W centrum Warszawy, na Nowym Świecie, powstało kreatywne i nasycone barwami miejsce dla najmłodszych — pokój gier i zabaw. Przestrzeń zupełnie różna od tych, które spotkamy w większości polskich miast, bo inspirowana azjatycką kulturą, a dokładnie targowiskami miejskimi. A tam pełno jest ludzi i kolorów! Zapraszamy do „Playroomu” projektu Natalii Juszczyk z pracowni Xicorra.
Projekt „Playroom” powstał w 2020 roku na zamówienie zagranicznego inwestora. Jego autorka, Natalia Juszczyk z pracowni Xicorra, przekonuje, że od początku współpraca układała się owocnie, ponieważ inwestor miał bardzo skonkretyzowane, jasne oczekiwania wobec koncepcji. W centrum Warszawy chciał otworzyć oryginalną i kreatywną przestrzeń dla najmłodszych, inspirowaną azjatycką kulturą, w której główną rolę odgrywać będą kolory. Całość miała zostać „ubrana” w nowoczesną, europejską formę.
Dzięki jasnym wytycznym udało nam się, już za pierwszym strzałem, wpisać w oczekiwania inwestora. Postawiliśmy na prostotę, azjatyckość i kolory — mówi Natalia Juszczyk.
Pastelowe barwy przełamano pomarańczą i czerwienią
fot.: Natalia Juszczyk, Rafał Sikora
przestrzeń, która zostaje w pamięci
Inwestor był szczególnie zainspirowany azjatyckimi targowiskami, które stały się przewodnim motywem projektu. To przestrzenie tętniące życiem, pełne ludzi i kolorów. Na wielu z nich znajdziemy specjalne przestrzenie z automatami do gier, które musiały znaleźć się w „Playroomie”.
Właśnie m.in. przez różnorodność kolorów, pokój gier projektu Xicorra sprawia wrażenie miejsca tętniącego dobrą energią. Dominują w nim pastelowe odcienie różu i niebieskiego przełamane pomarańczowym i czerwonym, który pojawia się w minimalistycznych meblach: pufach i fotelikach, na filarach i realnych rozmiarów flamingach. Ptaszyska drukowane były za pomocą technologii druk 3D.
Chcieliśmy stworzyć wnętrze nasycone barwami, które już po pierwszych odwiedzinach zapadnie w pamięć i będzie kojarzyć się w dobrą energią. To pomieszczenie ma zachęcać do działania i zabawy! — tłumaczy architektka.
Przestrzeń „Playroomu” jest otwarta i przestronna, mimo wielu elementów, które ją tworzą. Na suficie zawisły charakterystyczne dla azjatyckiego wystroju papierowe lampiony, wywołujące wrażenie bajkowej atmosfery, niczym wyjętej z mangghi! Pastelowa wykładzina w geometryczne wzory zgrabnie koresponduje z sufitem. Wisienką na torcie są kolorowe maszyny do gier, również utrzymane w pastelowych odcieniach.
Automaty do gier, które wtapiają się w kolorystykę całego wnętrza
fot.: Natalia Juszczyk, Rafał Sikora
miejsce zabawy i relaksu dla dzieci i nie tylko
„Playroom”, choć dedykowany jest najmłodszym, oferuje również miejsce relaksu dla ich rodziców. Nie muszą oni zostawiać dzieci w środku i iść do pobliskiej kawiarni. Razem z nimi mogą korzystać z kolorowej przestrzeni.
Autorka projektu zdradziła, że „Playroom” jest częścią większego projektu — przestrzeni w centrum Warszawy tętniącej azjatycką kulturą, która ma zająć ok. 800 metrów kwadratowych. Pozostaje tylko czekać na efekty. A tymczasem, azjatycki pokój gier i zabaw można już odwiedzać!