Dom za Ścianą, czyli najnowszy projekt Magdy Morelewskiej i Przemka Kaczkowskiego z warszawskiej pracowni STOPROCENT Architekci to minimalistyczny dom jednorodzinny, którego prosta bryła od strony ulicy wpisana jest w linię ogrodzenia, tworząc tym samym wyraźny podział na część prywatną i publiczną działki.
Kształt działki, na której zaprojektowany został budynek, jest wynikiem podziałów własnościowych i układu siatki wewnętrznych dróg dojazdowych. Ze względu na bliskość drogi prowadzącej do sąsiednich zabudowań z północną granicą terenu, na którym powstać ma nowy dom, architekci zdecydowali się na zachowanie linii ogrodzenia sąsiada i scalenie z nią bryły budynku. W ten sposób, jak piszą autorzy projektu, mur zewnętrzny stał się integralną częścią budynku, stanowiąc fizyczną granicę między publiczną a prywatną częścią działki.
mur zewnętrzny stał się integralną częścią domu jednorodzinnego
© STOPROCENT Architekci
Od strony północnej — publicznej, pozbawiona okien biała, gładka elewacja zdaje się unosić ponad przeszkloną częścią parteru, w którą wpisana jest strefa wejściowa. Zrównanie dolnej kondygnacji z linią ogrodzenia daje efekt wydłużonej, horyzontalnej bryły, chroniącej prywatność mieszkańców domu. Od strony ogrodu zaś dolna, szersza część budynku jest niemal w całości przeszklona i otwarta na okalający dom od południa drewniany taras.
elewacja południowa, widok od strony ogrodu
© STOPROCENT Architekci
Na parterze tradycyjnie zlokalizowano część dzienną funkcji mieszkalnej. W tym przypadku została ona rozszerzona o pracownię, bo klienci są projektantami i często pracują z domu. Na piętrze umieszczono trzy sypialnie i łazienkę stanowiące cześć nocną. Garaż został ukryty za linią ogrodzenia, a jego frontowa elewacja wykończona identycznie jak ogrodzenie, tak by stanowiły spójną całość. Garaż i pokój dzienny budynku posadowiono nieco niżej by zachować jasny podział poziomy bryły bez uszczerbku dla jej funkcjonalności. Na dachu przewidziano montaż instalacji solarnej ukrytej za podniesioną attyką budynku — piszą architekci z pracowni STOPROCENT.
salon
© STOPROCENT Architekci
Oprócz kontrastu kolorystycznego między białą bryłą górną a czarną częścią parteru projektanci zdecydowali się także na zróżnicowanie w warstwie konstrukcyjnej — główna bryła zaprojektowana jest w konstrukcji żelbetowej, a wychodzące poza jej zakres elementy i część salonu wykonane będą w konstrukcji drewnianej. Parter wykończony zostanie pionowymi panelami fasadowym z aluminium połączonymi z dużymi przeszkleniami i wyeksponowaną drewnianą konstrukcją zadaszenia tarasów, a piętro — białymi, tynkowanymi panelami z płyt cementowych.