wypowiedź z numeru A&B 04 | 2022
To nie jest wdzięczny zawód. Biurokracja, nadgodziny, stres, odpowiedzialność, często niełatwe relacje z klientami. Projekty potrafią ciągnąć się latami i trudno, aby po dłuższym czasie entuzjazm nie opadał nawet wobec najbardziej ekscytujących tematów. Bywa, że w momencie, który w teorii powinien być najbardziej satysfakcjonujący, czyli oddania obiektu do użytkowania, czuje się raczej ulgę niż radość.
Na całym świecie wskazywane są architektoniczne patologie — od oczekiwania od studentów zarywania nocy nad projektami po pełne poświęcenie dla profesji. Nie przypadkiem coraz więcej osób przekwalifikowuje się, a feminizację zawodu trudno uznać za efekt równouprawnienia, lecz raczej odchodzenia mężczyzn w kierunku lepiej płatnych profesji. Chociaż sytuacja zmienia się na lepsze, tempo tych zmian nie jest satysfakcjonujące.
kompleks sportowy w Piekarach Śląskich
proj. konkursowy: DOMINO Grupa Architektoniczna Wojciech Dunaj
© DOMINO Grupa Architektoniczna
W Polsce do długiej listy oczekiwań dochodzi bycie człowiekiem-orkiestrą. Architekt powinien znać się na wszystkim: od konstrukcji i instalacji, przez zagadnienia prawne, po kwestie środowiskowe. W przypadku błędów — a nie istnieją przecież projekty ich pozbawione — szuka się raczej winnych zamiast rozwiązania problemu. Prestiż zawodu wydaje się sztucznie podtrzymywany przez środowisko zawodowe jako rekompensata dla długich, słabo wynagradzanych godzin pracy. Może dopiero pokolenie Z (zwłaszcza kobiety z tej generacji, chętnie wybierające profesje projektowe), rozumiejące wagę balansu między życiem osobistym a pracą, zacznie wymuszać zmiany.
Już widać nowy sposób działania młodszych pracowni — myślący o projektowaniu w kategorii rozwiązywania problemów, nastawiony na rzemieślniczy charakter zawodu. Takie podejście widać między innymi w działalności xystudio, które w swoich projektach potrafi zintegrować zarówno praktyczne i efektywne rozwiązania przestrzenne, funkcjonalne oraz techniczne, jak i wysoki poziom estetyczny projektowanych obiektów.
Monika Arczyńska
A2P2