Architekci z Disegno Studio — młodej pracowni architektury wnętrz, podjęli się projektu mieszkania zlokalizowanego na Zabłocu — dawnej dzielnicy przemysłowej w Krakowie. Jak mówią, ich koncepcja to próba polemiki z popularnym stylem loftowym. We wnętrzu zrezygnowali z modnych ceglanych motywów, szklanych przegród i przesuwnych drzwi, na rzecz minimalistycznych rozwiązań. Króluje tutaj naturalny fornir, granit i zgaszona zieleń zainspirowana odcieniem Fiata 126p.
Mieszkanie o powierzchni 41 metrów kwadratowych ma powstać na krakowskim Zabłociu. W koncepcji architekci świadomie zrezygnowali z okładzin ściennych z ceglanej licówki, szklanych przegród w czarnych okuciach i surowych przesuwnych drzwi na rzecz innych, przemysłowych inspiracji, których realizacja zdawała się im bardziej szczera.
architekci zaprojektowali zabudowę meblową, która spaja różne strefy
© Disegno Studio
Nasz projekt na Zabłociu to próba polemiki z tak zwanym stylem loftowym, który w warunkach tamtejszej zabudowy wielorodzinnej urósł do rangi szalenie popularnego pastiszu. To, czego brakuje dzisiejszym wnętrzom loftowym, to przede wszystkim przepastnych przestrzeni przemysłowych. Udawanie takiego charakteru wydaje się, co najmniej nierozsądne. Warto zwrócić uwagę, że aktualnie każdy aspekt związany z urządzaniem i wyposażaniem mieszkania jest silnie związany z przemysłem. Niegdysiejsza praca rzemieślnicza została niemalże całkowicie wyparta przez produkcję masową. Może więc się okazać, że prawdziwe dla roku 2022 mieszkanie loftowe to takie, które zostało wypełnione materiałami i meblami jednego z marketów — mówi Maciej Szlachta z Disegno Studio.
wnętrze charakteryzuje się wyciszeniem, minimalizmem i ograniczoną gamą kolorystyczną
© Disegno Studio
rozmowa z Maciejem Szlachtą
Dobrawa Bies: Projekt, o którym rozmawiamy to wasza próba polemizowania ze stylem loftowym. Jakie były więć wasze założenia i inspiracje projektowe? Od czego zaczęliście pracę?
Maciej Szlachta: Chcąc uniknąć pastiszu, który króluje w projektach loftowych, szukaliśmy mniej oczywistych inspiracji. Oczywiście nie mogło zabraknąć fantastycznej betonowej posadzki, która poza ponadczasowym wyglądem dzięki wysokiej odporności pozwoliła na ujednolicenie posadzki we wszystkich strefach mieszkania. Wertując ikony przemysłu, natrafiliśmy na produkowanego w Polsce Fiata 126p, w którego to wzorniku lakierów doszukaliśmy się świetnej gamy wygaszonych kolorów. Jeden z nich, Grigio Oslo, zagościł w projektowanym mieszkaniu. Zagościły w nim także krzesła Michaela Thoneta, który to opracowując eksperymentalną i pionierską metodę gięcia drewna, zapoczątkował pierwszą na świecie przemysłową produkcję mebli. Idea gięcia towarzyszyła nam także przy budowaniu formy ściany działowej w centralnym punkcie proponowanej przestrzeni, która świetnie kontrastuje z pozostałymi prostokreślnymi formami.
kolor Grigio Oslo to motyw wnętrza mieszkania
© Disegno Studio
Dobrawa: Czy inwestorzy zwrócili się do pracowni z konkretnym pomysłem i szczególnymi wymaganiami?
Maciej: Nadrzędnym wymaganiem inwestora było wydzielenie zamykanej strefy sypialnianej przy zachowaniu możliwie największej przestronności w mieszkaniu o i tak dość skromnym metrażu. Dzięki dużej otwartości na nasze pomysły porozumienie stylistyczne z inwestorem było niemalże identyczne. Oczywiście w równaniu tego konkretnego porozumienia musiał być spełniony odpowiedni warunek, czyli obustronna sympatia do minimalizmu.
Dobrawa: Wnętrze charakteryzuje się wyciszeniem, minimalizmem, ograniczoną gamą kolorystyczną — głównie szarość i zielonkawe odcienie. Skąd takie decyzje?
Maciej: Decyzje te zostały podyktowane przeświadczeniem, że najbardziej efektywne i jednocześnie efektowne rozwiązania to te, które zostają sprowadzone do minimum. Możne je podsumować nieco wyświechtaną maksymą, że, „mniej znaczy więcej”.
granit to także jeden z powtarzających się materiałów w projekcie
© Disegno Studio
Dobrawa: Jak zaaranżować przestrzeń mieszkania, jeśli chcemy uzyskać spójność wizualną?
Maciej: Najprostszym rozwiązaniem do otrzymanie takiej spójności, jest konsekwencja w użyciu obranych materiałów, a także proponowanie zabudowy meblowej, która „łączy” różne strefy. W wypadku tego projektu taką scalającą bryłą jest wielkogabarytowy mebel skrzyniowy, który łączy w sobie funkcje ławy, szafki telewizyjnej i miejsca do przechowywania.
Dobrawa: Dziękuję za rozmowę.