To mieszkanie to „opowieść o Japonii poza Japonią” jak sami ją określają projektanci — Diana Żurek i Bartosz Girek. Wnętrze łączy ze sobą minimalizm i żywe kolory.
Mieszkanie zostało zaprojektowane dla młodej kobiety, kolekcjonerki sztuki i pasjonatki wschodniej kultury. Priorytetem była prosta forma i nieprzeładowane wnętrze, które będzie stanowić dobre tło dla rosnącej kolekcji sztuki właścicielki. Do tego założenia idealnie pasował wschodni minimalizm.
mieszkanie od IN Studio Projektowe
© IN Studio Projektowe
geometria we wnętrzu
Zgodnie z tymi założeniami projektanci wykreowali przestrzeń czystą i pełną prostoty, w której dzieła sztuki i designu doskonale się prezentują. W takiej sytuacji istotne było zachowanie spójności w całym mieszkaniu. Uzyskano ją poprzez otwarcie przestrzeni wzajemnie na siebie i ich połączenie za pomocą geometrycznych elementów. Jak mówią projektanci:
Chcieliśmy uzyskać efekt przenikania się całego wnętrza, poprzez dobór odpowiednich kształtów, a także materiałów – naturalnych, ocieplających pozornie zimną przestrzeń. Geometryczne podejście pozwoliło nam na stworzenie rozwijającej się już od wejścia ścieżki, wciągającej nas do środka i łączącej poszczególne pomieszczenia w jedną całość. Właścicielka pragnęła także kilku zabawnych elementów, czegoś, co przykuje uwagę, sprawi, że mieszkanie nabierze figlarnego charakteru. Udało się to uzyskać poprzez dodanie akcentów kolorystycznych, rysujących linie na ścianach, a także efekt wow w mini wc, gdzie zainstalowano światło ultrafioletowe, specjalnie dla jednego z obrazów. W tym wnętrzu sztuka jest permanentną jego cząstką.
mieszkanie od IN Studio Projektowe
© IN Studio Projektowe
przytulna pustka
Największym wyzwaniem w projekcie było stworzenie wnętrza, które mimo minimalizmu i pustki nie sprawia wrażenia chłodu w odbiorze. Autorom zależało na połączeniu komfortu i dobrego miejsca do prezentacji sztuki. Jak podkreślają:
Mierzyliśmy się z doborem odpowiednich cielistych materiałów, tak aby były, jak najlepszej jakości i budowały wnętrze, ale go nie dominowały, także, jeżeli chodzi o formę. Stąd pomysł na stworzenie centralnej, zaoblonej zabudowy, centrum, od którego rozprowadzona jest jasna przestrzeń, biała, ale z fakturą. Przestrzeń ubrana w harmonijne koła, kreski i sztukę.