Wola to jeden z najintensywniej rozwijających się obszarów Warszawy. Pozostałości przemysłowej historii zostało tu jak na lekarstwo, za to w ich miejsce wyrasta nowe centrum stolicy. W pobliżu Ronda Daszyńskiego, na obrzeżach dzielnicy wieżowców powstaje Noho One, kompleks zaprojektowany przez pracownię BBGK Architekci, który stanie się przedsionkiem nowego biurowego zagłębia Warszawy.
Warszawska Wola to śródmiejski teren, który przechodzi w ostatnich latach intensywną metamorfozę, zmieniając swój charakter z obszaru o historii przemysłowej w nowoczesną dzielnicę na miarę biznesowego centrum stolicy. Pośród wznoszonych obiektów dominuje zabudowa biurowa oraz mieszkaniowa, co pozostaje w zgodzie z ogólnym kierunku rozwoju tego miejsca oraz powstających dla niego Miejscowych Planów Zagospodarowania Przestrzeni. Nie zawsze jednak są one gwarantem kreowania wysokiej jakości przestrzeni miejskiej, czego najlepszym (a raczej najgorszym) przykładem jest „warszawski Hong Kong”, czyli osiedle Bliska Wola, jeden z najgęściej zabudowanych kompleksów mieszkaniowych w Centrum Warszawy, oferujący nabywcom głównie mikrokawalerki. Na szczęście w planach dla Woli są również lepiej przygotowane inwestycje, jak wielofunkcyjny kompleks Towarowa 22 od JEMS Architekci czy, opisywany w tym artykule, kompleks Noho One. Czym wyróżni się osiedle projektowane przez pracownię BBGK Architekci?
Budynki fabryki Polfy od strony ulicy Prostej, z widocznym charakterystycznym łącznikiem
fot.: Panek © CC BY-SA 4.0 | Wikimedia Commons
Polfa do wyburzenia
Noho One powstanie w miejscu dawnej fabryki Polfy na rogu ulicy Karolkowej i Prostej. Budynek fabryczny powstały jeszcze w latach 20. ubiegłego stulecia, a następnie wielokrotnie rozbudowywany, głównie w latach 60. XX wieku, jest właśnie w trakcie wyburzania, uwalniając pod zabudowę atrakcyjną działkę w centrum miasta. Produkcja popularnych, polskich leków, takich jak Accard czy Xylometazolin przeniesie się do podwarszawskich Duchnic, za to w najbliższych latach przestrzeń na Woli przeobrażona zostanie w wielofunkcyjny kompleks, z przeważającą ilością zabudowy mieszkaniowej.
Działka, na której stanie kompleks Noho One
fot.: materiały prasowe BBGK Architekci
trudna decyzja
W internetowych dyskusjach pojawiają się głosy mówiące o zaprzepaszczeniu potencjału, jaki dawać mogła rewitalizacja modernistycznego kompleksu fabrycznego. Istotnie, byłaby to pewna nowość w polskim budownictwie komercyjnym, bo rewitalizacji zazwyczaj poddawane są zakłady produkcyjne powstałe jeszcze w XIX-wieku, a sama sylwetka Polfy z wyniesionym wysoko ponad poziom ulicy łącznikiem oraz oplatającym działkę gąszczem rur jest dość charakterystycznym elementem zabudowy okolic Ronda Daszynskiego. Nie można jednak zapomnieć, że dawne zabudowania Polfy wykorzystują możliwości dawane przez obowiązujący MPZP jedynie w niewielkim stopniu, przyziemia budynków nie kreują atrakcyjnej przestrzeni od strony ulicy Prostej, a ziemia na terenie zakładu jest skażona, w związku z czym musi zostać on poddany rekultywacji. Choć budynków fabryki Polfy jest szkoda, to w obliczu licznych trudności zastąpienie zakładu nową zabudową wydaje się działaniem uzasadnionym. Na ten moment nie wiadomo jednak, czy poszczególne elementy zdemontowanych zabudowań zostaną wykorzystane w realizacji kompleksu Noho One, ani czy jego architektura będzie nawiązywać do historii terenu.
Noho One w Warszawie
proj.: BBGK Architekci
wielkomiejski łącznik
Chociaż atrakcyjny pod kątem inwestycyjnym, to teren w okolicach Ronda Daszyńskiego jest mocno specyficzny — dominuje w nim przede wszystkim „wielkomiejska” zabudowa, z licznymi wieżowcami, w tym Skylinerem zaprojektowanym przez APA Wojciechowski oraz ponad 200-metrowym Warsaw Unit, powstałym wedle koncepcji Projekt Polsko-Belgijska Pracownia Architektury. Zaraz za nimi znajduje się z kolei duet ponad 90-metrowych budynków Towarowa Towers, zaprojektowanych przez FS&P Arcus. Od strony wschodniej, w ciągu ulicy Kasprzaka zabudowa jest już zdecydowanie niższa. Noho One, wielofunkcyjny kompleks składający się z ośmiu budynków, powstaje więc w kluczowym miejscu, w którym wysokościowa zabudowa ścisłego centrum przeobraża się w bardziej horyzontalną strukturę miejską o budowlach wysokości kilku, najwyżej kilkunastu kondygnacji. Budynki Noho One zapewnią łącznik pomiędzy tymi dwiema rzeczywistościami.
Koncepcja High Ring
rys.: mat. prasowe BBGK Architekci
High Ring wokół ronda Daszyńskiego
BBGK Architekci są autorami zarówno zaprezentowanych ostatnio budynków, jak i masterplanu całego osiedla, będącego pierwszą inwestycją Noho w Warszawie. Ich koncepcje przyzwyczaiły nas do tego, że o swoich projektach myślą w szerszej perspektywie, wykraczającej poza działkę objętą procesem projektowym. Nie inaczej jest w tym wypadku — oprócz stworzenia koncepcji urbanistycznej dla ośmiu planowanych budynków, przeanalizowali dokładnie kierunek, w którym podąża rozwój najbliższej okolicy.
Heatmap
rys.: mat. prasowe BBGK Architekci
Efektem przeprowadzonych analiz jest koncepcja tzw. High Ring, czyli zintensyfikowanego obszaru zabudowy, który opasa teren Ronda Daszyńskiego. Architekci widzą go jako kolejny, po Nowym Centrum Warszawy, istotny obszar rozwoju przestrzennego stolicy. Jak w rozmowie RDC Radio zauważył Bartosz Świniarski z BBGK Architekci, obszar ten składa się z wielu „mikrokosmosów”, czyli potężnych projektów inwestycyjnych zamkniętych w poszczególnych kwartałach. Jego zdaniem w okolicach Ronda Daszyńskiego powinno powstać cztery lub pięć nowych przejść dla pieszych, które pozwolą połączyć urbanistyczne mikrokosmosy, tworząc „pieszo-rowerową obwodnicę” i ułatwiając poruszanie się w pobliżu skrzyżowania ulicy Towarowej z ulicą Prostą.
Urbanistyka zaczyna się wtedy, kiedy przestajemy myśleć o budynku jedynie w granicach działki, a zastanawiamy się nad tym, w jakie relacje wchodzi z innymi budynkami. Wynosząc doświadczenia XX wieku i modernizmu w planistyce, wiemy już, jak ogromna wartość kryje się w tradycyjnej strukturze miejskiej, w miastach zaprojektowanych z uwzględnieniem percepcji człowieka, w miastach z systemem przestrzeni publicznych połączonych ze sobą ciągami pieszymi, z gramatyką języka klasycznej urbanistyki z jej elementami takimi jak ulica, plac i park
— podkreśla Bartosz Świniarski z BBGK Architekci.
W obrębie Noho One powstaną również dodatkowe ulice, które usprawnią komunikację wewnątrz kompleksu, a także tereny zielone i rekreacyjne.
Noho One – Heatmap
rys.: mat. prasowe BBGK Architekci
warstwy miasta
Oprócz odpowiedniego rozplanowania kompleksu w płaszczyźnie poziomej, architekci pomyśleli też o jego układzie w pionie, wertykalnie dzieląc Noho One na trzy warstwy. Najniżej, w przyziemiu znajdą się sklepy i lokale usługowe, które mają za zadanie służyć mieszkańcom osiedla oraz osobom przemieszczającym się przez teren dawnej fabryki Polfy. Na przedstawionych przez architektów rysunkach i wizualizacjach widzimy, że, w znacznej części przeszklone, partie przyziemia będą nieco wyższe od pozostałych kondygnacji, przydając im reprezentacyjnego charakteru, oraz odbierając nieco ciężkości projektowanym bryłom. Powyżej, w kolejnej warstwie, znajdą się mieszkania, zaś ostatnie piętra przeznaczono na luksusowe penthousy. Jak informuje inwestor, mieszkania oferowane w sprzedaży będą miały metraże zaczynające się od 50 metrów kwadratowych i osiągające aż 400 metrów kwadratowych, łącznie lokali ma być 2 tysiące.
High Ring i Uśmiech Warszawy
rys.: mat. prasowe BBGK Architekci
portyki i gzymsy na Woli
Wydaje się, że oddanie kompleksu na Woli w ręce projektantów z BBGK Architekci jest zwiastunem dobrych efektów w sferze estetycznej. Warszawska pracownia ma na koncie realizacje, które charakteryzują się świetnym detalem i wysoką jakością wykorzystanych materiałów — ot, chociażby Nowy Port w Bydgoszczy. Wygląda na to, że nie inaczej będzie w przypadku pierwszego etapu. Inwestor oraz architekci zapowiadają zastosowanie kamienia naturalnego oraz betonu architektonicznego, które znajdą swoje miejsce między innymi w wysokich portykach kolumnowych, rozpiętych pomiędzy poszczególnymi budynkami czy prowadzących do ich wnętrz. Na uwagę zasługuje również sposób rozwiązania przeszkleń — nie uświadczymy tu lśniącej, jednorodnej połaci elewacji, jak ma to miejsce w przypadku stojących nieopodal wysokościowców, a raczej zespoły sporych otworów okiennych, zagłębionych między masywnymi, zaokrąglonymi pilastrami oraz wydatnymi gzymsami. Dodatkowego wyrazu nadaje cofnięcie ostatnich kondygnacji z obszernymi tarasami, przywodzącymi na myśl wiszące ogrody.
Noho One w Warszawie
proj.: BBGK Architekci
Nie wiemy dokładnie, kiedy zakończy się budowa całego kompleksu Noho One w Warszawie. Już teraz jednak rozpoczyna się budowa opisywanego tu, pierwszego etapu inwestycji, czyli trzech budynków znajdujących się od strony ulicy Karolkowej, zaś na więcej szczegółów dotyczących pozostałych budynków kompleksu musimy jeszcze poczekać.
