Na rozległej małopolskiej działce architekci z pracowni Machoń Architekci zaprojektowali podmiejską, nowoczesną willę z dużym ogrodem. Corten Villa wyróżnia się elewacją ze stali nierdzewnej i cortenu, a jej surowość podkreśla beton architektoniczny.
Autorzy willi ze stali postawili na tradycyjny podział pomieszczeń: strefa dzienna znajduje się na parterze, a nocna na piętrze. Co ciekawe pomimo dużej powierzchni — 368 metrów kwadratowych, w obiekcie nie ma wielu sypialni. Większą część przestrzeni zajmuje salon, jadalnia z kuchnią oraz dwustanowiskowy garaż i siłownia. Jako akcent wejścia architekci zastosowali ramę wykończoną stalą nierdzewną. Do domu wchodzi się po granitowych płytach ułożonych w płytkim zbiorniku wody. Willa o cortenowej elewacji ma kilka tarasów, które wpływają na jej horyzontalny charakter.
willa dzięki licznym tarasom zyskała horyzontalny charakter
© Machoń Architekci
Dobrawa Bies: Co było dla Państwa priorytetem w tym projekcie? Co stanowiło inspirację?
Machoń Architekci: Punktem wyjścia do rozważań nad estetyką projektu była architektura wczesnego modernizmu i twórczość architektów amerykańskich lat 30. ubiegłego wieku, takich jak Frank Lloyd Wright, dominacja dwóch kierunków (pion i poziom), zestawiona z przenikającymi się bryłami poszczególnych części budynku. Architektura wczesnego modernizmu, choć wciąż uważana za wyznacznik czegoś nowoczesnego i atrakcyjnego, otrzymała dodatkowy „pazur” w postaci kilku przełamań zasady horyzontalności i wertykalności, a to poprzez wprowadzenie kąta ostrego na elementach stalowych. Aby ten efekt jeszcze bardziej wzmocnić, użyliśmy nowoczesnych materiałów w postaci stali cortenowskiej oraz stali nierdzewnej. Te dwa elementy, choć zdecydowanie różne, zdają się spajać tę koncepcję w jedną atrakcyjną formę.
Corten Villa ma tradycyjny podział, a do obiektu prowadzi ścieżka z granitowych płyt
© Machoń Architekci
Dobrawa Bies: Czego oczekiwali inwestorzy? Czy łatwo było ich przekonać do tak nietypowego projektu?
Machoń Architekci: Jest to kolejny z projektów realizowanych dla inwestora, z którym znamy się dobrze od lat. Najważniejsze było ustalenie głównych kierunków projektu. Nasze poprzednie wspólne realizacje miały charakter przede wszystkim inwestycyjny, więc tym razem należało zacząć od tego, żeby przestawić myślenie dotyczące priorytetów projektu. Inaczej projektuje się obiekty inwestycyjne, a inaczej własny dom. Wydaje się, że dzięki długoletniej znajomości z inwestorem, udało nam się wspólnie wypracować ambitne i nietypowe rozwiązania projektowe. Podczas naszych poprzednich wspólnych projektów często rozmawialiśmy o architekturze — ogólnie jako o sztuce, o jej historii, o różnych kierunkach. Mieliśmy zatem całkiem sporo informacji na temat tego, co możemy pokazać w tym konkretnym zadaniu projektowym.
willa wyróżnia się elewacją ze stali nierdzenwej i cortenu
© Machoń Architekci
Dobrawa Bies: Proszę opowiedzieć o pracy projektowej i zastosowanych materiałach.
Machoń Architekci: Prace nad koncepcją były bardzo intensywne. Udało się stworzyć ten dom (koncepcję) stosunkowo szybko, ale była to codzienna praca na modelu 3D i rysunku 2D równolegle. Koncepcja domu powstawała na bieżąco, można powiedzieć, że na oczach inwestora zmieniliśmy i ulepszaliśmy projekt. Wprowadzaliśmy zmiany w taki sposób, aby wszystko było dokładnie ustalone już na etapie koncepcji. To jeden z projektów, który wykonywaliśmy na fotogrametrycznym modelu działki, tak więc już na etapie powstawania koncepcji byliśmy w stanie wirtualnie przechadzać się po domu, wiedząc dokładnie jaki będzie widok z każdego okna, jakie mamy otwarcia widokowe, gdzie byłoby dobrze osłonić się od sąsiadów itp. To chyba ta najbardziej przyjemna część projektowania dla nas i dla klienta.
architekci wprowadzili ostre kąty na elementach stalowych elewacji
© Machoń Architekci
Dobrawa Bies: Dlaczego właśnie corten?
Machoń Architekci: Dlaczego corten? Hmm… Ciężko powiedzieć. Może, aby podkreślić surowość w połączeniu z betonem, lekko zaszokować, zaciekawić. Cortenem w sporej części jest wykończony budynek naszej pracowni w Suchej Beskidzkiej, powstały w latach 2015-2016, kiedy nie było jeszcze wielu obiektów z użyciem tego materiału. Pamiętamy, jakie podczas budowy budził zaciekawienie osób niezwiązanych z architekturą. Mieszkańcy Suchej Beskidzkiej pytali nas: Dlaczego to tak zardzewiało? Dlaczego ściągamy rusztowania z elewacji, skoro blacha jeszcze nie została pomalowana? Niektórzy sądzili nawet, że rdza pojawiła się w wyniku błędu w impregnowaniu materiału — blachy. Należy wyjaśnić, że corten układa się na elewacji jako blachę, która wygląda jak nierdzewna, a dopiero z czasem rdzewieje. Ten materiał wbrew pozorom bardzo dobrze komponuje się kolorystycznie z otoczeniem, wygląda naturalnie, no i „żyje swoim życiem”, zmienia się w czasie, przybiera ciemniejszy i bardziej brunatny kolor.
punktem wyjścia do rozważań nad estetyką obiektu była architektura wczesnego modernizmu
© Machoń Architekci
Dobrawa Bies: Co sprawiało Państwu największą trudność projektową, a z czego jesteście najbardziej zadowoleni?
Machoń Architekci: Praca przy projekcie Corten Villa sprawiła nam ogromną przyjemność i stanowiła realizację naszej pasji. Ciężko mówić o trudnościach. Kiedy możemy projektować — zgodnie ze swoją ideologią, to każdy trud spotykany na naszej projektowej drodze jest wyzwaniem, przyjemną łamigłówką, pozwalającymi wypracować kolejne rozwiązania. Na tym również polega architektura. Pamiętajmy, że większość problemów pojawiających się podczas projektowania można przekuć w dodatkowe pomysły, które urozmaicą dany obiekt. Jak powiedział znany architekt wynalazca i wizjoner R. Buckminster Fuller — Don't fight forces, use them, co można przetłumaczyć — Nie walcz z siłami, użyj ich.
Dobrawa Bies: Dziękuję za rozmowę!
