Cztery lata temu śląska pracownia M.O.C. Architekci zwyciężyła w konkursie organizowanym przez Gminę Michałowice i SARP Oddział Warszawa. Zadaniem, z jakim architekci mierzyli się w pierwszym, studialnym etapie, było opracowanie zagospodarowania planowanego kampusu edukacyjnego w Regułach. Celem drugiej, realizacyjnej fazy konkursu było zaś przygotowanie projektu budynku przedszkola. O tym, czy zrealizowany obiekt jest spójny z konkursową koncepcją, rozmawiamy z Ewą Janik, architektką z biura M.O.C. Architekci.
Sześć modułów na planie kwadratu otacza moduł centralny, serce założenia — patio z drzewem, które oglądać można przez duże przeszklenia w korytarzu. Poszczególne bryły, choć zaplanowane na podobnym rzucie, różnią się wysokością i kształtem zadaszenia, dzięki czemu zgrupowane nie przytłaczają. Rytm drewnianych desek na elewacji przełamują nieregularnie rozmieszczone okna o różnych kształtach i rozmiarach.
rzut parteru i przekrój przedszkola
© M.O.C. Architekci
Ola Kloc: W 2019 roku państwa projekt kampusu edukacyjnego i przedszkola przy Urzędzie Gminy Michałowice w Regułach zwyciężył w konkursie, dziś jest już ukończony — jak projekt ewoluował przez ten czas? Czy coś się zmieniło w stosunku do pierwotnych idei?
Ewa Janik: Projekt nie zmienił się znacząco od czasu konkursu, co oznacza, że udało nam się spełnić niemalże wszystkie oczekiwania zamawiającego, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni. Forma i układ funkcjonalny są zbliżone do tego, co było przedstawione w fazie konkursowej. Zmianie uległa jedynie konstrukcja fasady. Podczas prac projektowych zdecydowaliśmy o zaprojektowaniu fasady drewnianej w formie przestrzennej, a nie płaskiej, dzięki temu pojawił się na niej ciekawy światłocień nadający głębi elewacji.
rytm drewnianych desek na elewacji przełamują nieregularnie rozmieszczone okna o różnych kształtach i rozmiarach
fot.: Juliusz Sokołowski | Ilustracje udostępnione dzięki uprzejmości M.O.C. Architekci
Ola: Obiekt z założenia miał być energoefektywny i proekologiczny — jakie rozwiązania to umożliwiają?
Ewa: W projekcie zaproponowano wiele energoefektywnych i proekologicznych rozwiązań na poziomie prostych ogólnodostępnych rozwiązań technologicznych.
Przy budynku powstał podziemny zbiornik na wodę deszczową. Wody opadowe odprowadzane są do zbiornika retencyjnego, a następnie wykorzystywane do podlewania zieleni na terenie przedszkola. Przegrody budynku zostały ocieplone przy użyciu materiałów izolacyjnych o bardzo wysokich właściwościach izolacyjnych, co pozwala na oszczędzanie energii.
architekci zdecydowali się wykonać fasadę w formie przestrzennej, a nie płaskiej, dzięki czemu uzyskali ciekawy światłocień
fot.: Juliusz Sokołowski | Ilustracje udostępnione dzięki uprzejmości M.O.C. Architekci
Ola: Wiele mówi się obecnie o wpływie architektury szkół na rozwój uczniów, jakie kwestie mieliście na uwadze, tworząc ten obiekt?
Ewa: Forma zewnętrzna i wyposażenie techniczne budynku są istotnymi czynnikami kształcącymi wrażliwość estetyczną i kulturę ekologiczną dzieci. Stąd, jako główny materiał na elewacjach oraz we wnętrzu obiektu zastosowaliśmy drewno, które nadaje przyjazny i naturalny charakter budynkowi, co dla małych dzieci jest niezwykle ważne. Drewniane wykończenie daje wysoki komfort w odbiorze oraz zapewnia użytkownikom wysokie wrażenia estetyczne. Zastosowanie drewna na elewacji, przy jego zrównoważonym pozyskiwaniu, jest odpowiedzialną i korzystną alternatywą dla współczesnych, nowoczesnych materiałów budowlanych. W ten sposób budynek, w połączeniu z otaczającym go zielonym ogrodem przedszkolaka, doskonale wpisuje się w naturalne środowisko. Ważne dla nas było również stworzenie jasnych, przestronnych przestrzeni, stąd każda z sal dydaktycznych o wysokości do 4,5 metra jest doświetlona poprzez duże okna z bezpośrednim wyjściem do ogrodu. W sercu budynku powstało patio z okalającym je układem przestronnych korytarzy. Zarówno patio, jak i korytarze są dodatkową przestrzenią do edukacji i zabawy dla dzieci.
serce założenia stanowi wewnętrzne patio
fot.: Juliusz Sokołowski | Ilustracje udostępnione dzięki uprzejmości M.O.C. Architekci
widok z korytarza na patio
fot.: Juliusz Sokołowski | Ilustracje udostępnione dzięki uprzejmości M.O.C. Architekci
Ola: Wasza propozycja została wybrana w drodze konkursu — jak z perspektywy pracowni architektonicznej oceniacie cały proces, od I etapu do realizacji?
Ewa: Cieszymy się, że taka inwestycja została opracowana na podstawie konkursu architektonicznego. Pozytywnie oceniamy współpracę z inwestorem z uwagi na stały kontakt i chęć współpracy. Musimy jednak przyznać, że krótki termin na realizację projektu był niewspółmierny do czasu, jaki był potrzebny na procedury urzędowe i przetargowe.
Konkurs był konkursem dwuetapowym, gdzie w pierwszym etapie zadaniem było rozwiązanie urbanistyczne całego kampusu edukacyjnego, którego przedszkole według naszego projektu jest pierwszym zrealizowanym budynkiem. Zmartwiło nas, że inwestor, Gmina Michałowice, zrezygnowała z formy konkursu w celu wyłonienia projektantów kolejnych obiektów i rozstrzygnęła na początku lipca tego roku przetarg na dokumentację projektową budynku szkoły podstawowej.
wnętrze sali
fot.: Juliusz Sokołowski | Ilustracje udostępnione dzięki uprzejmości M.O.C. Architekci
Ola: Dziękuję za rozmowę.