Bolko loft w Bytomiu to jeden z najsłynniejszych i najbardziej oryginalnych domów własnych architekta w Polsce. W sąsiedztwie wspartego na ośmiu żelbetowych słupach domu Przemo Łukasika — dawnej lampiarni zlokalizowanej na terenie szybu Bolko — powstaje inspirowane postindustrialnym charakterem dzielnicy osiedle mieszkaniowe.
Osiedle Bolko — zespół budynków jednorodzinnych w zabudowie szeregowej — powstaje według projektu zespołu medusa group na terenie przy ulicach Północnej i Witczaka w Bytomiu.
To kolejna szansa na odczarowanie Bytomia, który wielu kojarzy się wciąż z poprzemysłowym zapadliskiem. Tymczasem to miejsce z ogromnym potencjałem niczym dawny Berlin. Nowe osiedle, które zaprojektowaliśmy, zaoferuje świetne warunki na start dla młodych ludzi — mówi Przemo Łukasik z pracowni medusa group.
osiedle tworzyć będą dwadzieścia cztery segmenty mieszkalne ustawione w dwóch rzędach
© medusa group
Osiedle tworzyć będą dwadzieścia cztery segmenty mieszkalne ustawione w dwóch rzędach. Budynki, jak podkreśla Przemo Łukasik, będą miały dwie twarze — wyznaczającą pierzeje, bardziej formalną z wąskimi, rytmicznymi i przeskalowanymi zacięciami, które tworzyć będą wejścia i drugą z układem kaskadowym, otwierającą mieszkania na zieleń i parterowe ogrody. Trzykondygnacyjne bryły mieścić będą mniejsze, trzypokojowe mieszkania z ogródkami na parterze i większe, czteropokojowe z tarasem, na piętrze.
Całość otrzyma dość surowy, przemysłowy charakter — elewacje pozostaną szare, odsłaniające mury z bloczków, przełamane jasnożółtym kolorem na cofniętych ścianach w kaskadowym układzie oraz, z drugiej strony, w wycięciach wyznaczających wejścia do budynków.
elewacja północna
© medusa group
Jak na nas przystało będzie dość surowo, nie wszystko zostanie wykończone i wypacykowane tak, jak u innych deweloperów. To nie znaczy, że będzie to gorsze jakościowo. Naszymi realizacjami przyzwyczailiśmy już do architektury w pewien sposób wyrafinowanej, ale też racjonalnej, gdzie elementy konstrukcyjne stają się jednocześnie wykończeniem wnętrz. Tak też będzie i tym razem. Oczywiście każdy będzie mógł wykończyć sobie ściany wewnątrz, ale jeśli uzna — tak jak my — że wartością jest industrialny charakter wnętrza — możne pozostawi je w zaproponowanej przez nas estetyce. Elewacja będzie murowana z bloczków, bez tynku, a barierki inspirowane przemysłowymi płotami. Naturalnej szarości elewacji towarzyszył będzie świeży pastelowożółty kolor. Energetyzująca będzie też na pewno zieleń, jaka pojawi się z czasem w ogródkach — mówi Przemo Łukasik.
wizualizacja wnętrza mieszkania
© medusa group
Osiedle, oprócz dobrej komunikacji i dostępności infrastruktury, tworzyć ma przyjazną dla mieszkańców przestrzeń — niska zabudowa, sąsiadujący z budynkami plac zabaw, szeregowy układ domów sprzyjający zamieszkiwaniu przez wielopokoleniowe rodziny pomóc mają w stworzeniu miejsca, jak zapewnia inwestor, w którym architektura będzie służyć, a nie przeszkadzać.
Zanim ktoś to miejsce odrzuci dla zasady, niech tam pojedzie i spróbuje spojrzeć na nie oczami świadomego obserwatora. Wystarczy nieco wyobraźni, by w jego potencjale dostrzec przyszłość tego miejsca. Możemy tam stworzyć coś zupełnie nowego, dającego nadzieję i gwarantującego wysoką jakość życia oraz relacji sąsiedzkich. Tam będzie tak po śląsku gryfnie — dodaje architekt.