Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize
Konkurs „Najlepszy Dyplom ARCHITEKTURA”

Budynek ujmujący. Wyróżniony projekt modułowego przedszkola w Michałowicach

29 marca '21

W rozstrzygniętym 17 grudnia 2020 roku konkursie na projekt energoefektywnego przedszkola w Michałowicach Sąd Konkursowy pod przewodnictwem Marii Saloni‑Sadowskiej nie wybrał laureatów pierwszej nagrody — przyznał dwa drugie, równorzędne miejsca, trzecią nagrodę oraz trzy wyróżnienia i dwa wyróżnienia honorowe [wyniki konkursu]. To ostatnie otrzymały architektki Patrycja Okuljar i Małgorzata Zmysłowska, których praca, z powodów formalnych (cztery ze zgłoszonych do konkursu projektów nie zawierały jednego z załączników), nie została zakwalifikowana do oceny.

Praca została wysoko oceniona przez Sąd Konkursowy, jednak nie podlegała dalszej ocenie ze względu na istotne braki formalne. Doceniono przemyślaną lokalizację budynku oraz oryginalny sposób kształtowania architektury. Delikatna, wygięta po łuku pawilonowa bryła została przekryta pulpitowym dachem i urozmaicona dwoma ekspresyjnymi kominami wentylacyjnymi. Lekkie w odbiorze przyjazne wnętrza otwierają się na otaczającą zieleń. Obszerny, przeszklony korytarz — hall tworzy przestrzeń do zabawy wewnątrz i na zewnątrz budynku — czytamy w opinii jury.

widok z lotu ptakawidok z lotu ptakawidok z lotu ptaka

widok z lotu ptaka

© Patrycja Okuljar Architektur, M-OST Małgorzata Zmysłowska, wizualizacje: Dorota Ryżko

O współpracy projektowej na odległość, różnicach w procesach konkursowych w Polsce i Szwajcarii oraz priorytetach w kształtowaniu przestrzeni przyjaznej najmłodszym opowiada pracująca na co dzień w Szwajcarii architektka Patrycja Okuljar.

 
Ola Kloc
: Konkursowy projekt stworzyliście w międzynarodowym zespole, jak udało Wam się współpracować na odległość? Jak wyglądał Was proces projektowy?

Patrycja Okuljar: Projekt konkursowy na przedszkole energoefektywne nie był dla nas pierwszym doświadczeniem pracy na odległość. Małgorzata Zmysłowska, z którą wspólnie nad projektem pracowałyśmy, od lat mieszka i pracuje w Niemczech, ja natomiast w Szwajcarii.

W ostatnich latach wypracowałyśmy metody, które umożliwiają prace nad projektem w zespole, bez konieczności przebywania fizycznie w tym samym miejscu. Jednakże w tym wypadku sytuacja była zdecydowanie trudniejsza i inna niż dotychczasowe. Pandemia uniemożliwia przemieszczanie się, a co za tym idzie, cały proces projektowy musiał odbywać się za pośrednictwem programów komunikacji internetowej.

Podczas wcześniejszych projektów, nad którymi razem pracowałyśmy, organizowałyśmy zawsze kilka osobistych spotkań, głównie w początkowej, koncepcyjnej fazie projektu, spotykając się na kilka dni w Berlinie, Zurychu lub Warszawie, na modelach roboczych i szkicach definiowałyśmy główne założenia i idee projektowe.

zdjęcie makietyzdjęcie makietyzdjęcie makiety

zdjęcie makiety

© Patrycja Okuljar Architektur, M-OST Małgorzata Zmysłowska

Tym razem nie tylko nie było możliwości osobistego spotkania w naszym architektonicznym zespole, który notabene składał się z trzech architektek [skład zespołu projektowego: Patrycja Okuljar, Dorota Ryżko, Lenz Schnell, Małgorzata Zmysłowska — przyp. red.], ale także spotkania z ekspertami musiały odbywać się online. Ze względu na specyfikę projektu, zaprosiliśmy do zespołu świetnych ekspertów w dziedzinie współczesnych, ekologicznych technologii budowlanych: Marco Waldhausera z firmy Waldhauser & Hermann, Jensa Schustera z Basler & Hofmann i Ivana Brühwilera z Josef Kolb.

Myślę, że przy pracy nad tym projektem pomiędzy Berlinem — Zurychem — Warszawą — Bazyleą — Egliswil — Romanshorn pomogło doświadczenie pracy online, które zostało wymuszone przez Covid‑19 już w marcu poprzedniego roku. Pracując w tamtym czasie dla biura Roger Boltshauser Architekten w Zurychu nad dużym projektem innowacyjnego, drewnianego wieżowca mieszkalnego, musieliśmy w krótkim czasie przystosować się do częstych meetingów online, nierzadko w grupie nawet trzydziestu osób.

Na projekt przedszkola miałyśmy mniej niż miesiąc. To bardzo mało, tym bardziej że projekt konkursowy był jednym z kilku, nad którymi wówczas pracowałyśmy. Co więcej, w warunkach, w jakich pracujemy za granicą, wymiana wiedzy między poszczególnymi ekspertami jest ważna i wpływa na jakość projektu. Wymaga to dodatkowego czasu na komunikację, dlatego też konieczne było ustalenie ścisłego harmonogramu spotkań online.

Z perspektywy czasu warto zauważyć, że spotkania online o wyznaczonej wcześniej tematyce wymuszają przygotowanie materiałów i prezentacji dla zespołu projektowego, a to umożliwia szybsze podejmowanie decyzji (tak kluczowe w przypadku projektów konkursowych). Programy jak Zoom czy Teams pozwalają każdemu z partycypujących na szybkie szkice, dzielenie dokumentów i materiałów. Dodatkowym faktorem jest czas, który wydaje się bardziej kontrolowany przed monitorem, niż często siedząc przy wspólnym stole.

 
Ola
: Praca, choć nie została zakwalifikowana do oceny, została doceniona przez Sąd Konkursowy za oryginalny sposób kształtowania architektury — wygiętą po łuku pawilonową bryłę z pulpitowym dachem i dwoma ekspresyjnymi kominami wentylacyjnymi. Z czego wynika zaproponowany przez Was kształt bryły?

Patrycja: Bryła przedszkola jest wynikiem całego procesu projektowego. Jednym z ważniejszych etapów w procesie jest dla nas zapoznanie się i zrozumienie miejsca pod nowy obiekt. Zrozumienie kontekstu. Działka, na której ma powstać przyszły budynek przedszkola, zlokalizowana jest u zbiegu ważnych dla Michałowic ulic. Charakter temu miejscu nadają drzewa: dęby, lipy, zagajnik brzóz czy osik. Zachowanie naturalnego drzewostanu i ograniczenie do niezbędnego minimum wycinki drzew było dla nas od początku jednym z ważniejszych priorytetów. Tereny sąsiednie to niska zabudowa domów jednorodzinnych w zieleni. Dominuje także wieża położonego w bezpośrednim sąsiedztwie kościoła NMP oraz komin szkoły podstawowej po drugiej stronie ulicy Raszyńskiej. W proponowanym przez nas rozwiązaniu staraliśmy się zachować na nie widok i poprzez nowy obiekt stworzyć pasujący ensemble, który nie zdominuje istniejących obiektów, ale je uzupełni.

plan zagospodarowania terenuplan zagospodarowania terenuplan zagospodarowania terenu

plan zagospodarowania terenu

© Patrycja Okuljar Architektur, M-OST Małgorzata Zmysłowska

W kolejnych etapach projektowych próbowaliśmy odpowiedzieć najlepiej na wytyczne zamawiającego. Budynek miał spełniać wymogi budynku energoefektywnego. Miał być miejscem spędzania czasu przez małych użytkowników. Dzieci potrzebują odpowiedniego światła dziennego w budynku, a bawiąc się na zewnątrz, powinny mieć możliwość spędzania czasu w przyjaznej przestrzeni, gdzie hałas zabaw nie będzie szkodliwy dla przyległych zabudowań mieszkalnych. Ograniczenia nakreślone przez PZPM wraz z obszernym programem wykluczyły budynek jednokondygnacyjny — najbardziej przyjazną dla dzieci typologię. Biorąc wszystkie powyższe faktory pod uwagę, zaproponowaliśmy budynek ujmujący, otwierających się w swojej formie na zieleń, tworzący tematyczne place zabaw od strony południowo‑zachodniej. Chcieliśmy, aby korytarz nie pełnił tylko funkcji komunikacyjnej, ale stał się dla dzieci strefą in‑beetwen, pomiędzy wnętrzem i zewnętrzem.

korytarz przedszkolakorytarz przedszkolakorytarz przedszkola

korytarz przedszkola

© Patrycja Okuljar Architektur, M-OST Małgorzata Zmysłowska, wizualizacje: Dorota Ryżko

Zaproponowaliśmy budynek w technologii prefabrykowanej‑drewnianej. Wybraliśmy nie tylko przyjazny środowisku materiał — drewno, ale zaproponowaliśmy rozwiązanie modułowe, umożliwiające zamawiającemu skrócenie budowy nowego obiektu do maksymalnie trzech miesięcy.

Biorąc pod uwagę wysokie koszta, jakie generuje podpiwniczenie budynku, zrezygnowaliśmy z niego, proponując umiejscowienie całej techniki budynku w częściach nadziemnych. Funkcja dwóch kominów to nie tylko oświetlenie klatek schodowych. Pełnią one także funkcje szachtów i przestrzeni dla lokalizacji systemu wentylacji oraz ogrzewania i chłodzenia. Na całości połaci dachowej zaproponowaliśmy kolorowe panele słoneczne ze szkła laminowanego, które definiują charakter piątej elewacji i które zapewniłyby obiektowi energetyczną samowystarczalność.

Sytuacja, że praca nie została zakwalifikowana do oceny, biorąc pod uwagę ignorowanie uwag przesłanych do Organizatora przez uczestników, a finalnie wielokrotnie zmienianie zapisów dotyczących formy składania prac, które — tak jak w przypadku naszej i innych zdyskwalifikowanych prac — poskutkowały brakiem formalnym, podkreśla tylko konieczność debaty i zmian szeroko pojętej formy konkursu architektonicznego w Polsce.
Jeśli czegoś możemy się uczyć ze szwajcarskiej architektury, która tak ochoczo w ostatnim czasie jest bez zrozumienia kopiowana przez polskich projektantów, to na pewno jest to struktura przygotowania i prowadzenia procesu konkursowego.

 
Ola
: Co było dla Was priorytetem w kształtowaniu bryły, zagospodarowania terenu i wnętrz przyjaznych ich najmłodszym użytkownikom?

Patrycja: Najważniejsze dla nas przy każdym projekcie są szeroko rozumiany kontekst oraz potrzeby przyszłego użytkownika budynku. Zależało nam na tym, aby budynek otwierał się w swojej formie z jednej strony na drzewa i place zabaw, tworząc bezpieczną, półotwartą przestrzeń dla najmłodszych, a z drugiej łapał słońce. Podobnie do soczewki — skupiając zieleń oraz rozpraszając promienie słoneczne.

Ważne dla nas było, aby wnętrza definiowały naturalne materiały — drewno oraz tynki gliniane. Poszczególnym grupom przypisałyśmy oddzielne kolory, tak aby każde dziecko mogło identyfikować się ze swoją przestrzenią. Sale przedszkolne oferują różnej jakości przestrzenie i miejsca do zabaw, biegania czy gry w chowanego.

wnętrze jednej z klaswnętrze jednej z klaswnętrze jednej z klas

wnętrze jednej z klas

© Patrycja Okuljar Architektur, M-OST Małgorzata Zmysłowska, wizualizacje: Dorota Ryżko

Dzięki modułowej strukturze przyszły użytkownik miałby możliwość elastycznego dostosowywania przestrzeni do zmiennych potrzeb — na przykład łączenia dwóch sal w jedną bądź dowolnego dzielenia większych sal w mniejsze.

Jesteśmy przekonane, że behawioralne doświadczanie jakościowej (czyli dobrze zaprojektowanej) przestrzeni przez młodych użytkowników ma wpływ na lepszy rozwój dziecka, a także, w jego życiu dorosłym, może wpłynąć na świadome rozumienie wartości, jaką jest dobrze zaprojektowana przestrzeń oraz respektowanie środowiska naturalnego.

Ola: Dziękuję za rozmowę.

 
rozmawiała:
Ola Kloc

Głos został już oddany

BIENNALE YOUNG INTERIOR DESIGNERS

VERTO®
system zawiasów samozamykających

www.simonswerk.pl
PORTA BY ME – konkurs
INSPIRACJE