowe Mleko Living
Basia: Jak narodził się pomysł na regały?
Katarzyna Załuska: Projekt narodził się z potrzeby. A konkretnie chodziło opotrzebę regału, który wyglądałby lekko, ale równocześnie był stabilny. Przeszukaliśmy ofertę wielu marek i niestety zawsze spełniony był tylko jeden z tych warunków. Co więcej, jako że jesteśmy małą firmą, zależało nam na rozwiązaniu, które pozwoli nam z kilku elementów stworzyć bogatą ofertę i będzie to równocześnie atrakcyjne dla klienta: stąd modułowość.
Basia: Co stanowiło dla nich główną inspirację?
Katarzyna: Można powiedzieć, że główną inspiracją był znany projekt regału String, którego używaliśmy wcześniej. Niestety z powodu jego zbyt wątłej konstrukcji, półki uginały się pod ciężarem naszych książek. Dlatego postanowiliśmy wymyślić nasz regał od nowa.
zaczęliśmy od burzy mózgów nad sprytnym rozwiązaniem łączenia modułów regału
© materiały prasowe Mleko Living
Basia: Proszę opowiedzieć o produktach — jak wygląda proces twórczy?
Katarzyna: Zaczęliśmy od burzy mózgów nad sprytnym rozwiązaniem łączenia modułów regału. To był najdłuższy etap — setki szkiców. Kiedy już wpadliśmy na ten właściwy pomysł, nastąpiła faza modelowania mebli w 3D na komputerze, czyli szukanie właściwych proporcji. Równocześnie drukowaliśmy na drukarce 3D detale połączeń. Na koniec powstał prototyp 1:1 z właściwych materiałów, na podstawie którego dokonaliśmy ostatnich poprawek.
Basia: Czy sami korzystacie Państwo z własnych wytworów w swoich domach?
Katarzyna: Tak jak najbardziej — regał na książki to jeden z najważniejszych mebli w naszym mieszkaniu!