Na pograniczu Beskidu Żywieckiego i Makowskiego, na otoczonej górami działce w miejscowości Zawoja powstają trzy domki letniskowe autorstwa UAG Underground Architects Group. Minimalistyczne budynki, dzięki dużym przeszkleniom otwierają się od strony południowej na krajobraz Babiej Góry, zacierając granice między wnętrzem a otaczającą przyrodą.
bryła domków nawiązuje do górskiej chaty
© UAG Underground Architects Group
Domki letniskowe zostały zaprojektowane na planie prostokąta, którego dłuższy bok położony jest prostopadle do opadającego terenu. Budynki różnią się wielkością i umożliwiają pobyty zarówno dla par, rodzin z dziećmi, jak i dużych grup znajomych. Duży spadek działki stał się główną wytyczną dla planowanych obiektów oraz ich dokładnego usytuowania. Architekci stworzyli taki projekt zagospodarowania terenu, aby otworzyć od strony wschodniej widok na panoramę Beskidów oraz na Babiogórski Park Narodowy i samą Babią Górę od strony południowej.
Bryły domków zostały zintegrowane z naturalną topografią działki. Ich minimalistyczna oraz strzelista forma znakomicie wpisuje się w otaczający krajobraz, a architektura i detale w swobodny sposób nawiązują do górskiej chaty. Natomiast zastosowane na elewacji materiały w postaci drewna, kamienia, szkła i blachy tworzą harmonijne połączenie struktur i tekstur. — mówią autorzy.
obiekty zostały zaprojektowane na planie prostokąta, którego dłuższy bok położony jest prostopadle do opadającego terenu
© UAG Underground Architects Group
Architekci zastosowali dwa moduły szerokości budynków: 5,30 metrów w przypadku Domu A i budynku gospodarczego oraz 7,40 metrów (Dom B, Dom C). Wszystkie domki są dwukondygnacyjne i składają się z parteru będącego częścią dzienną oraz piętra w postaci antresoli przeznaczonego na strefę nocną. Każdy budynek ma duży, dwukondygnacyjny salon, położony na tyłach. Znajdujące się w nim całościenne okna zapewniają niezwykły panoramiczny widok na góry oraz bezpośredni kontakt z naturą. We wszystkich domkach zaprojektowano dwa tarasy dostępne z części dziennej — zadaszony od strony wschodniej oraz otwarty od strony południowej i zachodniej. Dzięki sporemu spadkowi terenu pod tarasami architekci zaplanowali miejsce na strefę spa z jacuzzi lub ruską banią.
wszystkie domki są dwukondygnacyjne, a największy z nich ma powierzchnię 91,3 m ²
© UAG Underground Architects Group
Dobrawa Bies: Jakie były założenia i inspiracje projektowe?
UAG Underground Architects Group: Klient chciał stworzyć oryginalne miejsce pod wynajem dla turystów. Ciepłe, nowoczesne, otwarte na piękne górskie widoki. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że inwestor jest miłośnikiem kolarstwa górskiego. Dzięki rozwijającej się prężnie w tym rejonie turystyce rowerowej, powstała świetna sposobność do zrealizowania swojej idei i stworzenia bazy wypadowej dla ludzi dzielących podobne zainteresowanie.
Dobrawa Bies: Czy górski klimat wpłynął na decyzje projektowe oraz zastosowane materiały?
UAG: Tak. Stosując duże przeszklenia, chcieliśmy otworzyć się na góry i zieleń. Zastosowanie drewna na elewacji oraz strzelisty dach dwuspadowy z widoczną więźbą miały nawiązywać do tradycyjnej górskiej chaty.
domki mogą być bazą wypadową dla miłośników kolarstwa górskiego
© UAG Underground Architects Group
Dobrawa Bies: Czego oczekiwali inwestorzy? Jak przebiegała współpraca?
UAG: Inwestorzy oczekiwali stworzenia kompleksu budynków, które poprzez swoje zróżnicowanie przy jednoczesnym zachowaniu spójnej formy, będą umożliwiały korzystanie z nich przez różne grupy odbiorców. Ponadto wymagali świeżego i nowoczesnego podejścia do tematu. W całym procesie dali nam wolną rękę w oczekiwaniu na efekt, okazując stuprocentowe zaufanie do architekta, co bardzo nas cieszy.
Dobrawa Bies: Na czym według Państwa polega fenomen domu-stodoły?
UAG: Moda na dom-stodołę przełamała (na całe szczęście) złotą erę „domu z katalogu z kolumnami”. Jest czymś nowoczesnym, przestronnym, minimalistycznym, równocześnie kojarzącym się nam z budownictwem tradycyjnym. Chyba to połączenie jest tak naprawdę niezwykłe. Fenomenem okazuje się także ponadczasowość formy, która przez setki lat wciąż powraca, inspiruje i zachwyca.
Dobrawa Bies: Dziękuję za rozmowę.
