Warszawska Praga to niezaprzeczalnie wyjątkowa części stolicy — choć zmienia się dynamicznie, wciąż dostrzec można przykłady jej nietuzinkowego folkloru. Jednym z elementów wyróżniających ten fragment miasta są kapliczki ukryte w podwórkach kamienic. To właśnie one stały się inspiracją dla Wioletty Chmielewskiej i Jakuba Bałandy z pracowni Asymetric studio w projekcie wnętrza mieszkania przy ulicy Ząbkowskiej.
Mieszkanie o powierzchni blisko 80 metrów kwadratowych znajduje się w sercu starej Pragi, w apartamentowcu wybudowanym na tyłach najstarszej murowanej kamienicy przy słynnej ulicy Ząbkowskiej, z którego rozpościera się widok na panoramę okolicy z Bazarem Różyckiego na czele.
zabudowa kuchni w kolorze ceglastym obejmujące całą ścianę
fot.: ONI studio
Główną inspiracją przy projektowaniu tego mieszkania była lokalizacja i kontekst jednej z najstarszych dzielnic stolicy — tłumaczą projektanci. — To właśnie ten kolorowy tygiel sprzeczności naprowadził nas na właściwy tor projektowy. Stara Praga gdzie nowoczesne apartamentowce sąsiadują z ceglanymi czynszówkami z końcówki XIX wieku, jest sama w sobie miejscem na tyle inspirującym, że nie było potrzeby rozglądania się za pomysłami dalej niż na prawym brzegu Wisły. Dlatego też nasz projekt stał się miejscem, gdzie spotkały się różne elementy — często tworząc z sobą niejednoznaczne relacje — dodają architekci.
Motywem przewodnim mieszkania zdają się... łuki! W kuchni jest to nisza, w której stoi figura, w sypialni wyoblone narożniki pojawiają się na frontach szafy w garderobie i wreszcie, chyba w najbardziej imponującym wydaniu — we wnęce w łazience, w którą wkomponowana jest wanna, ale o tym za chwilę.
przechodnia garderoba
fot.: ONI studio
Aranżacja mieszkania wymagała zmian w istniejącym układzie funkcjonalnym — konieczne było wprowadzenie nowych ścian działowych przy zachowaniu możliwie otwartego planu. Podyktowane to było, jak podkreślają projektanci, towarzyskim trybem życia lokatorów, którzy często goszczą u siebie przyjaciół.
Inwestorom zależało, aby uzyskać przytulną, kameralną atmosferę bez niepotrzebnego zadęcia. W otwartej części dziennej zrezygnowano ze stałych zabudów i wykorzystano głównie meble wolnostojące, tak aby umożliwić zmianę ustawienia przestrzeni w zależności od aktualnych potrzeb.
detale pokoju dziennego
fot.: ONI studio
Elementem, który przyciąga wzrok w części dziennej, jest sporych rozmiarów sofa w rudym kolorze. Intensywny odcień mebla nawiązuje do ogólnej kolorystyki mieszkania — obejmującej całą ścianę zabudowy kuchni w kolorze ceglastym, aluminiowej ramy przeszklenia w garderobie oraz licznych dodatków w rozmaitych odcieniach pomarańczowego.
elementem, który przyciąga wzrok w części dziennej, jest sporych rozmiarów sofa w rudym kolorze
fot.: ONI studio
Architekci zrezygnowali z przestrzeni komunikacyjnej na poczet bardziej funkcjonalnego układu, dzięki temu rozwiązaniu wszystkie pomieszczenia przylegają bezpośrednio do salonu.
Wspomnianą już kuchnię tworzą dwie części — licująca ze ścianą i drzwiami wejściowymi zabudowa mieszcząca szafki, lodówkę i piekarnik oraz kontrastująca z nią kolorystycznie jasna część robocza — strefa do przygotowywania posiłków. Między kuchnią a salonem stoi okrągły stół otoczony designerskimi, rattanowymi krzesłami projektu Marcela Breuera.
Do tej części mieszkania architekci dosłownie wprowadzili element praskiego folkloru — wysoką wnękę skrywającą figurę Maryi.
architekci dosłownie wprowadzili do wnętrza element praskiego folkloru — wysoką wnękę skrywającą figurę Maryi
fot.: ONI studio
Kuchnię od sypialni oddzielają przesuwne drzwi.
Założeniem było, aby sypialnia, wydzielona od reszty mieszkania była pomieszczeniem wyciszonym, bez zbędnych mebli, dodatków oraz oczywiście telewizora. Dlatego zdecydowaliśmy się zaprojektować przechodnią garderobę, która od sypialni wydzielona jest szkleniem w aluminiowej ramie — tłumaczą projektanci. — Sypialnia to jasne pomieszczenie, w centralnej części stoi łóżko, a jedyny mebel to autorska komoda stojąca naprzeciw. Oszczędne dekoracje, miękki marokański dywan w jasnym odcieniu i dyskretne oświetlenie mają nadać pomieszczeniu bardziej kameralny charakter — dodają.
detale sypialni
fot.: ONI studio
Po drugiej stronie mieszkania zlokalizowana jest łazienka, miejsce — jak podkreślają architekci — nieskrępowanego relaksu z dala od reszty świata. Salon kąpielowy, zgodnie z założeniami projektantów, miał być możliwe prosty i graficzny — w podkreślonej intensywnym, bordowym kolorem wnęce stanęła więc biała wanna, a wyrazisty odcień wina subtelnie „rozlewa” się po całej łazience w postaci fug pomiędzy płytkami w pastelowym, miętowym kolorze.
bordowo-zielona łazienka
fot.: ONI studio