Hygge to duńskie określenie na komfort i przytulność. Przewrotną karierę zaczęło robić parę lat temu, a tren wzmocnił okres pierwszych lockdownów w czasie pandemii. Znalezienie się w tym stanie kojarzy nam się przede wszystkim z efemeryczną przyjemnością i jej całkowitym oddaniu.
dodatkowym elementem jest drewno
fot. Adam Grzesik | © Workplace
Hygge stanowi więc pewien lifestyleowy wyznacznik tego, jak czujemy się ze samym sobą zwykle odpoczywając. Czy warunki potencjalnej przytulności są również możliwe przy tworzeniu przestrzeni pracy? Stworzenia Biura w stylu hygge podjęli się architekci z pracowni Workplace, tworząc miejsce dla pracowników Maersk w Gdyni. Biuro miało być przyjazne pracownikom, a jednocześnie wykorzystywać elementy ekologiczne.
W drodze rozmów i wspólnego formułowania strategii uzgodniliśmy, że design biura ma się opierać na trzech głównych założeniach: jak najmniejszym wpływie na środowisko, stworzeniu atmosfery domu oraz subtelnym uwzględnieniu brandu Maersk. Zaproponowany wystrój miał być bez ekstrawagancji, ponadczasowy i przyjazny w swojej estetyce, a przede wszystkim oparty na podejściu zrównoważonym i less waste. – podsumowuje architekta Ewa Jędras, Senior Architect Workplace.
biuro podzielone jest na przestrzenie do pracy w odosobnieniu jak i grupowo
fot. Adam Grzesik | © Workplace
podział mniejszy i większy
Najbardziej upowszechnionym układem biurowym ostatnich lat był osławiony open space, w ramach którego zamiast ciasnych klitek dla pracowników tworzono jedną wielką przestrzeń wspólną. W tym przypadku było inaczej, co wynikała z połączenia kilku biur z różnych lokalizacji, a także odmiennych potrzeb.
Architekci zdecydowali się na układ złożony ze zdecentralizowanych małych stref pracy, które oddzielane są za pomocą parawanów z zielenią, zasłon akustycznych czy paneli. W ten sposób możemy organizować pracę zależnie od wykonywanego zadania — jeśli potrzebujemy ciszy i spokoju, której zwykle nie znajdywaliśmy w przestrzeni open space, tutaj będzie to rozwiązane bezproblemowo. Dodatkowo taki podział zwiększa komfort akustyczny.
Podobnie jest z miejscami, w których chcemy pracować grupowo. Biuro wyposażone jest w tak zwane focus roomy, strefy pracy kreatywnej, a także nieodzowne i ułatwiające kontakt budki telefoniczne. Jeśli chcemy popracować w warunkach bliższych domowym, znajdziemy tu proste domowe fotele czy sofy, ale również stoły o regulowanej wysokości blatu.
zieleń stanowi istotny element wystroju
fot. Adam Grzesik | © Workplace
w szarościach i beżach
W przypadku kolorystyki zdecydowano się na dwie dominanty — jasne szarości i beże w zróżnicowanych odcieniach. To one definiują praktycznie wszystkie przestrzenie biura. W wielu miejscach przełamywane są przez dodatki w kolorze błękitu, które nawiązują do kolorystyki stosowanej w identyfikacji wizualnej firmy Maersk.
Inna kolorystyka jest też w miejscach, w których nie wymaga się skupienia na pracy — królują tam ciepłe odcienie czerwieni, pomarańczy czy żółtego. Do tego dochodzi drewno w różnych formułach — od podłóg, mebli po drewniane lamele stosowane jako parawany. Znajdziemy je wszędzie, podobnie jak rośliny, co ma dopełniać tytułowego efektu Hygge.
podziały w biurze wyznaczone są przez zieleń, parawany i panele akustyczne
fot. Adam Grzesik | © Workplace
szukając bardziej wartościowych rozwiązań
Obok podziału i kolorystyki architektom zależało na wykorzystanie materiałów less waste, które nie tylko ograniczyły koszty ale również pozwoliły wykorzystać niektóre materiały ponownie. Duża część mebli została zamówiona u lokalnych rzemieślników. Niektóre meble pochodziły z drugiego obiegu i we współpracy z dostawcami zostały odnowione. Formułą ograniczającą wykorzystanie surowców był również wewnętrzny recykling — przywożenie mebli z poprzednich siedzib firmy. Spora część blatów stołów wykonana została z tworzywa z recykling, ze sprasowanych plastikowych odpadów.
obok szarości i beży pojawia się błękit
fot. Adam Grzesik | © Workplace
szukając optymalnego rozwiązania
Nowoczesne biura cechują się przede wszystkim koniecznością zmiany formuły pracy. Odchodzimy od sztywnych ram na rzecz bardziej aktywnych, płynnych form. Dlatego biura muszą rozumieć ten trend i szukać dla nich odpowiedzi.
pracownikom towarzyszy na każdym kroku zieleń
fot. Adam Grzesik | © Workplace